To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - akcje

pcs - Pon 02 Lis, 2009

ja jestem graczem okazjonalnym, kupuje tylko w mega dolkach a sprzedaje jak zarobie 20%. nie jestem pazerny.

Ogolnie proponuje 2 szkoly:

- obserwuj przez 2-3 tygodnie WIG 20, zobacz historie ostatnich 3 miesiecy. Wybierz 10 najlepszych spolek (sprawdz ratingi, rekmendacje, zyskownosc etc. , dane tylko z ostantiego roku) wybierz z tego 10 Twoim zdaniem najlepszych, podziel kase na 10 czesci i czekaj az wig 20 bedzie w dolku (mysle ze powinien jeszcze do ok 2000-2100 zjechac w tym roku) i wtedy kup. Bedzie zyskowniej i bardziej elastycznie niz jakis fundusz. Potem masz 2 drogi, nic nie robisz np pol roku, raczej nie stracisz albo czekasz az bedzie gorka i sprzedajesz wszystko, a potem czekasz na dolek i znowu kupujesz.

- popytaj, poszukaj, poczytaj moze znajdziesz jakas dosc sensowna, nie krzak spolke, ktora czeka na jakis duzy kontrakt, albo nieslusznie ostatnio zanizyli jej wartosc etc. Na takiej spolce mozna wyciagnac nawet 50% w 2-3 tygodnie (jak Swarzedz oglaszal upadlosc to akcje spady do 3gr, a po miesiacu wrocily do 11gr)

M - Pon 02 Lis, 2009

pcs napisał/a:
ja jestem graczem okazjonalnym, kupuje tylko w mega dolkach a sprzedaje jak zarobie 20%. nie jestem pazerny.

Ogolnie proponuje 2 szkoly:

- obserwuj przez 2-3 tygodnie WIG 20, zobacz historie ostatnich 3 miesiecy. Wybierz 10 najlepszych spolek (sprawdz ratingi, rekmendacje, zyskownosc etc. , dane tylko z ostantiego roku) wybierz z tego 10 Twoim zdaniem najlepszych, podziel kase na 10 czesci i czekaj az wig 20 bedzie w dolku (mysle ze powinien jeszcze do ok 2000-2100 zjechac w tym roku) i wtedy kup. Bedzie zyskowniej i bardziej elastycznie niz jakis fundusz. Potem masz 2 drogi, nic nie robisz np pol roku, raczej nie stracisz albo czekasz az bedzie gorka i sprzedajesz wszystko, a potem czekasz na dolek i znowu kupujesz.

- popytaj, poszukaj, poczytaj moze znajdziesz jakas dosc sensowna, nie krzak spolke, ktora czeka na jakis duzy kontrakt, albo nieslusznie ostatnio zanizyli jej wartosc etc. Na takiej spolce mozna wyciagnac nawet 50% w 2-3 tygodnie (jak Swarzedz oglaszal upadlosc to akcje spady do 3gr, a po miesiacu wrocily do 11gr)

AMEN!

Loko - Pon 02 Lis, 2009

eM napisał/a:
Loko fundusze? Nie pamietasz juz ile ludzie potracili jak gielda poszla na dno?
Skoro fundusz i tak inwestuje na gieldzie to po co Ci posrednik...


Bo jeśli najwięcej ludzi weszło w fundusze na samym szczycie górki, bo ich znajomy zarobił przez ostatni rok 50% to nie dziwne że potracili ;) Inwestowanie w fundusze to też nie jest kwestia a kupie sobie ten fundusz bo jest fajny i znajomy mi go polecił, tutaj też trzeba się znać, chociaż dużo mniej niż przy inwestowaniu w same akcje. Inwestycja w fundusz jest długofalowa, sensowny okres inwestycyjny to jest 10 lat i na takie coś trzeba się nastawić na starcie, bo jak przyjdą spadki to trzeba poczekać ten okres czasu i się na pewno odrobią, jak nie będzie spadków, to okres inwestycji może się skrócić ale już na starcie trzeba założyć ze mrozimy tą kasę na 10 lat.
No i funduszami też trzeba manipulować jest hossa ciśniemy agresywnym na akcjach, przychodzi bessa wycofujemy sie np w obligacje, czy surowce albo z większym ryzykiem wchodzimy w hedga, który potrafi zarabiać na spadkach, przeczekujemy najgorszy okres i znów tanie zakupy na akcjach.
Jeśli w Polsce większość funduszy które się sprzedały to fundusze stabilnego wzrostu i zrównoważone,czyli największe gówna i jak zaczął się kryzys to ludzie sobie patrzyli ooo spada mi fundusz muuu smutno mi, zamiast coś zrobić to nie dziwne że fundusze mają bardzo słabą opinię ;)

bizon - Pon 02 Lis, 2009

pytanie do bardziej doswiadczonych, bo temat mnie zainteresowal:
1. http://gra.onet.pl/gra/
2. http://gra.invest24.pl/
3. http://w20.pl/
od czego zaczac? od ktoregos z wymienionych, czy moze jeszcze co innego?

