Pirania - Pią 24 Sty, 2014 Wytrzymałam 3sek.. łatwiej ogląda się sekcje zwłok, bleeeeeeeeeeeeee 
michool_vt - Pią 24 Sty, 2014 
WuRC - Pią 24 Sty, 2014
Ale nie wybuchła ? 
https://www.youtube.com/watch?v=7X0hq0ug9q4 Kenet - Pią 24 Sty, 2014 Co do tego filmu z uboju - te zwierzęta są hodowane od pierwszej do ostatniej chwili po to by stać się jedzeniem. Nasze babcie ucinały głowy kurom, kaczkom. Na wsi świnia dostaje w głowę obuchem siekiery, podcina się jej gardło i tak to się odbywa od zawsze. A potem po przetworzeniu wszyscy siadają przy stole i ją jedzą. Czy coś by zmieniło gdyby rzeźnik żegnał się czule z krową albo przewiązywał jej oczy czarną opaską? Czym innym jest zabicie świni przeznaczonej na ubój, a czym innym zakatowanie psa uwiązanego do budy "bo za głośno szczekał" i powinno się to dostrzegać. zajcev_28 - Sob 25 Sty, 2014
+1 Sibu - Sob 25 Sty, 2014
Mam nadzieję, że babcia nie wskakiwała na małego cielaczka i nie robiła mu MMA, jak jest na tym filmiku pokazane.
Gorzej jak ominiesz tę pierwszą czynność, co też jest w tym filmiku. Myślę że nikt nie ma problemu z tym że zwierzęta są zabijane. Chodzi ogólnie o to co się w takich farmach dzieję przed śmiercią. Co innego jak może zwierzę sobie normalnie pożyć od urodzenia do śmierci, a co innego jak robisz mu Auschwitz z życia. Barejka - Sob 25 Sty, 2014 Sibu, a wez zabij swinie bez ogluszania  nawet jej nie przewrocisz a to jest wymagane przy tym. Porownujac z filmem ktory widzialem kiedys w necie takie wiejskie bicie swini jest wrecz humanitarne
olek - Sob 25 Sty, 2014
+1 
Cassis - Sob 25 Sty, 2014 Myślę że bardziej przerąbane mają zwierzęta w małych gospodarstwach gdzie chłop znęca się nie tylko na rodzinie ale też na inwentarzu. Pracowałem (paro miesięczne praktyki) w kilku wielkotowarowych gospodarstwach i NIGDY nie spotkałem się z przemocą wobec zwierząt. Wiadomo, zdarzały się kopniaki z gumiaka żeby zwierzę się ruszyło, ale nigdy nie były to znęcanie się. Zresztą jakby gospodarz zobaczył że któryś z jego pracowników bije zwierze dostałby od niego wpier*** a potem wyleciałby na zbity pysk. Poza tym nie ma co się znęcać nad świniami ponieważ jak na swoją masę mają małe serca, przez co stres może spowodować u nich zawał. Padłe zwierze to strata dla gospodarstwa. Mięliśmy tylko raz sytuację użycia siły wobec zwierząt, kiedy jałówka wpadła do zagrody z bykami. Musieliśmy tam wejść i ją wyciągnąć bo inaczej zostałaby zgwałcona na śmierć. Parę byków dostało z wideł, ale było to w obronie własnej. Nie na bardziej niebezpiecznego zwierzęcia jak napalony byk. Czułem się jak na corridzie, brakowało tylko czerwonej płachty! 
Jakarti - Pon 27 Sty, 2014
rzuciliscie jej widly do obrony?
PiTT - Pon 27 Sty, 2014
Cassis - Pon 27 Sty, 2014 PiTT, nie było Ciebie w pobliżu, to nie miał kto pożyczyć. PiTT - Pon 27 Sty, 2014
PiTT - Sob 01 Lut, 2014 w sumie ciezko wybrac temat gdzie to wrzucic... poza odwaga chyba calkowity brak mozgu... przeciez taka rureczka mogla zwyczejnie sie ulamac bez wiekszego problemu alez ludzie maja nayebane 
Barejka - Sob 01 Lut, 2014 PiTT, to nie rurka tylko pręt  niektórzy lubią ekstremalne zabawy
|
||||||||||||||||||||||
