nie wiem jak z rabatami , ale wcześniej wspomniany "norweg" przy odbiorze auta dostał rachunek o 500zł większy
ups Bart - Wto 11 Gru, 2012 Jest to zjawisko tzw. "rabatu negatywnego".
W znajomym lokalu w Częstochowie na podobnej zasadzie działa promocja "każde danie 50gr drożej" - takie hasło umieszczone jest pismem odręcznym w menu i w rzeczy samej płaci się więcej.Maciusiowy - Wto 11 Gru, 2012
Bart napisał/a:
Jest to zjawisko tzw. "rabatu negatywnego".
zwane również powszechnie rabatem ujemnym
myk tkwi tutaj w psychologii tłumu - mianowicie: klientela jest zadowolona, bo otrzymała ów rabat, właściciel lokalu/punktu usługowego jest zadowolony, gdyż zarobił więcej, o!
Bart napisał/a:
W znajomym lokalu w Częstochowie na podobnej zasadzie działa promocja "każde danie 50gr drożej" - takie hasło umieszczone jest pismem odręcznym w menu i w rzeczy samej płaci się więcej.
+1
potwierdzam niniejszymzefir - Wto 11 Gru, 2012 ooo tak samo u mnie na osiedlu jest w lokalu z jedzeniem orientalnym
zamiast od nowa robic Menu ( wszystkie dania drozsze o 1zł)