Kulturka - [b] bar mleczny i buda z zapiekankami w Skawinie
Janusz - Pią 28 Sty, 2011
Loko napisał/a:
"Skurą"
a nie "Skurnikiem" ??anjas - Pią 28 Sty, 2011
konradone napisał/a:
Drogo jak na bar mleczny, w Krakowie na stołówce studenckiej jest taniej
w której stołówce?
jak bywam na UJ to znajomy zabiera mnie zawsze do takiej stołówki na poziomie -1, gdzieś w okolicy Collegium Maius. W sumie dobre żarcie Loko - Pią 28 Sty, 2011
Janusz napisał/a:
Loko napisał/a:
"Skurą"
a nie "Skurnikiem" ??
Nie.Koto - Pią 28 Sty, 2011 anjas od wiosny do lata spróbuj stołówki w Akademii Muzycznej (ul. św. Tomasza 43)
Stołówka jest na górze, a jeśc można na tarasie. Bardzo ładny widok, a przy okazji można trafic na jakiś koncert do obiadu Niestety nie jadłem bo jak przyszedłem w wakacje to było zamknięte, hmm nie wiem dlaczego... Barejka - Pią 28 Sty, 2011 zapraszam do mnie na dworzec pkp czynne 24h, zwany rowniez "makpekap" wszytsko robia sami prawie od podstaw ceny od 3.20 za zapiekanke, a hamburger 3.60, co prawda czuc troche kapciem w gembie, ale da sie najesc CHRZANEK - Pią 28 Sty, 2011
Gaydek napisał/a:
pP, a Frampol co oferuje?
Wpier**l - 3,47 (miejscowa specjalność)
Wpier**l podwójny - 5,52 (dwukrotnie dłuższy czas przygotowania)
Wpier**l we dwóch - 6,94 (przygotowuje dwóch "kucharzy)
Wpier**l podwójny we dwóch - 11,04 (full opcja rzadko wybierana)
"Buraczki" są gratis.Konrad - Pią 28 Sty, 2011
anjas napisał/a:
konradone napisał/a:
Drogo jak na bar mleczny, w Krakowie na stołówce studenckiej jest taniej
w której stołówce?
jak bywam na UJ to znajomy zabiera mnie zawsze do takiej stołówki na poziomie -1, gdzieś w okolicy Collegium Maius. W sumie dobre żarcie
Na AGH: Krakus, Tawo, Żaczek, za dychę można spokojnie np. kotleta z ziemniakami i zupą zjeść. Naprzeciwko DH Jubilat po schodkach w dół też jest bar mleczny Jubilatu, za zupę+mięso+ziemniaki+surówka płaciłem bodajże 9.99.
UJotowskie stołówki nawet nie wiem gdzie są Konrad - Pią 28 Sty, 2011
Loko napisał/a:
Dbam o masę, nie mogę zbytnio dociążać swojego saxofona , a największym fenomenem tego żarcia jest to że nigdy nie jadłem go na trzeźwo, zawsze na ostrej bani, może własnie dlatego jest takie wyborne
Lasek wolski i rowery kojarzą mi się za to z innym charakterystycznym punktem, a właściwie mieszkańcem Krakowa zwanym "Skurą" (pisownia przez "u" to nie błąd, ani przypadek !!!)
Tak myślałem, że chodzi o te 0,00000000000000001 sekundy w przyspieszeniu
Na gastrofazę wszystko co ciepłe jest zayebiste
O Skurze to tylko słyszałem, za młody jestem Gaydek - Pią 28 Sty, 2011 Najlepsze zapiekanki były w budce przy Szkole Podstawowej numer 1 w Brodnicy, ul. 3 Maja 3, tuż obok starej hali sportowej, vis a vis apteki... niestety, cen nie pamiętam, ale to nie problem, bo budy i zapiekanek już nie ma .misiek86electro - Sob 29 Sty, 2011 Ja dorzuce jeszcze jedno miejsce. Chińczyk na wrocławskiejk przy urzędzie marszałkowskim megaaa.
Proponuje w chrupiącej panierce albo z czosnkiem iQ - Sob 29 Sty, 2011
misiek86electro napisał/a:
Ja dorzuce jeszcze jedno miejsce. Chińczyk na wrocławskiejk przy urzędzie marszałkowskim megaaa.
Proponuje w chrupiącej panierce albo z czosnkiem
Skorzystam, nie jadlem jeszcze chinczyka w paniercefydi - Sob 29 Sty, 2011 iQ, będziesz w Krk?Bart - Sob 29 Sty, 2011
iQ napisał/a:
Skorzystam, nie jadlem jeszcze chinczyka w panierce
ponoć dość żylaści są iQ - Sob 29 Sty, 2011
fydi napisał/a:
iQ, będziesz w Krk?
Wstyd sie przyznac ale nie bylem nigdy w Krakowie chociaz mam zamiar juz od bardzo dawna...DeeS - Sob 29 Sty, 2011
pP napisał/a:
nic nie przebije zapiekanem z Biłgoraja..eM i Dżon mogą potwierdzić.