Vlodarsky - Czw 09 Sie, 2007 jak już mówiłem nie miałem wypadków a tym bardziej też do tej pory nie mam punktów na koncie i nigdy nie miałem.KonradMK - Czw 09 Sie, 2007 dziewica Vlodarsky - Czw 09 Sie, 2007
KonradMK napisał/a:
dziewica
dokładnie Konrad i nie chciałbym tego zmieniać.M - Czw 09 Sie, 2007 Nic strasznego, kupa plastiku,szkla,blachy i gumy kontra prawa fizyki, jedyny problem ze troche nam tej kupy zazwyczaj szkoda.Vlodarsky - Czw 09 Sie, 2007
eM napisał/a:
Nic strasznego, kupa plastiku,szkla,blachy i gumy kontra prawa fizyki, jedyny problem ze troche nam tej kupy zazwyczaj szkoda.
Bardziej mi chodzi o to, że chcę być dla moich najlbiższy postrzegany jako ta pewna osoba. Chodzi mi o bezpieczeństwo swoje i innych. Mam żelazną zasadę którą wszystkim powtarzam "Nie robie czegoś czego nie ogarnę"
(po to jest AX - będe przesadzał )M - Czw 09 Sie, 2007
Vlodarsky napisał/a:
eM napisał/a:
Nic strasznego, kupa plastiku,szkla,blachy i gumy kontra prawa fizyki, jedyny problem ze troche nam tej kupy zazwyczaj szkoda.
Bardziej mi chodzi o to, że chcę być dla moich najlbiższy postrzegany jako ta pewna osoba. Chodzi mi o bezpieczeństwo swoje i innych. Mam żelazną zasadę którą wszystkim powtarzam "Nie robie czegoś czego nie ogarnę"
(po to jest AX - będe przesadzał )
Bierz pod uwage kwestie ze jest bardzo wiele czynnikow od Ciebie niezaleznych ktore moga takiego dzwona spowodowac. To zaden wstyd miec dzwona.Vlodarsky - Czw 09 Sie, 2007
eM napisał/a:
Bierz pod uwage kwestie ze jest bardzo wiele czynnikow od Ciebie niezaleznych ktore moga takiego dzwona spowodowac. To zaden wstyd miec dzwona.
uważam, że żaden jeżeli jest spowodowany przez kogoś innego a Tobie/mnie nie udało się tego ominąć bo nie było szans albo został spowodowany przez usterkę w aucie albo chociażby skurcz mięśnia łydki...
Natomiast jeżeli ktoś się wydurnia i myśly, że jest Davidem Haselhofem, albo jedzie po pijaku, albo popisuje się robiąc coś niebezpiecznego i nie przemyślanego to jest to wstyd Maćku...
Co innego rajdy/wyścigi - tam już jest sport - wszystko może się zdarzyć.KonradMK - Czw 09 Sie, 2007 dokładnie. ja sobie jechałem 60km/h po mieście i nagle mi babsztyl wyjechał z podporządkowanej prosto pod koła (i to na czerwonym)M - Czw 09 Sie, 2007 Pijany/głupi - TAK wstyd
Doskonalilem sie na drodze i nikogo nie narazilem a cos mi nie wyszlo - NIE jest wstydVlodarsky - Czw 09 Sie, 2007 Jak dostałem prawko to miałem dwie bardzo niebezpieczne sytuacje przez pierwsze dwa czy trzy dni. Po pierwsze prawie wyleciałem ze ślimaka na zjeździe z Łazienkowskiej bo złapałem poślizg poważny i ledwo na mm ogarnąłem. To było głupie...
Drugie to pozabijałbym ludzi na pasach jadąc 140 przez miasto... tu też ogarnąłem ledwo. I chociaż nic się nie stało to mi wstyd, że miało to miejsce. Jak bym pozabijał tych ludzi na pasach to prawdopodobnie bym sam się zabił bo bym nie mógł żyć z przeświadczeniem, że wydurniając się na drodze zrobiłem coś takiego.Dariano - Pią 10 Sie, 2007 Ja tak jak dzik prawko odebralem w wieku 17 lat
A,B pazdziernik 96anjas - Pią 10 Sie, 2007 ja tez w tym 94 (kwiecien), kiedy odbieralem prawko mialem 17 lat Michał - Pią 10 Sie, 2007 7 lat.
Bez dzwona jeszcze !! Kulturalny kierowca ze mnie, ale fakt faktem, wolałem sie swoim saxolotem przylansować na białych felach niz dopierdolić czadu przed cynamonem :DDDDkubas - Pią 10 Sie, 2007 31.07.06 ze niby juz ponad rok...Jakarti - Czw 06 Wrz, 2007 VIII 2001