To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - Autobusy i taksiarze

PiTT - Czw 02 Lip, 2009

Michał napisał/a:
jadąc prawym ciężko zjechać na "bardziej prawy" bo ktoś ci siedzi on tail ... nie rozumiem.
Tocze sie prawym i mam wszystko w zły czlowiek popalając fajka, gadając z kondziem przez telefon.
A niech sie scigają na srodkowym i lewym. Co mnie to
Pitt nie kumam ziom ...

już tłumaczę
jadę sobie 65km/h prawym pasem
w pewnym momencie widzę jak z prawej gość włącza się do ruchu, niestety bez kierunku, bez czegokolwiek, za mną w chui miejsca, nic nie jedzie, ale on koniecznie musi wjechać, ja jadę cały czas tak samo, nie przyśpieszam
on wciska się tak że albo muszę mocno przyhamować, albo zmienić pas na środkowy
oczywiście wszystko dzieje się dużo szybciej
czaisz teraz? xD :lol2:

najważniejsze, gdyby wrzucił kierunek to inaczej bym do tego podszedł
nie toleruję jazdy bez kierunków po mieście - wg. mnie jest to maksymalny brak okazywania szacunku innym na drodze
co innego jak jesteś sam na drodze

Michał - Czw 02 Lip, 2009

Cytat:
już tłumaczę
jadę sobie 65km/h prawym pasem
w pewnym momencie widzę jak z prawej gość włącza się do ruchu, niestety bez kierunku, bez czegokolwiek, za mną w chui miejsca, nic nie jedzie, ale on koniecznie musi wjechać, ja jadę cały czas tak samo, nie przyśpieszam
on wciska się tak że albo muszę mocno przyhamować, albo zmienić pas na środkowy
oczywiście wszystko dzieje się dużo szybciej
czaisz teraz? xD :lol2:

czaje
ja zwalniam, albo zmieniam pas na srodkowy jak jest pusty
i nie trace czasu na opisywanie takich sytuacji ...
generalnie jest tak jak ja mówiłem. Nie możesz zwolnić ? nie wiem, nie mam z tym problemu

PiTT - Czw 02 Lip, 2009

Michał napisał/a:
Cytat:
już tłumaczę
jadę sobie 65km/h prawym pasem
w pewnym momencie widzę jak z prawej gość włącza się do ruchu, niestety bez kierunku, bez czegokolwiek, za mną w chui miejsca, nic nie jedzie, ale on koniecznie musi wjechać, ja jadę cały czas tak samo, nie przyśpieszam
on wciska się tak że albo muszę mocno przyhamować, albo zmienić pas na środkowy
oczywiście wszystko dzieje się dużo szybciej
czaisz teraz? xD :lol2:

czaje
ja zwalniam, albo zmieniam pas na srodkowy jak jest pusty
i nie trace czasu na opisywanie takich sytuacji ...
generalnie jest tak jak ja mówiłem. Nie możesz zwolnić ? nie wiem, nie mam z tym problemu

tak jak napisałem, czemu mam być uległy i tolerować chamstwo na drodze?
też ustępujesz jakiemuś chamowi jak Cię szturchnie w sklepie, albo gdzieś w klubie?
to jest dokładnie to samo, brak szacunku do innej osoby
kierunek lub podziękowanie awaryjnymi jest dokładnie tym samym co powiedzenie, poproszę/dziękuję i nie zdania nie zmienię
jeszcze raz zaznacze, nie chodzi o jakieś złośliwe zachowania na drodze, chodzi mi tylko że każdy ma takie same prawo do poruszania się po drogach i takie same zasady kultury powinny obowiązywać
na moim przykładzie: ten typ nie wrzucił kierunku, tylko we mnie praktycznie wjechał - ok. mówisz że być zahamował i pojechał dalej, widocznie palisz dobry towar ;D

ps. obecnie jestem mega mega wyluzowany, kiedyś żeby nie kłamać byłem kłębkiem nerwów po przejechaniu się po mieście, ale z czasem zacząłem brać persen i się uspokoiłem i przestało mnie serce boleć

kubas - Czw 02 Lip, 2009

Michał napisał/a:
( z wyjątkiem mojego )
i mojego :)
Jakarti - Czw 02 Lip, 2009

Michał napisał/a:
gadając z kondziem przez telefon

i tak ja zawsze odbieram jak konidzu dzwoni..

Kondziu - im watching you! :D

Anonymous - Czw 02 Lip, 2009

Ja nauczyłem się pokory na Misiu w123 m który pod moim dowództwem osiągnął raz 140, i prawie zawsze byłem ostatni , ale kochałem to auto za to ze właśnie byłem ostatni .

