To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - Moje na górze i ch*j!

M - Czw 22 Lip, 2010

No to mamy konkluzję
Maciusiowy - Czw 22 Lip, 2010

http://wiadomosci.onet.pl...upoty,item.html

ciekawy wywiad :>

CHRZANEK - Czw 22 Lip, 2010

A więc właśnie - nasza interesujaca dyskusja dotknęła kolejnego WAŻNEGO tematu:

Czy przy obecnej sytuacji mozna ograniczyć wydatki budzetowe ???
Czy może się to odbyć bez zagrożenia dla funkcjonowania Państwa ???

anjas - Czw 22 Lip, 2010

CHRZANEK napisał/a:
Czy przy obecnej sytuacji mozna ograniczyć wydatki budzetowe ???
Czy może się to odbyć bez zagrożenia dla funkcjonowania Państwa ???


oczywiście, ale zaraz będzie burza społeczna, manifestacje, rzucanie jajkami i trąbienie przez PIS, SLD i resztę opozycji o tym, że to skandal, złodziejstwo itd.

M - Czw 22 Lip, 2010

CHRZANEK napisał/a:
A więc właśnie - nasza interesujaca dyskusja dotknęła kolejnego WAŻNEGO tematu:

Czy przy obecnej sytuacji mozna ograniczyć wydatki budzetowe ???
Czy może się to odbyć bez zagrożenia dla funkcjonowania Państwa ???

1.Tak
2.Trzeba to wykonać dla jego bezpieczeństwa

CHRZANEK - Czw 22 Lip, 2010

anjas napisał/a:
oczywiście, ale zaraz będzie burza społeczna, manifestacje, rzucanie jajkami i trąbienie przez PIS, SLD i resztę opozycji o tym, że to skandal, złodziejstwo itd.


Anjas: zadam może pytanie na poziomie przedszkolaka ale potraktuj je poważnie: Czy cięcia budżetowe uderzają jedynie w partie opozycyjne, a dla partii rzadzacej pozostaje to bez konsekwencji ???

Jezeli złodziejstwo to ktoś musi być okradany, a działanie polegajace na poprawie kondycji finansowej Państwa chyba złodziejstwem nie jest? Więc jak to jest?

anjas - Czw 22 Lip, 2010

CHRZANEK napisał/a:
Czy cięcia budżetowe uderzają jedynie w partie opozycyjne, a dla partii rzadzacej pozostaje to bez konsekwencji ???


cięcia budżetowe nie uderzają wogóle w partie (chyba, że ktoś tnie dotacje dla partii, ale na to raczej bym nie liczył). Ale jest tak, że jeśli chce się zaoszczędzić to trzeba komuś dać mniej. I tu zaczyna się problem, bo opozycja zawsze staje się zaciekłym obrońcom rolników / górników / służb mundurowych / księży itd. (w zależności od tego dla kogo zmiana miałaby być niekorzystna).
Można również starać się zaoszczędzić na wydatkach na biurokracje, ale to oznacza zmniejszenie miejsc pracy w ministerstwach, spółkach skarbu państwa itd.
Można oszczędzać na spółkach skarbu państwa, które są dofinansowywane z budżetu. Można je prywatyzować, zamykać itd., w zależności czy mają potencjał czy nie. Ale tu dopiero podnosi się larum o wyprzedaży majątku... Lepiej trzymać stocznie i dopłacać do niej 100 milionów miesięcznie niż ją zamknąć albo sprzedać...

CHRZANEK napisał/a:
Jezeli złodziejstwo to ktoś musi być okradany, a działanie polegajace na poprawie kondycji finansowej Państwa chyba złodziejstwem nie jest? Więc jak to jest?


niestety, w dyskusji politycznej można zostać złodziejem nikogo nie okradając. Można też zostać zbrodniarzem nikogo nie zabijając.

KonradMK - Czw 22 Lip, 2010

a propos stoczni i kopalń, czy to nie jest analogiczna sytuacja do kiepsko prosperującej firmy? Czy taką firmę się zamyka, czy zmienia kierownictwo w celu uzyskania lepszych wyników? Kiedyś myślałem, że może lepiej zamknąć w pizdu ale teraz sobie myślę, że można by na tym jeszcze zarobić.
M - Czw 22 Lip, 2010

Państwo polskie powinno być zamknięte bo jest nie rentowne wlasnie jak taka wielka stocznia.
Niestety jak nie bedziesz placil daniny to przyjdzie do Ciebie urzednik z policjantem i Ciebie zrujnują. Wiec jesteś niewolnikiem. Mysle ze przy tych kwotach pańszczyzna i dziesięcina była lajtem.

KonradMK - Czw 22 Lip, 2010

a to fakt, chłop oddawal 10% i był szczęśliwy. a teraz? 10% to marzenie.
anjas - Czw 22 Lip, 2010

eM napisał/a:
Mysle ze przy tych kwotach pańszczyzna i dziesięcina była lajtem.


ja bym się mimo wszystko nie zamienił :D

bizon - Czw 22 Lip, 2010

no to pytanie gdzie ciac? i dlaczego?
ja pracuje w budzetowce i na nadmiar kasy nie narzekam, mowie to w sensie pensji urzednikow pracujacych w wydzialach. jednoczesnie widze 2 rzeczy: 1. ogromne marnotrawstwo w wielu miejscach. 2. kompletny brak kontroli, nadzoru, odpowiedzialnosc, kompetencji.
moze w wielu miejscach rozwiazaniem nie jest po prostu ciecie, tylko sprawienie, zeby kasa nie szla w bloto a na wlasciwe projekty?

M - Czw 22 Lip, 2010

anjas napisał/a:
eM napisał/a:
Mysle ze przy tych kwotach pańszczyzna i dziesięcina była lajtem.


ja bym się mimo wszystko nie zamienił :D

:)

anjas - Czw 22 Lip, 2010

KonradMK napisał/a:
a to fakt, chłop oddawal 10% i był szczęśliwy.


i miał pełną michę i czyste kapcie :)

Maciusiowy - Czw 22 Lip, 2010

przepraszam, dlaczego nikt nie skomentował ciekawego wywiadu, który wrzuciłem :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group