k-mart - Czw 15 Lis, 2007 By nie robic OT, jeden post w tym pieknym temacie ktory jak dla mnie nabiera rozmiarow encyklopedycznych po Waszych wypowiedziach
Wspominalem ze silnik nie chodzil zbyt rowno. Sprawdzilem rozrzad, cewke i wymienilem swiece. Przejezdzilem 200km i nadal nie bylo lepiej, brakowalo mu tez mocy.
Wiec pojechalem sprawdzic sobie kompresje. Kompresji nie bylo. Albo tloki albo wentyle do wymiany, nie chce mi sie wyciagac silnika i rozbierac dwoch glowic.
Temat w pimpie jest do wykasowania (PW poszlo do odpowiedzialnej osoby).
Ale luz, jutro jade ogladac impreza gt w kombi ps - Czw 15 Lis, 2007
k-mart napisał/a:
jutro jade ogladac impreza gt w kombi
:evilbat:CHRZANEK - Czw 15 Lis, 2007 Noż w morde co sie dzieje...
Kolejny w tym tygodniu.
Za chwile Marcel, a potem to poleci jak domino.
"Chlopcy subarowcy"
:564:Janusz - Czw 15 Lis, 2007 Chłopaki Pytanie:
Nieopodal mojego domciu jest pewien pagórek Dziurawy on straszliwie Lecz kiedy przychodzi zima, dzieja sie na nim dziwne rzecz. gdyz kiedy tak jedziemy sobie pod ta górke, i juz widzimy szczyt, myslac ze nam sie udało.. samochód zatrzymuje sie a koła miela w miejscu.... lecz po krótkiej chwili ( nie wazne czy wcisniemy w tym momecie hamulec, czy bedziemy na upartego trzymać gaz) okazuje sie ze jednak jedziemy.... tyle ze tyłem do kierunku jazdy, czyli w dól... I co w tedy robić ?? bo raczje "jotki" nie wykonamy, bo zbyt duza predkosc spowodowała by że na samym dole pourywamy koła w dziurach... a pozatym mogła by byc ona trudna do wykonania... Zreszta mój kuzyn w passacie kombi miał taka Sytuacje i mój brat w Sierze (laaata temu) Brata uratowału uderzenie w bande, ale kuzyn nie miał tyle szczescia.. zaczeło go obracac i stracił koło...;/ więc chłopaki macie jakies rady??
PS. dodam tylko ze przez ten pagórek przebiegał kiedyś rajd Krakowski:) a dziś na szczycie tegoż pagórka tylko jadąc od drugiej strony jest koniec OS rajdu żubrów.. Marek23 - Czw 15 Lis, 2007 Przy każdym takim podjeździe radzę bardzo delikatnie z gazem, pełny czy nawet połowa tylko pogarszają sytuację. Gaz nalezy wtedy wręcz muskać...
A jak już lecisz w dól, to hehe, albo walisz w bandę od razu albo głowka do tyłu i jazda bez trzymanki na snajpera. Hamujesz wtedy ręcznym, który w tej sytuacji jest tym normalnym hamulcem. Zwykłym hamulcem możesz sobie lekko pomagac, ale ostrożnie bo będzie wtedy działał jak ręczny w normalnej jeździe.CHRZANEK - Czw 15 Lis, 2007 No właśnie.
Jak z tą górką są takie jajca to najlepiej ją brać z rozpędu. Jeżeli są koleiny to utrzymają.Janusz - Czw 15 Lis, 2007 on jest dość długa:) a na samym jej początku są kratery i lekki winkiel wiec nie ma sie gdzie napędzić CHRZANEK - Czw 15 Lis, 2007 Próbuj łapać przyczepność...
...przytrzymując delikatnie lewą nogę na heblu
(będziesz sobie robil pseudo szpere), a jeżeli auto jest RWD to zaciągnij rękawLoko - Czw 15 Lis, 2007 Ja pierdziuu tyl eśniegu co dziś jest w Kraku to ja ne widziałem chyba juz z cały rok
Wyglada to zajebiście,
kto chetny, żeby pojezdzić dziś koło 21 albo 22,
jak juz troche miasto opustoszeje zeby sie dalo gdziekolwiek spokojnie dojechać.
Najpierw placyk żeby sie wjezdzić a potem na jakieś drózki.,Marek23 - Czw 15 Lis, 2007
Cytat:
...przytrzymując delikatnie lewą nogę na heblu
(będziesz sobie robil pseudo szpere), a jeżeli auto jest RWD to zaciągnij rękaw
No Chrzanek, przyznam, że ze szperowaniem RWD za pomocą rękawa nawet nie pomyśałem. Tyś jest większy Profesor ode mnie :564:CHRZANEK - Czw 15 Lis, 2007 Wy to jednak w tym"kraku" macie zajebiaszczo
W brzydgoszczy "0" śniegu ...Marek23 - Czw 15 Lis, 2007 W clio brak ubezpieczenia, przeglądu i rozrząd nie wymieniony. Ale mnie kusi, tez bym wyjechał, tylko rozrządu się boję... Loko, a nie wpadłbyś po mnie :diabel:kubas - Czw 15 Lis, 2007 Juz wiem kto bedzie moim osobistym trenerem w tym roku Niech tylko spadnie snieg w tej dziurze i bede sie szkolil pod twoim okiem jesli tylko znajdziesz troche czasu
judytaLoko - Czw 15 Lis, 2007 Hehe spoko skoczymy na wiochy przez śląsk 106 - Czw 15 Lis, 2007
CHRZANEK napisał/a:
No właśnie.Jak z tą górką są takie jajca to najlepiej ją brać z rozpędu. Jeżeli są koleiny to utrzymają.
jak jeszcze przez gorke idzie zakret to tniemy gleboko :D pobocze zawsze
przytrzyma :D
Loko napisał/a:
kto chetny, żeby pojezdzić dziś koło 21 albo 22,
nie doczytalem ale wlasnie wrocilem. kolejne km za mna. wow ale mam
okolice wokol domu grubo. po wsiach mialem miejsca gdzie z 8 - 10 cm
sniegu lezalo na drogach :) ale dzis to bez szalenstw bo trundne warunki
u nas. 80 to chyba max co lecialem... a pare razy bylo grubo :]