ja jestem za zrzuta, pozniej kupujemy zarcie i zawozimy do domu dziecka
BaRtO_206GT napisał/a:
Popieram pomysl Dzika! tylko pytanie jakie jedzenie byloby najodpowiedniejsze? i kto sie tym zajmie?
Ja mam taki dom dziecka gdzie kiedyś zawiozłem trochę gratów, mam tam numer zadzwonie i zapytam - wiem że wykańczali kuchnię więc może lepiej kupić im mikrofalówkę?
Raczej ciężko jest dawać im jedzenie ze względów sanitarnych wiem ze oni wolą pieniądze.
6,6dzik - Nie 08 Lip, 2007 Ale jest zarcie ktore mozna przechowywac w kiepskich warunkach bez lodowki jak konserwy, makarony itp.
Jakos zawsze wole dawac fanty niz kase.
Moze zrobmy tak, ktos podaje numer konta, zlewamy kase, za ta kase lecimy do makro ew innego selgrosa, robimy zakupy zarcia za wszystko i lecimy do jakiegos domu dziecka.Dariano - Nie 08 Lip, 2007 6,80 ZłAnonymous - Nie 08 Lip, 2007 mojej kasi mama oddaje "stare" ubranie dla biednych dzieci -> ja swoje "stare" a arczej nieuzywane tez tam podrzucam
i jestem za zrzuta i kupieniem czegos "konkretnego" i przekazania