Jak chcesz jakiegos fajnie zrobionego (czyt. dopakowanego finansowo) CC/SC to wejdz na forum centomani , czesto sie zdarzaja jakies Seje swapy -- 1.2 16v 1.4 16v do kupienia za 1/3 - 1/4 ceny jaka wpakowal wlasciciel, a to juz fajnie jedzie..
(pisze jako ex. wlasciciel sportinga od 1.1 przez rozwiert 1.1 z gora od 1.2 po 1.2 8v i i 1.2 16v konczac )
Nie ma co patrzec co ma/nie ma sporting w porownaniu z zwyklym 1.1 SX poniewaz nie zawsze eksploatujac, przy wymianie wstawiaja ludzie zawieszenie od sportinga - by oszczedzic - i wstawiaja od zwyklego SXa.
Ps. nie znam auta, nie znam wlasciciela, wklejam tylko to co znalazlem.mi - Pon 07 Mar, 2011
vitesse napisał/a:
przy tym przebiegu to zawieszenie 5 razy pewnie juz bylo wymienione
nie umiem sobie wyobrazic seicento z takim przebiegiem w ktorym polowa auta nie byla wymieniona
ojajebe, fajnie mieć prawdziwych ekspertów pod ręką!
Nath napisał/a:
Nie ma co patrzec co ma/nie ma sporting w porownaniu z zwyklym 1.1 SX poniewaz nie zawsze eksploatujac, przy wymianie wstawiaja ludzie zawieszenie od sportinga
oooo właśnie, dlatego skupiłem się na wnętrzu i skrzyni, bo tego raczej nie wymieniają.CHRZANEK - Pon 07 Mar, 2011 Sporting dobry wóz - nic się w nim nie psuje.
SILNIK - nieśmiertelny
A reszta jest nie potrzebna.pit - Pon 07 Mar, 2011 wielkie dzięki dla Rasputin, za wnikliwe obejrzenie auta!mi - Wto 08 Mar, 2011 no i jak, i jak?pit - Wto 08 Mar, 2011 hmm siedze w wawie i czekam na pociąg do domu... o takRasputin - Wto 08 Mar, 2011 Ale to chyba nie moja wina ?Bart - Wto 08 Mar, 2011
pit napisał/a:
hmm siedze w wawie i czekam na pociąg do domu... o tak
co się stało się?pit - Wto 08 Mar, 2011 Rasputin, nie spoko , nie stresuj się
Zawsze trza się na własne oczy przekonać.
W skrócie: docisk sprzęgła umiera, brak ręcznego, piszczące bębny, dziurawy wydech i do tego cały pordzewiały (a podobno ma pół roku), no i auto wygląda jak by stało parę miesięcy, a co najważniejsze to NIE JEDZIE, wiem że to nie sport no ale kufa hałasu kupa a w miejscu stoi
Aha no syf w środku.
Powiedziałem że dam 4tyś, kolega powiedział mało wiec się zapakowałem i tyle.Rasputin - Wto 08 Mar, 2011
pit napisał/a:
a co najważniejsze to NIE JEDZIE
No to jak widzę nie mi jednemu wydawało sie że słabo idzie jak na tą moc/wagę Janusz - Śro 09 Mar, 2011 ja teraz pomykam golfem II na gaźniku, i jestem w szoku jak to popyla do poki nie trzeba przyspieszyć i skręcić ale w sumie mocy mi nie brakuje a jakby nie było ma 120 koni mniej niż sport Anonymous - Śro 09 Mar, 2011 Kupiłeś Dżonowego ?Janusz - Śro 09 Mar, 2011
Cytat:
Kupiłeś Dżonowego ?
czyś Ty zwariował?? dzon chciał jakieś horendalne sumy za niego nie stać mnie było, kupiłem taniej pit - Sob 12 Mar, 2011 W wyniku braku sportinga w stanie nadającym sie pop.erdalania, kupiłem od babci jakiejś w wersji S (cokolwiek to jest za shit). Wniosek po kilku dniach użytkowania, małe, ciasne, ale całkiem fajnie skręca i hamuje. Na winkle napada sie jak 106 i jest banan na ryju. Wymienie zawiesze to i na jakiegoś kajtka pojada. Więc nie kumam traumy niektórych odnośnie tego wozidła.
pozdroBart - Sob 12 Mar, 2011 gratuluję, fajny fur