Kenet - Pon 06 Paź, 2014
Kamill - Pon 06 Paź, 2014
Nie słuchaj ich, zrobimy stokera z 2.5 na 3.0 w compakcie, da się nowe pierścionki i uszczelniacze zaworów, wciągniesz takiego paska z każdej prędkości. bizon - Pon 06 Paź, 2014 chyba strokera 
PiTT - Pon 06 Paź, 2014 snookera Anonymous - Pon 06 Paź, 2014 jak pisze stoker to znaczy stoker,choc za cholere nie wiem po co przerabiac auto na węgiel http://pl.wikipedia.org/wiki/Stoker Kamill - Pon 06 Paź, 2014 Jeżeli chodzi o podajnik węgla, to lepszego eksperta niż Kenet tutaj nie ma. MoRToN - Wto 07 Paź, 2014
No tyle teraz kosztuje najmocniejszy golf więc w normie. kaziu1985pn - Wto 07 Paź, 2014 Zastanawiam się jakim cudem w tym kompakcie może byc kolo 900kg Święty - Wto 07 Paź, 2014 http://otomoto.pl/opel-astra-C34641545.html przeczytajcie opis 
michool_vt - Pią 10 Paź, 2014 Pany, mam okazje taką padline jak poniżej zanabyć, rok 2005, 2lytry benzyna, z pewnego zródłą miał z Was ktoś styczność z takim ustrojstwem, jakieś przykre historie? nie spier.. sie w czasie jezdzenia po bułki? 
miras - Pią 10 Paź, 2014 http://www.magazynauto.pl...cr-v,nId,608959 Trochę informacji o Toyocie . Kamill - Sob 11 Paź, 2014 Ja jeździłem na tylnej kanapie, w huj nie wygodna, coś jak tylna kanapa w pickupie, ale z przodu jeździ się już ok. Prowadzi się bardziej jak osobówka niż jak typowe 4x4 z tych lat. Do tego decha i cała reszta wnętrza nie grzeszy przepychem, coś jak większość japońców z lat 90tych. michool_vt - Sob 11 Paź, 2014
 sprawdzę układ chłodzenia
PiTT - Sob 11 Paź, 2014 dzisiaj pojezdzilem troche 750i f01, czyli ta ostatnia buda fura ultra komfortowa, nawet w trybie sport jest wygodna 
idzie zdrowo, prowadzi sie dobrze, ale chyba z wiekiem coraz bardziej potrzebuje zastrzyku emocji podczas jazdy... tu przy trybie comfort i tempomacie doslownie zasypialem fajna fura, ale chyba bym sie nie odnalazl w niej w tym momencie (oczywiscie jakby mnie bylo na cos takiego stac )
wolalbym 5 albo 3gt lub 4 gran coupe ![:]](images/smiles/cwaniak.gif ":]")
Miniac - Nie 12 Paź, 2014 Jeśli to miejsce również na opisywanie wrażeń, to przez chwilę testowałem Subaru BRZ Turbo. Muszę szczerze przyznać rację wszystkim dziennikarzom motoryzacyjnym, że to auto jest w niełatwym do opisania stylu wyjątkowo "miodne". To jak wygląda, jak się w nim siedzi, jak brzmi/strzela i jak się go prowadzi! Nie ma tutaj żadnych fajerwerków, żadnych szalonych przeciążeń, ale całość jest jakoś tak idealnie skrojona, że serio chce się tym cały czas jeździć bez celu. Podobnie jak Hołowczyc polecam "młodym bez kasy" 
|
||||||||||||||||||||
