pum - Sob 16 Lip, 2011 obawiam się że koledze evo byś włożył (to ten co Stf ostatnio mu włożył 5s jego samochodem)
najlepszy oficjalny 3:20:03 (następny 3:20:22 - czyli powtarzalnie) na federalu z mega błędem, na potenzie 3:23:xx powtarzalne.
ogólnie to z 7-8 kółek zrobiłem i więcej nie było po co. ani trasa fajna, ani nie było z kim się ścigać.Kenet - Sob 16 Lip, 2011
pumfkp napisał/a:
ani nie było z kim się ścigać.
oj bo się obrażę
Trasa nietypowa (ale to pewnie przez ostatnie dachy) wyglądała mniej więcej tak:
Pozdropum - Nie 17 Lip, 2011 oj tam oj tam... byłeś chyba jedną z nie wielu osób która jechała na możliwości samochodu.
pomijając prosiaka, ale Wróbel kolesiowi co zajął 3 miejsce w klasyfikacji tych mazd włożył ponad 7s jego samochodem...Rasputin - Nie 17 Lip, 2011 Kenet weź Ty ogarnij inne mocowanie tej kamery bo nic nie widać z tej perspektywy Michał - Nie 17 Lip, 2011 moje dzieci, jestem z was dumny Kenet - Nie 17 Lip, 2011
Rasputin napisał/a:
Kenet weź Ty ogarnij inne mocowanie tej kamery bo nic nie widać z tej perspektywy
Spoko, jest też ujęcie spod lusterka, ale nie mogę pociąć mp4 bo mi film przyspiesza. Jakiś darmowy soft do cięcia mp4 może ktoś polecić?pP - Nie 17 Lip, 2011
rasta napisał/a:
dobrze, że mnie nie było bo było by ownerom przykro
mają szczeście bobrze siutki
pumfkp napisał/a:
ani nie było z kim się ścigać.
oficjalnie w imieniu organizatorów PRZEPRASZAM
ogólnie Focusy nie ma opierdalania sięęę!pum - Nie 17 Lip, 2011
pP napisał/a:
oficjalnie w imieniu organizatorów PRZEPRASZAM
Stf - Nie 17 Lip, 2011 gratki pum - Wto 19 Lip, 2011 Stf - Nie 24 Lip, 2011 jak tam dzisiaj ?pum - Nie 24 Lip, 2011 przekleje:
tak przy okazji po Lapie.
Miejsce w klasie żadne bo 6 ale do 4 brakło 0,15 sek o ile dobrze pamiętam więc bardzo równo. Pudło póki co poza zasięgiem (przy tym setupie samochodu i kierowcy - może jakbym uspokoił jazdę? ogólnie średnio mi się jechalo).
Za to bardzo fajna była walka w realu - startowałem jako 3/8 mając 2 detergenty przed sobą - skończyłem na 4. Wyprzedzili mnie ci co mieli mnie wyprzedzić, ja wyprzedziłem 2 detergenty, a potem dzielnie broniłem się przed atakami 2 hond. Możne nie tak bojowo jak Rasta poprzednio, ale na prawdę na granicy. Nowy hebel robił robotę. Rasta też bardzo ambitnie mi się wpakował w winkiel i jakbym go nie puścił to albo byśmy się spotkali albo by leciał na wprost przez opony
Jako ciekawostkę powiem że honda z mojej klasy (2 na pudle w lapie) na prostej robi ze mnie totalny wiatrak.
Rasta 3 w klasie ale z przygodami, początkowo jechał jak ostatnia dupa no ale ostatecznie patrząc po czasie to się ogarnął. W Realu jechał na kapciu i skończył 3.