Walle - Pon 11 Sty, 2010 rwd pewnie, że lepsze, tylko, że trzeba mieć brejw chart!PiTT - Pon 11 Sty, 2010 rwd jest kozak do zabawy, ale to nie ma być auto do upalania, tylko fura w którą wsiadam i wjeżdżam gdzie chcę, coś w stylu "ja to pi#rdole, ściągam kominiare..."
ma być terenowe, 4x4 i w miarę wyglądać
wiem że może być ciężko z takim budżetem, ale może coś się znajdzieBarejka - Pon 11 Sty, 2010 rabarbar, wsadzasz LET-a do frontery i masz ponad 200 konne AWD M - Pon 11 Sty, 2010 barejka ty naprawde masz windowsa 98?Barejka - Pon 11 Sty, 2010 eM, dlaczego pytasz? Xp chybaszymlorek - Pon 11 Sty, 2010
eM napisał/a:
barejka ty naprawde masz windowsa 98?
Chwilowo korzysta z 98 bo głowica mu wcięła kasetę z XP
Jeżeli szukasz czegoś co repezentuje jakąkolwiek dzielność terenową a nie popierdulka z terenowym wyglądem jak terrano czy kloc cherokee to samuraj albo patrol, chodź imho to drugie jest lepszą konstrukcją a jeździłem już w terenie i terrano II i samurajem i GRem i bardzo mocno zmodzonym GR do zawodów więc jakis tamm pogląd mam.
Edit:
A tak szczerze to w wypadku jakiegokolwiek z tych aut żeby miało ręce i nogi nie sypało się co chwile nie dręczyło awariami trzeba plus minus skalkulować wydatek na poziomie:
15k na auto
2k na oplaty
3k na serwis.
Wtedy to naprawde jest fajna zabawka a nie utrapienie ktore stoi pod domem notorycznie zepsute, niestety eksploatacja takich zabawek jest dość kosztowna, nie mowie tu już o samym spalaniu które i tak jest nie małe ale same części eksploatacyjne są doścp drogie.KonradMK - Pon 11 Sty, 2010 licznik nie ,krencony - tylko brać
silnik odpala z dotyku - strach go dotknąć jak jest na bieguTOXIC - Pon 11 Sty, 2010 tez polecam Samuraja Jezdziłem tym pare razy przy okazji wypadow na offroad
Konstrukcja zdaje sie byc niezniszczalna a przy okazji prosta jak konstrukcja cepa
Pare prostych patentów robi z tego autka zajebistego łazika po wszystkim co nie asfaltowe
Znajde filmiki z jednego z wypadow to podesle jozekrj - Pon 11 Sty, 2010 samuraj chyba jest najdzielniejszy z takich terenówek do 10tys ma taka zaletę ze można wsadzić 1.3 16V z Swifta gti, ale materiały eksploatacyjne są droższe bo to suzuki
explorer to SUV mój szef ma już drugiego , taka wersja jaka da rade kupić za ok 15tys czyli mk2 jeździł 4lata i zero awarii, części są nie drogie np. hamulce przód (tarcze klocki) są tańsze niż do suzuki Swifta z 2002r
ja bym poważnie pomyślał o SY/Daewoo Musso , brzydkie to jak cholera ale wygonie się jeździ, mechanika mercedes benz (silnik i skrzynia) mosty Dana (takie jak w jeep cherokee tylko te lepsze bo były chyba 2 albo 3 typy) wiadomo ze silniki 2.9d mercedesa sa długowieczne bo sprawdziły sie w e-class i sprinterach , silnik benzynowy 3.2 220KM tez jest dobrze znanyPiTT - Pon 11 Sty, 2010 no tak caly czas siedze i przegladam
vitara w sumie spoko, tyle ze malutka
explorer to juz trzeba od kogos zaufanego kupic
terrano, land cruiser, patrol strasznie drogie nawet za bardzo stare sztuki
ten ssang yong całkiem śmieszny
http://komismehoffera65.o...-C11057951.htmljozekrj - Pon 11 Sty, 2010 a w explorerze strasznie leci blacha i trzeba brac wersie z silnikiem 200KM to sobie jakos radzi z ta buda
co do musso to w jakiejś gazecie 4x4 czytałem ze jest sporo części do tego żeby to wjeżdżało i wyjeżdżało z terenu typu lifty, osłony itpmartin.h - Pon 11 Sty, 2010 PiTT, mam coś dla ciebie -> http://moto.allegro.pl/it...syncro_4x4.htmlKonradMK - Pon 11 Sty, 2010 widziałem kiedyś musso w rzece, koleś próbował przejechać brodząc do połowy w wodzie, skończyło się na holowaniu.