Wiec wydaj mi sie ze dużo zależy tez od auta , którym sie poruszamy , nie tylko od naszej psychiki !!!

PiTT - Czw 02 Lip, 2009

akurat moc w tym przypadku nic nie wnosi
są sytuacje tak jak opisałem gdzie równie dobrze można jechać maluchem
akurat z tego co pamiętam to prędkość ani moc, ani razu nie miała negatywnych efektów podczas jazdy, większość złego dzieje się właśnie wtedy kiedy jadę przepisowo xD
zresztą temat jest o autobusach i taksówkach - po wynikach ankiety chyba wyraźnie co o tym myślimy
zastanawiam się czasami czy np. fury typu czarna s klasa na blachach W0 KOSA, MLODY, SOPEL itd. z ciemnymi szybami (ze nie widać kierowcy), tak samo są narażenie na takich ambitnych kierowców, czy raczej inni się ich boją że mogą dostać w czajnik ;D

Michał - Czw 02 Lip, 2009

jak już napisałem.
Pierdole w czapke jak ktoś mi zajedzie ... nie zrobił tego specjalnie.
A jak ktoś się cisnieniuje to ma jakiś problem...

PiTT - Czw 02 Lip, 2009

Michał napisał/a:
jak już napisałem.
zapinam w kalesony w czapke jak ktoś mi zajedzie ... nie zrobił tego specjalnie.
A jak ktoś się cisnieniuje to ma jakiś problem...

hehe, no właśnie robią to specjalnie, z premedytacją ;D
jak mam to dokładniej napisać?
czytałeś to co pisał Bartli, rozumiem, że Cię nie rusza to, ok. potrafię uszanować
ale tak na zdrowy rozsądek, wg. Ciebie to normalne zachowanie jak ktoś celowo zajeżdża Ci drogę?
napisz szczerze, nie denerwują Cię takie zachowania na drodze?


Bartli napisał/a:
Ostatnio jadąc taksówką jako pasażer, myślałem że wy.ierdolę kierowcy. Jedzie sobie spokojnie łazienkowską, a obok nas samochód który włączył kierunek i chce zmienić kulturalnie pas. Taksówkarz oczywiście nie zwolni żeby zrobić miejsce przed sobą, no to kierowca obok zwalnia żeby wjechać za taksówkę. I co robi taksiarz? Też zwalnia i zrównuję się z samochodem obok. Kierowca z Volvo przyspiesza żeby jednak wjechać przed taksówkę, a taksiarz też przyspiesza i zrównuje się z nim o_O I jeszcze dumny siebie mówi do nas, że jakby jechał sam to by tego z Volvo jeszcze lepiej załatwił... :crazy:
Wysiadając z taksówki trzasnąłem drzwiami z całych sił, co by szyby wypadły może...

Anonymous - Czw 02 Lip, 2009

posłuchajmy zdania Strick-a co ma na ten temat do powiedzenia jeżdżąc prawie taksówką :rotfl:
Michał - Czw 02 Lip, 2009

Cytat:
czytałeś to co pisał Bartli, rozumiem, że Cię nie rusza to, ok. potrafię uszanować
ale tak na zdrowy rozsądek, wg. Ciebie to normalne zachowanie jak ktoś celowo zajeżdża Ci drogę?
napisz szczerze, nie denerwują Cię takie zachowania na drodze?

nie doświadczyłem takiego zachowanie więc uznaje że mogłem być w martwym polu.
A jak widze że ktoś mi zajedza, to zwalniam, z usmiechem sobie myśle ,
"jedz sobie dalej pedale, a twoja stara to ... "
i jade, nie trace czasu na przemyślenia na ten temat. Czy mnie to denerwuje, i czy o tym napisze na forum :)
Generalnie to nikt nie zajedzał mi drogi.

PiTT - Czw 02 Lip, 2009

no dobra, niech będzie :]
tak czy inaczej temat jak najbardziej aktualny, tym razem czepiamy się kierowców autobusów i taksówek
nastepny temat tramwaje i trolejbusy :rotfl:

KonradMK - Pią 03 Lip, 2009

bardzo mądry temat. aż by się chciało coś napisać ale już nie ma co bo taki mądry :D :D :D
PiTT - Pią 03 Lip, 2009

no weź coś napisz bo wyjdzie że się czepiam ^_^
Michał - Pią 03 Lip, 2009

bardzo mądry temat. aż by się chciało coś napisać ale już nie ma co bo taki mądry
dokladnie
temat z dupy
juz to komuś napisałem na gg
weź napij sie melisy dudikof. :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group