pit - Wto 14 Lip, 2009 No to nie ma problemu z walką na ulicy z koleinami, nierównościami,zmianą pasa,kleską zywiołową,epidemią grypy. Bo inaczej auta taki nie były by dopuszczone do ruchu.
No chyba że przy szperach mają jakieś mocniejsze wspomagania albo co?mi - Wto 14 Lip, 2009 a Q2 to nie torsen? Nie wiem jak w integrze, ale też chyba torsen... W delcie seryjnie wisko siedziało, podobnie w fiacie coupe jeśli dobrze pamiętam...Bartli - Wto 14 Lip, 2009 Torsen to dopiero Q4.
bizon - Wto 14 Lip, 2009 http://pl.wikipedia.org/wiki/Szperaqbus - Wto 14 Lip, 2009 ja apropo szpery w jezdzie cywilnej, w rajdowce jest KaZaa nie wiem na ile spieta, przy normalnej jezdzie w niczym zupelnie ona nie przeszkadza, ani nie szarpie kierownica ani nie wyrywa jej z rak. problem robi sie przy sportowej jezdzie, trzeba sie wszystkiego nauczyc od nowa, ale z tym plozeniem przodu to troche przesada, wg. mnie odczucia sa takie ze auto idzie bardziej "za kołami" tzn trzeba sie skupic o wiele bardziej na precyzyjnym wejsciu w zakret bo kazdy niepotrzebny ruch kierownica wydaje sie juz spora strata czasowa, jestem zdecydowanie na tak.grzech - Wto 14 Lip, 2009 moze ja rzeczywiscie zle jezdze ze szpera, ale na suchym przy jezdzie na okraglo w ciasnym zakrecie jesli chce pojechac szybko to nie jestem w stanie wyeliminowac uslizgu przednich kol, bez szpery mozna bylo pojechac tak ladnie czysciutko bez uslizgu i wtedy bylo wiadomo ze jest szybko i dobrze , a teraz jakos tak dupa ... no chyba ze mi sie tylko tak wydaje albo cos robie zle...pit - Wto 14 Lip, 2009 W bardzo ciasnych nawrotach to możesz mieć racje.
Jednak chyba zakupie żeby szybko jednak jeździć w łukach michool_vt - Wto 14 Lip, 2009 pit, kupuj!! szpera pomoże ci się napędzić w trawie Barejka - Wto 14 Lip, 2009
michool_vt napisał/a:
pit, kupuj!! szpera pomoże ci się napędzić w trawie
LOLCHRZANEK - Śro 15 Lip, 2009
saxorulez napisał/a:
rozwiń to bo ja czuję róznicę w zakręcie
GeKo napisał/a:
jak idziesz optymalnie na suchym, równym, to zysk czasowy jest raczej niespecjalny,
Tak jak Geko napisał - chodziło mi o jazdę "wyścigową" czyli duże szybkości, dość szerokie łuki i brak nawrotów z koniecznością bicia do 1go biegu.
Tak naprawde to ze szperą na suchym to jest tak że "czujemy" ją na rękach
Łukasz: oczywiście i na suchym asfalcie są sytuacje że szpera da zysk (0,1s to też zysk) ale uważam że jest to sytuacja kiedy najtrudniej udowodnić liczbami korzyści wynikające ze szpery.
Tak naprawde fizyki oszukać się nie da.
Jadąc po okręgu (czyli na okrągło) zewnętrzne koło pokonuje większy promień, wewnętrzne mniejszy (różnica zazwyczaj jest bliska bądź równa rozstawowi kół danego samochodu).
W momencie jak spinamy koła na sztywno to tak naprawde oba koła obracają się z ta samą prędkością a w każdym razie bardzo chca bo szpera im "każe" tak robić.
Ponieważ to zazwyczaj zewnętrzne koło ma lepsze dociążenie to "słabsze" wewnętrzne koło musi się dostosować i obraca się minimalnie szybciej niż musi przez co czuć siły na kierownicy.
Od spięcia szpery zależy jak bardzo to czuć.
Aby to wyeliminować należy dążyć do tego aby jak najwięcej kierownica była skierowana na wprost.
Dlatego też dominują dwie techniki jazdy:
1) Rzut autem (taki porządny rzut dziwką) przed winklem i wklejanie się w winkiel na prostych kołach - efektem ubocznym jest to że zawsze na wyjściu z winkla nieco wypłuży bez wzgledu na to czy szpera ma 10% czy 100% czy nawet 110% (może być 110% ???)
2) Jazda na "łamanego" to znaczy w zakręcie kierowca nie skręca płynnie, tylko robi pozornie nerwowe ruchy kierownica w zakręcie tak jak by dokręcał zawór od zentralnego ogrzewania - to jest też takie rzucanie autem ale z dużo częstszą amplitudą i z zewnątrz wydaje się że jest spoko.
Dla mnie przykładem jak nalezy wykorzystywać szpere w FWD jest Pan Jean Ragnotti - oglądajcie na jutubie i się uczcie.
Nie rzucisz - nie skręcisz Greg - Śro 15 Lip, 2009 FWD ze szperą chyba ma większy promień skrętu i to jest generalnie taka upierdliwość na co dzień. Przynajmniej tak słyszałem. Przem_106 - Śro 15 Lip, 2009 Tez tak slyszalem i dlatego pytalem od razu o polosie.
Chrzanek fajnie opisales, ale czy szpera nie urywa polosi?
Nie pozostaje nic innego jak sie samemu przekonac jak to jest.