Loko - Wto 16 Sty, 2007
KE? Czy to do mnie? I mojego powyższego posta "że to Hołek i i tak coś spierdoli  " ?
Nie ma co ukrywać ze nie darze zbytnią sympatią pana Hołowczyca, ale staram się być obiektywny więc jak coś jest ok to pisze że nawet ok  Ale do kibicowania mu to jeszcze daleko, tak samo jak do bezsensownej zawiści, nie modle się żeby odpadł, bo to jego biznes czy dojedzie czy nie
Niemy - Wto 16 Sty, 2007 nie Loko, to nie mialo nic wspolnego z Twoim postem, nawiazywalem do wypowiedzi pcs'a ze:
:564: Michał - Wto 16 Sty, 2007 heheh A ja wam powiem tak, lubie Hołka, bardzo. Umie smigać furą, skleca zdania z dobrą stylistyką, jest ładny. Fakt, poszedł w TV a nie w rajdy, ale on to robi nie po to aby was/mnie uszczęśliwić tylko robi to za co dostanie hajs. On ma rodzine do utrzymania wiec co mu sie dziwić. NIe kumam niektórych wypowiedzi. saxorulez - Wto 16 Sty, 2007 Ładna pogoda tam jest.. FreeMan - Wto 16 Sty, 2007 dzisiejszy etap i Polacy na trasie... 
Marek23 - Wto 16 Sty, 2007
Po części masz Michał rację. Z drugiej strony jego wypowiedzi, że "po śliskich asfaltach na dolnym śląsku nie będę się ścigał" nie były zbyt trafne(to z przed paru lat). Na pewno był to kiedyś bardzo dobry kierowca z budżetami jakich dziś chyba nawet Kuzi nie ma... Ogólnie respetka, bo walczy dalej. Nie ma co chłopa krytykować. PS. Jakby się uprzeć to każdego polskiego rajdowca można porządnie skrytykować, każdy coś tam przeskrobał,itd... strick - Wto 16 Sty, 2007
A jak można Ciebie? 
Michał - Wto 16 Sty, 2007 On, poza rajdami, jest sutenerem
Marek23 - Wto 16 Sty, 2007 Ze mnie żaden rajdowiec i sutener,hehe... FreeMan - Czw 18 Sty, 2007 Wyniki Hołka po dzisiejszym etapie... 
strick - Pią 19 Sty, 2007 Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin (Nissan) mieli wypadek podczas 13. etapu Rajdu Dakar. Polski kierowca nie doznał poważnych obrażeń, ale został helikopterem przetransportowany do punktu medycznego w Tambakundzie. Do wypadku doszło na 140. kilometrze odcinka specjalnego. Samochód wpadł w dziurę na trasie, a następnie przekoziołkował. Lekarz, który pojawił się na miejscu wypadku, nie stwierdził żadnych poważnych obrażeń u Hołowczyca i Fortina. Polak doznał stłuczenia klatki piersiowej i najprawdopodobniej ma pęknięte żebra. Helikopter został przetransportowany do punktu medycznego w Tambakundzie, gdzie znajduje się meta piątkowego etapu. http://sport.onet.pl/0,12...,wiadomosc.html FreeMan - Pią 19 Sty, 2007 tak mi sie wlasnie wydawalo ze cos sie stalo, bo jak patrzylem na przekaz on-line to samochod Hołka strasznie dlugo byl w jednym miejscu a pozniej zniknal... Czachor tez mial chyba jakies problemy... Szkoda... bo naprawde dobrze im szło.... saxorulez - Pią 19 Sty, 2007 szajze... lenny - Pią 19 Sty, 2007 nie dobrze! ale i tak dali rade chlopaki! gratsy! Jakarti - Pią 19 Sty, 2007 do trzech razy sztuka!!! poza tym trzeba pamietac, ze Ci co wygrywaja maja szczescie po swojej stronie - bez tego ani rusz.. moim zdaniem i tak dlugo opieral sie losowi
|
||||||||||||||
