Michał - Wto 18 Sie, 2009 polecam sei wyrpowadzić od starych.
Ja miałem średnio z Tadkiem, po kupnie mieszkania stosunki sie odmieniły o 100% PiTT - Wto 18 Sie, 2009 to prawda w 100%
mieszkanie na kupie prowadziło tylko do niepotrzebnych spięć i ciągłego wkurzania się
trzeba pamiętać, że co za dużo to nie zdrowoJakarti - Wto 18 Sie, 2009 nadchodzi w zyciu taka chwila, ze trzeba przestac robic z siebie debila. w najgorszym razie bierzesz manatki i wynajmujesz pokoj za 300 zl - to chyba nie jest jakos mega duzo.. i jak ktos tylko chce to mozliwosci sa Michał - Wto 18 Sie, 2009 ja wogóle polecam poszukac sobie panny która ma w huja sosu, to juz wogóle problemów nie ma Anonymous - Wto 18 Sie, 2009 Barejka - Wto 18 Sie, 2009
Jakarti napisał/a:
nadchodzi w zyciu taka chwila, ze trzeba przestac robic z siebie debila. w najgorszym razie bierzesz manatki i wynajmujesz pokoj za 300 zl - to chyba nie jest jakos mega duzo.. i jak ktos tylko chce to mozliwosci sa
ja mysle ze niedlugo to u mnie chyba nastapi, matka najezdza stary jeszcze bardziej mi na leb Michał - Wto 18 Sie, 2009 Naprawde fajnie jest mieszkać samemu.
Ja to najchętniej teraz z jakimś kumplem bym zamieszkałPiTT - Wto 18 Sie, 2009
Michał napisał/a:
Naprawde fajnie jest mieszkać samemu.
Ja to najchętniej teraz z jakimś kumplem bym zamieszkał
a to nie mieszkasz z Oskarem? Jakarti - Wto 18 Sie, 2009 z takim co by cos placil Gaydek - Wto 18 Sie, 2009
Michał napisał/a:
ja wogóle polecam poszukac sobie panny która ma w zły czlowiek sosu, to juz wogóle problemów nie ma
Dobre .
A co do lamentów chłopaków to... pomyślcie, że za kilkadziesiąt lat (sic!) Wasze dzieci będą tak samo mówiły o Was. Mi się wydaje, że potrzeba trochę więcej pokory, bo np. mój ojciec na I komunię dostał mandarynki a obiecanego długopisu już nie dostał... z grzeczności nie napiszę co ja dostałem. Świat się zmienił a rodzice wychowani w innych czasach nie zawsze są na bieżąco natomiast nam się czasami wydaje, że jesteśmy tacy "do przodu" a chyba jednak nie zawsze tak jest.martin.h - Wto 18 Sie, 2009 Misiek, Barejka, współczuje Wam
Michał napisał/a:
ja wogóle polecam poszukac sobie panny która ma w zły czlowiek sosu, to juz wogóle problemów nie ma
haha, tak to każdy by chciał Tylko ma to dwa minusy, albo panna jest mało urodziwa, albo nie da się z nią normalnie rozmawiać (różnica klas).Marek23 - Wto 18 Sie, 2009
Gaydek napisał/a:
A co do lamentów chłopaków to... pomyślcie, że za kilkadziesiąt lat (sic!) Wasze dzieci będą tak samo mówiły o Was. Mi się wydaje, że potrzeba trochę więcej pokory, bo np. mój ojciec na I komunię dostał mandarynki a obiecanego długopisu już nie dostał... z grzeczności nie napiszę co ja dostałem. Świat się zmienił a rodzice wychowani w innych czasach nie zawsze są na bieżąco natomiast nam się czasami wydaje, że jesteśmy tacy "do przodu" a chyba jednak nie zawsze tak jest.
agriiM - Wto 18 Sie, 2009 Moje stosunki ze starym sie naprawiły jak sie wyprowadziłemNiemy - Wto 18 Sie, 2009 moje stosunki ze starym poprawiły się jak się wyprowadził Vlodarsky - Śro 19 Sie, 2009 Ja nie miałem nigdy nic za darmo. Stary nie jest idealny ale to mój Tata jednak...
Ci którym starzy opłacają studia, dają dach nad głową i wyżywieniem mnie śmieszą... Jak wy mówicie, że wydajecie ciężko zarobione pieniądze na samochód i paliwo. Może wasz stary też by chciał mieć pasje ? tylko musi utrzymać darmozjada "z pasją" i dlatego są spięcia ? umiecie zarobić na fure a na siebie już nie ? Weźcie pod uwagę, że rodzice to też ludzie... w wielu przypadkach to dzięki ojcu mieliście zegarek z melodyjką na komunie i pierwszy rower, a jeśli nie to to wyżywienie, ciepły dom, ubranie i książki do szkoły - policzycie ile to jest jak sami będziecie ojcami i będziecie wiedzieć skąd te nerwy. Ja to sobie uświadomiłem jak mojemu bratu się dzieciak urodził i zobaczyłem ile on wydaje na swoje życie i jak musi na to ciężko pracować. Ciekawe czy jego syn jak dorośnie powie o nim tak jak wy o swoich "stary jest nie z tej epoki".
(pomijam przypadki gdzie ojciec jest zły dla swojej rodziny)