Kamill - Wto 06 Mar, 2012 Ja pamietam dobrą aukcje z modlińskiej gdzie kupowałem części w komisie, kolesie "odnawiali" barchette . Jechali rowno czernidłem do zderzaków wszystko od dachu brezentowego przez wszystkie gumy, chodniczki (poprzecierane na wylot) gumową podłogę i zderzaki, w miedzyczasie przyszedł lolo bandżolo w rozpiętej koszuli i łańcuchu, chciał wymienic jedngo króla automisów na drugiego czyli cheeroka na tigre dla swojej wytipsowanej solary, to są własnie auta i miejsca dla takich klientów , nawet sie dogadali z właścicielem Jacek - Wto 06 Mar, 2012 PiTT - Wto 06 Mar, 2012 ale jesteście uparci
ja pierdziele
czy ja jako ja wstawiając mazdę do komisu na modlińskiej z automatu mam zawieszkę na lusterku "ulep"?
każdy wstawia gdzie ma ochotę, sztuką jest nie kupić ulepa z komisu, ale takiego samego można wyrwać z allegro
widzę że przyjmujecie jeden tok myślenia
komis = ich auto które jest totalną kupą, na której trzeba dużo zarobić
często jest tak że poza ogłoszeniem w internecie ludzie wstawiają właśnie do komisu żeby zwiększyć szansę sprzedaży, zawsze lepiej niż ma stać pod domem i czekać na chętnego
wg mnie nie można generalizować, ale skoro uważacie że jest inaczej to tak musi być Jacek - Wto 06 Mar, 2012
no name napisał/a:
Komisy przy aso trochę pewniejsze ale to też dobrzy kombinatorzy
urzekła mnie twoja wypowiedź ... PiTT - Wto 06 Mar, 2012 najlepiej kupić nowe w salonie... ale też jest ryzyko że fura spadła z lawety M - Wto 06 Mar, 2012 Czy mogę otagować temat jako ekspercki?no name - Wto 06 Mar, 2012 PiTT, bo niestety tak jest że większość to ulepy i chęć
zarobku na nich przez komisy.
Skoro Ty wstawiasz Mazdę do komisu to zmienię swoje zdanie..
... albo w sumie nieno name - Wto 06 Mar, 2012
M napisał/a:
Czy mogę otagować temat jako ekspercki?
Jak mogłeś jeszcze tego nie zrobić ?
Kamill - Wto 06 Mar, 2012 Na krakowskiej przy lotnisku mieli kiedyś całkiem niezle fury, pamietam jak mieli po leasingowe chyba focusy w ilości 30 szt z przebiegiem ok 120tys. każdy identyczny, było na prawdę w czym wybierać, z zakupie kontrolowanym też często tam zaglądają.
BTW Komisy na św Bonifacego to tez powtórka z modlińskiej niestety.no name - Wto 06 Mar, 2012 Wiesz Jacek, cięzko mi nazwać coś takiego inaczej jak kombinatorstwem
gdy ktoś chce mnie wyruchać na 15-20 tysi za pośrednictwo. Przykład bmw.
Wmawianie mi w Fordzie że Focus jest debeściak a to co zobaczyłem to taka sama sprawa.
PiTT napisał/a:
najlepiej kupić nowe w salonie...
Pewnie że najlepiej tylko trzeba mieć kasę.
Można też kupić auto bite i znać jego historie bez fałszowanych
książek serwisowych, jeszcze się daAnonymous - Wto 06 Mar, 2012 Kurwa no znowu się zaczęło To Pitt zawsze zaczyna ! Jacek - Wto 06 Mar, 2012 widocznie kombinatorzy w bmw mają inny potrzeby niż ja Jakarti - Wto 06 Mar, 2012 pozarliscie sie już? no name - Wto 06 Mar, 2012 Jacek, tak niestety jest że ogół kombinuje a marginesem są uczciwe wyjątki.
Niestety ciężko jest nie generalizować przy takich proporcjach Rasputin - Wto 06 Mar, 2012 krwi jeszcze nie widać więc dajmy im szanse.....