Kiedyś czytałem coś podobnego tylko chodziło o tablice w Rajdówkach... Problem jest taki, że jak masz normalne tablice założone i gdzieś zgubisz zderzak to potem są niepotrzebne problemy ( załatwianie nowych itp.. )
Zawodnicy robią to tak że na zderzaki naklejają "kopie" tablic a oryginały wożą w samochodzie.. Nie jest to do końca legalne i jak natrafisz na debila policjanta to się doczepi, ale chyba jedyne rozsądne rozwiązanie...
dokładnie tak jest Janusz - Czw 20 Sie, 2009 ja kiedys jeździłem 3 miech z kartka na której miałem wydrukowany nr rejestracyjny (gdzieś na forum były foty) i czasami było tak ze dzień pod dniu przejeżdżałem obok tego samego patrolu i panowie policjancie Tylko się przyglądali i nic. Ale wiadomo ze dużo od nich zależy, z tym ze nie jest to jakieś popularne zjawisko i nagonki na to nie ma. A wyrobienie rejestracji kosztuje 50 zł i czeka się na nią miesiąc ale nie dostajesz żadnego potwierdzenia ze czekasz na duplikat. wiec jak nie będziesz miał przy sobie dużej to zawsze możesz ściemniać ze czekasz na rejestracje Jacek - Czw 20 Sie, 2009 albo ściemnić że czekasz na rejestrację Franek - Pią 21 Sie, 2009 Zdjęcie z betą fajne. Pojechał grubo - bardzo mała tablica.
Co do zgubienia blachy to mogę powiedzieć jak to wygląda z mojego doświadczenia.
Gubisz blachę - jedziesz do urzędu komunikacji - dają Ci nowy dowód i nową blachę (musisz zmienić nr rej) - za wszystko sie płaci.
Duplikatu nie zrobią (bynajmniej mi nie chcieli zrobić).
Jeśli masz wypadek - blacha się pognie - zanosisz ją do urzędu komunikacji, tam oddajesz starą pogiętą i oni dorabiają Ci nową, nie musisz zmieniać, tylko dostajesz nowe naklejki z hologramem. I to kosztuje tak, jak pisał Janusz.Janusz - Pią 21 Sie, 2009
Franek napisał/a:
Zdjęcie z betą fajne. Pojechał grubo - bardzo mała tablica.
Co do zgubienia blachy to mogę powiedzieć jak to wygląda z mojego doświadczenia.
Gubisz blachę - jedziesz do urzędu komunikacji - dają Ci nowy dowód i nową blachę (musisz zmienić nr rej) - za wszystko sie płaci.
Duplikatu nie zrobią (bynajmniej mi nie chcieli zrobić).
Jeśli masz wypadek - blacha się pognie - zanosisz ją do urzędu komunikacji, tam oddajesz starą pogiętą i oni dorabiają Ci nową, nie musisz zmieniać, tylko dostajesz nowe naklejki z hologramem. I to kosztuje tak, jak pisał Janusz.
eeeee.... ja przy dzwonie zgubiłem blachę...... nic im nie zanosiłem..... tylko napisałem ze zgubiłem przy dzwonie i nie musiałem zmieniać nr ani dowodu.Jacek - Pią 21 Sie, 2009 i jeszcze mu do domu podrzucili nową ooo! anjas - Pią 21 Sie, 2009