gratuluje odwagi
my tu tolerancyjni jestesmy roj - Śro 20 Maj, 2015
PiTT napisał/a:
czyli chcesz przepisy ustanowić pod wybrane ulice w miastach?
kto i jak mialby o tym decydowac?
fajna dyskusja, ale chyba i tak po zawodach i biadolenie nic nie zmieni
masz w wwa 30, 40, 50, 60, 70, 80 w zależności od ulicy.
więc chyba jakiś ustawodawca odróżnia różne ulice tworząc przepisy?michool_vt - Śro 20 Maj, 2015 tejj, serio mam takie obserwacje lokalne,
najpierw wrangler, potem mini a potem żone z dziecmi zostawił Bonczek - Śro 20 Maj, 2015
Kamill napisał/a:
Ależ się teraz spokojnie po mieście jeździ, nikt nie zajeżdża drogi, nie wpierdala się i korków jak by mniej.
Wyjedz z wilanowa.Kamill - Śro 20 Maj, 2015
Bonczek napisał/a:
Kamill napisał/a:
Ależ się teraz spokojnie po mieście jeździ, nikt nie zajeżdża drogi, nie wpierdala się i korków jak by mniej.
Wyjedz z wilanowa.
Nie wiem jak.Bonczek - Śro 20 Maj, 2015
Kamill napisał/a:
Bonczek napisał/a:
Kamill napisał/a:
Ależ się teraz spokojnie po mieście jeździ, nikt nie zajeżdża drogi, nie wpierdala się i korków jak by mniej.
Wyjedz z wilanowa.
Nie wiem jak.
Mercedesem.Jakarti - Czw 21 Maj, 2015 pisane wczesniej bylo zeby dac mandat na 2,5k zamiast zabierac prawko
to by nic nie zmienilo, tak jak wczesniejsze kary finansowe czy punkty
wczesniejsze przepisy nie pomogly, kazdy nakurwial jak zly albo lepiej, zapisal sie na kurs i odjal punkty.. w tym momencie kazdy jest w sytuacji gdzie "zaoszczedzil" te 2,5k i moze zaczac juz uwazac
oznakowanie trzeba poprawic, to fakt ale jazda na 50tce/ 60tce o 40 wiecej a nie o 55 wiecej to i tak praktycznie 100/h co nawet w nocy jest juz wystarczajce
odcinki w miescie sa krotkie i te 10-20 km/h to oszczednosc moze kilku minut wiec nie wiem czy warto..
problem w pl jest taki ze ludzie po prostu przyzwyczaili sie zapierdalac i lamac przepisy
caly czas jestesmy czolowka w liczbie zgonow w wypadkach
poczekajmy rok, zobaczmy czy cos to da
mysle ze jest szansa na to aby stan mocno sie poprawilBonczek - Czw 21 Maj, 2015 Kuba tylko popatrz gdzie ginie najwiecej ludzi - nie w miastach, nie na obwodnicach - tylko na jakichś wioskach przez które przechodzi trasa, z dupy oznaczonych skrzyżowaniach na trasach miedzymiastowych i drogach miedzy miastowych jednopasmowych z dziwnymi zakrętami wiaduktami i aleja drzew wzdłuż.
Jesteśmy w czołówce, zgadza sie, ale trend był spadający do 2013, pozniej nie widziałem statystyk. Wiec jezeli znowu dalej bedzie spadał i ktos powie ze to zmiana przepisów pomogła to bedzie debilem.Jakarti - Czw 21 Maj, 2015
Bonczek napisał/a:
gdzie ginie najwiecej ludzi
moze tu masz racje
nie wiem bo nie znam danych tak szczegółowych
Bonczek napisał/a:
jezeli znowu dalej bedzie spadał i ktos powie ze to zmiana przepisów pomogła to bedzie debilem.
a tu to chyba nie do konca
zobacz jak poprawiło się bezp. samych samochodow
co by nie mowic to jednak drogi tez powoli sie zmieniaja
wiec tutaj ciezko wyrokowoac co jest glowna przyczynąWalle - Czw 21 Maj, 2015 Może coś w tych zmianach jest. Niemniej jednak - na ten momment - jak dla mnie jeździ się koszmarnie.
Ciągnie się sznur jakiś wystraszonych pip, jadących mniej nawet niż pozwalają przepisy. Z naprzeciwka sznur takich samych pip, więc wyprzedzić nie ma jak nawet.
Moje auto ma za duży silnik i za dużo mocy do tych przepisów.
Nigdy nie byłem typem pirata i zapierTalacza, ale to co się teraz dzieje na drogach to jakaś pomyłka.....
Ale fakt - nie ma co biadolić - teraz to after the birds.....Janusz - Czw 21 Maj, 2015
Jakarti napisał/a:
oznakowanie trzeba poprawic, to fakt ale jazda na 50tce/ 60tce o 40 wiecej a nie o 55 wiecej to i tak praktycznie 100/h co nawet w nocy jest juz wystarczajce
odcinki w miescie sa krotkie i te 10-20 km/h to oszczednosc moze kilku minut wiec nie wiem czy warto..
brawo.. cała polska to miasto bez zakrętów
zapraszam do mnie, pojeździć w nocy po okolicy... nie ma domów nie ma dzieci, ale jest 50..., bo KURWA wszędzie jest zabudowany.
zresztą nie ważne, ja nie jestem wzorowym kierowcą jestem morderca, uciekałem policji, zapierdalałem po 180 km/h na 40... kilka razy mnie złapali na przekroczeniu ponad 50. W ogóle jutro ide oddać prawo jazdy...
tyle ze zapierdalam jak są warunki do tego.. nie wyprzedzam na czołówkę, nie lawiruje miedzy samochodami itp... Ale ie róbcie z siebie świętoszków...Jakarti - Czw 21 Maj, 2015
Janusz napisał/a:
tyle ze zapierdalam jak są warunki do tego.. nie wyprzedzam na czołówkę, nie lawiruje miedzy samochodami itp... Ale ie róbcie z siebie świętoszków...
po pierwsze to wyluzuj januszek
po drugie to nikt tu nie robi z siebie swietoszka. ludzie sa raczej podirytowani ale szukaja pozytywnej / negatywnej strony tych dzialan
a po trzecie
dopoki "zapierdalasz bezpiecznie" to nie mamy o czym gadac bo to jest pyerdolenie. to ze Ci sie jeszcze nic nie stało (a to troche nad wyraz bo po rowach jezdzisz raczej systematycznie) to po prostu przypadek a nie Twoja ostroznosc.PiTT - Czw 21 Maj, 2015 mentalnie nie dorośliśmy do kultury i zachowania rozsądku na drodze... jakby to powiedzieć, jesteśmy 100 lat za murzynami jak się patrzy na to co odpierdalają "miszczowie" kierownicy na drogach
po dobroci się nie da, to jest sprawdzone
tylko kara... jak ze zwierzętami
ale można się pocieszyć tym że jeszcze gorsi od nas są nasi wschodni sąsiedzi... tam to jest dopiero odcięcie mózgu po wejsciu do auta
ciekawe ile osób po pi@rdolnięciu dzwona mówiło "jezdze szybko, ale bezpiecznie"