kamil - Wto 19 Sie, 2014 Putin dopnie swojego, zagarnie część zagłębia na wschodzie kraju a zachód będzie tylko groził sankcjami. Tak się rozejdzie temat po kościach a Ukraina będzie całkowicie zdestabilizowana i w rozpadzie gospodarczo politycznym. Żadnego szerszego konfliktu zbrojnego nie będzie i nikt za Ukrainą militarnie się nie wstawi.Jakarti - Wto 19 Sie, 2014 szczerze?
oby.kamil - Wto 19 Sie, 2014 A kto zaryzykuje konfliktu zbrojnego z Rosją ? Nato ? Do póki nie zaatakują kraju członkowskiego to tylko latają nad Polską i Litwa. A w interesie Rosji nie jest atakowanie zachodu.
Wszystko pięknie się rozgrywa pod dyktando Putina.Jakarti - Wto 19 Sie, 2014 a w czyim interesie byly wszystkie wojny?
zawsze sie komus wydawalo, ze wlasnie w jego interesie..Siadly - Wto 19 Sie, 2014
M napisał/a:
Siadly napisał/a:
M napisał/a:
Wielki ziomek putina, ograny jak dziecko.
A co to za ziomek, który później jako pierwszy ciągnie Europę na wojnę z Rosją? Takich "ziomków" się ogrywa.
Np Piłsudski, tak dla przypomnienia historii.
Problem jest taki teraz, że nie mamy czym wojować, a krzyczymy najgłośniej. Stanie w pierwszej linii krzykaczy nie wyjdzie Polsce na dobre. A znając życie, Europa się po cichu zacznie dogadywać z Rosją, a my nadal będziemy krzyczeć i zanim się zorientujemy, nikt z naszymi plecami nie będzie stał... I to będzie taka wisienka na torcie o smaku "ogrania" kamil - Wto 19 Sie, 2014 Warzywa już jadą ciężarówkami z Hiszpanii do Rosji No ale z drugiej strony ktoś musi krzyczeć żeby ktoś usłyszeć mógł...arssss - Wto 19 Sie, 2014 Siadly, właśnie to miałem pisać. z Niemcami i Francją lada moment się dogadają,bo oni za dużo tracą na tej wojnie,a my zostaniemy wyruchani. A po wszystkim Ukraina wypnie na nas dupe.M - Wto 19 Sie, 2014 Niczego was historia nie nauczyla? Niemcy francja i inne kraje ktore z rosja nie granicza zawsze sie dogadywaly ponad naszymi glowami a przedmiotem dogadania czesto bylismy my. Caly myk polega na tym zeby samemu byc krajem silnym i niezaleznym wokol ktorego kreca sie sprawy. Nigdy rosja nie bedzie naszym przyjacielem i nic nam nie da przylizywanie sie niemcom ani francuzom bo to polska od zawsze ponosila ciezar bliskiego sasiedztwa z ruskimi. Umiesz liczyc - licz na siebie. Myslenie przez cale zycie ze jestesmy malym gownoznaczacym krajem sluzy tylko utrwalaniu kompleksow wsrod polakow.
Wiedzieliscie ze mamy wiecej czolgow niz uk i francja razem? I prawie tyle samo co niemcy?Anonymous - Wto 19 Sie, 2014 M, wydaje mi sie ze to co piszesz to faszyzm..... M - Wto 19 Sie, 2014
Siadly napisał/a:
M napisał/a:
Siadly napisał/a:
M napisał/a:
Wielki ziomek putina, ograny jak dziecko.
A co to za ziomek, który później jako pierwszy ciągnie Europę na wojnę z Rosją? Takich "ziomków" się ogrywa.
Np Piłsudski, tak dla przypomnienia historii.
Problem jest taki teraz, że nie mamy czym wojować, a krzyczymy najgłośniej. Stanie w pierwszej linii krzykaczy nie wyjdzie Polsce na dobre. A znając życie, Europa się po cichu zacznie dogadywać z Rosją, a my nadal będziemy krzyczeć i zanim się zorientujemy, nikt z naszymi plecami nie będzie stał... I to będzie taka wisienka na torcie o smaku "ogrania"
Mylne jest to przekonanie ze stojac biernie i grzecznie z boku ktos da ci duzy kawalek tortu. Zupelne niezrozumienie historii, mentalnosci ludzi ze wschodu, pazernosci i podlosci zachodu tutaj widze. Polska najlepsze lata miala gdy trzesla ruskimi i germanami ekonomicznie i politycznie i do tego ma to zmierzac jesli ma sie cos zmienic.Siadly - Wto 19 Sie, 2014 No bo UK zawsze stawiało na czołgi...
Masz racje, że przy naszej sytuacji musimy być silni. Ale teraz nie jesteśmy silni i musimy się rozwijać. A nie będziemy się rozwijać jak będziemy srali do własnego gniazda angażując się w jakieś obalanie rządu na Ukrainie przez nie wiadomo kogo (swoją drogą, przez ten cały dym na wschodzie Ukrainy, nikt nie wspomina, że na Majdanie nadal są cyrki). Politycy walczą z ruskimi dla zasady, bo to jest popularne, bo TVN łyknie i przetrawi to na papkę dla ludu. Nie myślą jak na tym zarobić tylko robią zawody "kto bardziej doyebie ruskowi" bo to da im 1% poparcia więcej. Nie chodzi o przylizywanie się Ruskim, ale trzeba grać na korzyść państwa, a nie partii.
