nie patrzac na film przez pryzmat Bonda (w zasadzie sie nie da,bo 007 - zobowiązuje) to niezły film akcji .... ale ogólnie to chyba zniszczyli coś co było klasyką, szkoda ze wszystko kiedys ma swoj koniec ... obejrzałem wczoraj Operacje Piorun z 1965 i to jest Bond...Vlodarsky - Śro 12 Lis, 2008
anjas napisał/a:
Ja potrafię:
oszukulec
Marcel 08 napisał/a:
obejrzałem wczoraj Operacje Piorun z 1965 i to jest Bond...
albo GoldFinger I zawsze przed filmem muzyka super. A najlepszy popis dała Madonna jeśli chodzi o muzykę na początku wg mniekubas - Śro 12 Lis, 2008 bylem wczoraj obejrzalem i..... no wlasnie i po pierwsze troche krotki.... troche z tym quantum im nie poszlo... craiga lubie bardzo to taki kimi raikonnen kina ale niestety ten bond to juz nie to samo.... pierwsza scena z astonem bardzo fajna !gaugan - Śro 12 Lis, 2008 najlepszy z filmu jest wlasnie kawalek Jacka White'a