M - Pon 02 Lis, 2009

gra.onet.pl jest spoko, innych nie uzywalem.
M - Pon 02 Lis, 2009

Loko napisał/a:
eM napisał/a:
Loko fundusze? Nie pamietasz juz ile ludzie potracili jak gielda poszla na dno?
Skoro fundusz i tak inwestuje na gieldzie to po co Ci posrednik...


Bo jeśli najwięcej ludzi weszło w fundusze na samym szczycie górki, bo ich znajomy zarobił przez ostatni rok 50% to nie dziwne że potracili ;) Inwestowanie w fundusze to też nie jest kwestia a kupie sobie ten fundusz bo jest fajny i znajomy mi go polecił, tutaj też trzeba się znać, chociaż dużo mniej niż przy inwestowaniu w same akcje. Inwestycja w fundusz jest długofalowa, sensowny okres inwestycyjny to jest 10 lat i na takie coś trzeba się nastawić na starcie, bo jak przyjdą spadki to trzeba poczekać ten okres czasu i się na pewno odrobią, jak nie będzie spadków, to okres inwestycji może się skrócić ale już na starcie trzeba założyć ze mrozimy tą kasę na 10 lat.
No i funduszami też trzeba manipulować jest hossa ciśniemy agresywnym na akcjach, przychodzi bessa wycofujemy sie np w obligacje, czy surowce albo z większym ryzykiem wchodzimy w hedga, który potrafi zarabiać na spadkach, przeczekujemy najgorszy okres i znów tanie zakupy na akcjach.
Jeśli w Polsce większość funduszy które się sprzedały to fundusze stabilnego wzrostu i zrównoważone,czyli największe gówna i jak zaczął się kryzys to ludzie sobie patrzyli ooo spada mi fundusz muuu smutno mi, zamiast coś zrobić to nie dziwne że fundusze mają bardzo słabą opinię ;)

Loko ale skoro jesteś tak ogarnięty to po co Ci fundusze, fundusze wyglada tak: makler bierze twoja kase, gra sobie nią, jak ugra to i ty cos z tego dostaniesz, jak się zjebie to stracisz i jeszcze zaplacisz za obsluge funduszu. To jak pukać fajne laski za posrednictwem kolegow zamiast samemu.

kubas - Pon 02 Lis, 2009

ja ostatnio zaufałem żydom i kupiłem trochę akcji ronsonu.
Marek23 - Pon 02 Lis, 2009

Jakarti napisał/a:
kup to to i to i bedziesz bogaty.
ile masz kasy "na stracenie" ??

a z 5 000 zl nic nie zrobisz - raczej sie pobawic mozna. stac Cie na wyrzucenie colta do smieci??

griffin zejdz na ziemie :D

Jaka, chyba Ci delikatnie sodówa wali... Ne pamięta wół jak cielęciem był.

Loko - Pon 02 Lis, 2009

eM napisał/a:

Loko ale skoro jesteś tak ogarnięty to po co Ci fundusze,

Oj tego to nie lubię, nie wiem dlaczego atakujesz, ale to zabija dyskusje, nie jestem ogarnięty i o inwestowaniu mam nikłe pojęcie, ale jako ze jest to temat do dyskusji to pisze to co uważam, bo na tym polega dyskusja, ze wymieniamy się swoimi racjami i przekonaniami, po to żeby móc wyciągnąć coś wartościowego ze sposobu myślenia innego człowieka, bo na daną sprawę każdy może spojrzeć z innej strony a już samo to jest bardzo wartościowe.

eM napisał/a:

fundusze wyglada tak: makler bierze twoja kase, gra sobie nią, jak ugra to i ty cos z tego dostaniesz, jak się zjebie to stracisz i jeszcze zaplacisz za obsluge funduszu. To jak pukać fajne laski za posrednictwem kolegow zamiast samemu.


Pokrótce płace za obsługę funduszu, bo uważam ze ludzie którzy nim zarządzają są lepszymi specjalistami i zrobią to lepiej ode mnie, tak jak jadę do mechanika jak zepsuje mi się auto ;)
Jeśli uważasz ze sam jesteś w stanie zagrać lepiej niż fundusz, to dlaczego nie założysz swojego?
Po drugie, nie wyobrażam sobie ogarnięcia rynków całego świata, a przez fundusze mogę sobie spokojnie zainwestować choćby w kraje BRIC o których wspominałem.
Po trzecie, przychodzi kryzys, chce zainwestować w złoto bo ono będzie zyskiwało na wartości i co mam sobie kupić sztabkę złota i trzymać ją w sejfie, no jakbym miał kupę hajsu to bym tak zrobił, ale nie mam i nie stać mnie choćby na jedną sztabkę.
Chce grać na opcjach, nie mam pojęcia jak się to robi, wiec inwestuje w fundusz który to robi.
Chce inwestować w obligacje, ale nie chce kupić obligacji skarbu państwa i udupić się w nie na co najmniej dwa lata tylko chce to zrobić na rok, wchodzę w fundusz obligacji.
Chce inwestować w bony skarbowe, nie stać mnie na to, wchodzę w fundusz ryku pieniężnego
itd. :)