A później oglądasz w TV jacy to Ruscy źli, pewnie wieczorem robisz fotke na FB jedząc jabłko i myślisz sobie "ale doyebałem Putinowi". Gówno nie dojebałeś. Jak trzeba będzie, to tam dla "cara" będą korę z drzew jedli. To tak z perspektywy kogoś kogo ta wojna na sankcje bezpośrednio mocno dotknie. Bo pewnie Ciebie nie. Peace M - Wto 19 Sie, 2014
rabarbar napisał/a:
M, wydaje mi sie ze to co piszesz to faszyzm.....
Faszyzm? My jestesmy gorsi!M - Wto 19 Sie, 2014
Siadly napisał/a:
No bo UK zawsze stawiało na czołgi...
Masz racje, że przy naszej sytuacji musimy być silni. Ale teraz nie jesteśmy silni i musimy się rozwijać. A nie będziemy się rozwijać jak będziemy srali do własnego gniazda angażując się w jakieś obalanie rządu na Ukrainie przez nie wiadomo kogo (swoją drogą, przez ten cały dym na wschodzie Ukrainy, nikt nie wspomina, że na Majdanie nadal są cyrki). Politycy walczą z ruskimi dla zasady, bo to jest popularne, bo TVN łyknie i przetrawi to na papkę dla ludu. Nie myślą jak na tym zarobić tylko robią zawody "kto bardziej doyebie ruskowi" bo to da im 1% poparcia więcej. Nie chodzi o przylizywanie się Ruskim, ale trzeba grać na korzyść państwa, a nie partii.
A później oglądasz w TV jacy to Ruscy źli, pewnie wieczorem robisz fotke na FB jedząc jabłko i myślisz sobie "ale doyebałem Putinowi". Gówno nie dojebałeś. Jak trzeba będzie, to tam dla "cara" będą korę z drzew jedli. To tak z perspektywy kogoś kogo ta wojna na sankcje bezpośrednio mocno dotknie. Bo pewnie Ciebie nie. Peace
Ukraina niezalezna od rosji jest w naszym interesie, po prostu, to proste jak budowa kwadratu.
Nie ma sensu tutaj pakować nieuzasadnione rusofobii czy siania populizmu.
Historię mamy jaką mamy, znamy braci moskali i wiemy na co ich stać. Historia się powtarza, bracia moskale robią zamęt na ukrainie.
Nie jestem w stanie zrozumieć mglistej wizji imperium sowieckiego putina. Mają tyle ziemi i gówniane państwo, pkb po odjęciu ropy i gazu jest mniejsze od pkb holandii. Mimo tego uprawiają ekspansję na inne terytoria, przecież utrzymanie nowych obszarów też kosztuje.
To niema sensu żadnego.Siadly - Wto 19 Sie, 2014 No to jest oczywiste. Ale zobacz do czego to doprowadziło. Przecież nie twierdzę, że trzeba wszystko oddać Rosji i że cała prawda po ich stronie. Ale zobacz jak to wszystko się potoczyło. Przez to, że Polska i Europa poparli obalenie rządu na Ukrainie, Rosja miała okazję żeby wejść na Krym, a teraz siać ferment na połowie terytorium Ukrainy. Po prostu moim zdaniem większość tych działań była robiona na zasadzie "nie ważne co robimy, byle na złość Rosji". I mam obawy, że z racji przekazu w mediach w PL i tego ze "na złość Ruskiemu" u nas jest modne, możemy zostać w tej walce sami. Bo Europa szybciej przekalkuluje co się opłaca a co nie. I ostatecznie, zostaniemy znowu wyruchani przez stronę wschodnią i zachodnią - czyli zgodnie z tym co napisałeś - nie wyniesiemy nauczki z historii.
Za dużo zawiści za mało sprytu.M - Wto 19 Sie, 2014 Siadly - ja to widzę inaczej. Moim zdaniem po majdanie Rosja straciła swojego satrapę i de facto straciła całą ukrainę przez obalenie i wygmanie janukowycza. Więc czym prędzej zajęła to co mogła i próbuje jakkolwiek odzyskać bardziej znaczące terytoria.
Nie posługiwałbym sie stwierdzeniami "na złość rosji" Na złość to można zrobić mamie czy babci. Tutaj ściera się geopolityka wielu regionów i albo bierzemy w niej udział albo toczy się bez nas, wiadomo że sprawy pozostawione samym sobie nabierają złego obrotu.
Mówiąc krótko - rosja to nasz wróg, zawsze tak było i zawsze tak będzie. Jedyne sensowne rozwiązanie to ubzbrojenie się po zęby i wtedy nastąpi przyjaźn. Interesy z rosją należy prowadzić zawsze bo to wielki rynek zbytu, ale nigdy przeciwko wlasnej racji stanu.