A jak chce zainwestować w to wszystko na raz to muszę mieć taaaaaaaaaaakiiiii wielki łeb, a przy funduszach, po prostu kupuje sobie j.u. w 5 funduszach ;)

Tak na podsumowanie, po prostu uważam ze dla kogoś kto ma niewielkie pojęcie dużo łatwiej jest inwestować w fundusze.

Marek23 - Pon 02 Lis, 2009

Loko napisał/a:

Tak na podsumowanie, po prostu uważam ze dla kogoś kto ma niewielkie pojęcie dużo łatwiej jest inwestować w fundusze.

I dac sie zrobic w balona... Ci specjalisci nie przejmuja sie Twoim dobrem,nawet jesli idzie kryzys to twierdza, ze trzeba czekac i nie sprzedawac.

Loko - Pon 02 Lis, 2009

Marek23 napisał/a:
Loko napisał/a:

Tak na podsumowanie, po prostu uważam ze dla kogoś kto ma niewielkie pojęcie dużo łatwiej jest inwestować w fundusze.

I dac sie zrobic w balona... Ci specjalisci nie przejmuja sie Twoim dobrem,nawet jesli idzie kryzys to twierdza, ze trzeba czekac i nie sprzedawac.


Ziom, jacy specjaliści, zupełnie nie wiem o czym teraz mówisz, w fundusze inwestujesz sam, nikt Ci nic nie mówi, nie doradza, podejrzewam ze mylisz coś co robiłeś sam czyli jakieś pseudo doradzanie z xelionu z indywidualnym inwestowaniem swoich środków w fundusze, rożne, nie koniecznie jeden.

Marek23 - Pon 02 Lis, 2009

Loko napisał/a:
Ziom, jacy specjaliści, zupełnie nie wiem o czym teraz mówisz, w fundusze inwestujesz sam, nikt Ci nic nie mówi, nie doradza, podejrzewam ze mylisz coś co robiłeś sam czyli jakieś pseudo doradzanie z xelionu z indywidualnym inwestowaniem swoich środków w fundusze, rożne, nie koniecznie jeden.

Zwracam honor, przeoczyłem pare rzeczy. Z drugiej strony kiedys zrobiono badanie, gdzie parę grup zawodowych miało ocenic na jakim poziomie bedzie giełda za pół roku. Najlepiej trafili śmieciarze :lol2: Badanie przeprowadzono w anglii.

W sumie masz Loko rację,kiedyś byłem podobnego zdania. Pamietam, Japonia miała sie odbic, w każdym fachowym pismie o tym pisano, na każdym specjalistycznym portalu. Zainwestowałem w Merlin Lyncha, Japan Tiger czy chuj wie co tam i wyszedłem na zero.
Teraz już nie ufam tym wszystkim przepowiedniom i wolę miec bardziej bezpośredni wpływ na pracę mojego pieniądza. Tak czy owak kibicuję i fajnie gdyby ktos opisał sytuację jeśli coś zarobi. W sensie na jakiej podstawie zainwestował tu, a nie tam...

M - Wto 03 Lis, 2009

Loko napisał/a:
eM napisał/a:

Loko ale skoro jesteś tak ogarnięty to po co Ci fundusze,

Oj tego to nie lubię, nie wiem dlaczego atakujesz, ale to zabija dyskusje,

Loko, to nie byl atak, po prostu stwierdzilem ze jestes ogarniety.

krz_p - Wto 03 Lis, 2009

Marek23 napisał/a:
.
Tak czy owak kibicuję i fajnie gdyby ktos opisał sytuację jeśli coś zarobi. W sensie na jakiej podstawie zainwestował tu, a nie tam...


wątpię aby ktoś to tu opisał, raczej nikt nie dzieli się publicznie taką wiedzą

a co do inwestowania w fundusze, to jak ktoś nie ma czasu albo chęci na zbieranie informacji o spółkach itp. to są najlepszym rozwiązaniem
ale tu też trzeba uważać, bo nie wszystkie mają podobne wyniki
no i unikać doradców z różnych xelionów itp., często jest tak, że mają prowizję od liczby wciśniętych ludziom j.u. i nic więcej ich nie interesuje
spotkałem już osoby, którym tacy doradcy dosłownie wyprali mózg



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group