kamil - Pon 13 Wrz, 2010 Maciek, myślę, ze nie jesteśmy specjalistami od finansów publicznych więc ciężko chyba jednoznaczne opinie w tym temacie wygłaszać - czy słuszne to czy tamto. Decydenci tych rozwiązań chyba brali wiele możliwości rozwiązania tego problemu włączając w to obniżki...To zbyt poważny problem żeby usiedli Panowie i na pytanie: co robimy ? odpowiedzieli beznamiętnie - podnosimy !Stf - Pon 13 Wrz, 2010 eM - 1. - to miałem oczywiście na myśli 1 punkt procentowy - niejasno napisałem i każdy chyba wie o co chodzi. 2. podatki w pl obniża się w dobie optymizmu ogólnego. gdy ich ściągalność jest wysoka a obniżenie wbrew pozorom mobilizuje do płatności. w dobie kryzysu obniżanie podatków nie poprawia "ściągalności" i wbrew pozorom w polsce powodować może bezpośredni proporcjpnalny brak wpływu. to że w niemczech czy we francji robią inaczej może w pl się nie sprawdzać. też nie jestem specjalistą od podatków ale z racji swojej pracy spotykam się często z taką właśnie opinią od osób mocnych w temacie.M - Pon 13 Wrz, 2010 Skoro obniżanie podatków nie wpływa na przychody do budżetu to dlaczego nie zrobic 50% VAT? Przecież wtedy będzie mleko i miód. Tzn wg twojej hipotezyStf - Pon 13 Wrz, 2010 Maciek no i po co to? Co chcesz tym osiągnąć ? Nie można zakładać, że jeśli obniży się podatki to wzrośnie konsumpcja przy pesymistycznych nastrojach.
dwa - czy ktoś może wyliczyć konkretnie o ile zmniejszy się portfel statystycznego polaka w przyszłym roku ? tylko nie interesują mnie wyliczenia Pisowskie bo wg . nich byłoby to max 5xx pln. Przyjmuję to za naciągnięte maksimum i chciałbym poznać realną kwotę.M - Pon 13 Wrz, 2010
kamil napisał/a:
Maciek, myślę, ze nie jesteśmy specjalistami od finansów publicznych więc ciężko chyba jednoznaczne opinie w tym temacie wygłaszać - czy słuszne to czy tamto. Decydenci tych rozwiązań chyba brali wiele możliwości rozwiązania tego problemu włączając w to obniżki...To zbyt poważny problem żeby usiedli Panowie i na pytanie: co robimy ? odpowiedzieli beznamiętnie - podnosimy !
Nie masz żadnych podstaw do takiego twierdzenia - oprócz swojego wierzenia że tak jest.M - Pon 13 Wrz, 2010
Stf napisał/a:
Maciek no i po co to? Co chcesz tym osiągnąć ? Nie można zakładać, że jeśli obniży się podatki to wzrośnie konsumpcja przy pesymistycznych nastrojach.
dwa - czy ktoś może wyliczyć konkretnie o ile zmniejszy się portfel statystycznego polaka w przyszłym roku ? tylko nie interesują mnie wyliczenia Pisowskie bo wg . nich byłoby to max 5xx pln. Przyjmuję to za naciągnięte maksimum i chciałbym poznać realną kwotę.
Hmm oczywiście że wzrośnie. Myślisz że każdy pieniądze które mu zostaną w kieszeni wpłaci na lokatę na 2 lata? Nie. Pójdzie i wyda w sklepie bo tak robi przeciętna rodzina.
Nie rozumiem jak można negować fakt że podatki bezposrednio wplywają na pkb.
Jak zdławisz pkb to wplywy z podatków zamiast rosnąć razem z pkb zostaną jakie są.Stf - Pon 13 Wrz, 2010 apropos pierwsza lepsza tabelka:
kurfa - masakra jakaś. jest o co się kłócić naprawdę.kamil - Pon 13 Wrz, 2010 Maćku, a myślisz, że naprawdę nie przeanalizowano masy rozwiązań ? Nie jest to potwierdzone masą wyliczeń, studiów, badań ? Naprawdę tak myślisz ?M - Pon 13 Wrz, 2010 Ekonomiści jakoś się boją.Stf - Pon 13 Wrz, 2010
kamil napisał/a:
Maćku, a myślisz, że naprawdę nie przeanalizowano masy rozwiązań ? Nie jest to potwierdzone masą wyliczeń, studiów, badań ? Naprawdę tak myślisz ?
nie jest bo nie przemyślał tego jarek. poprzednio jego brat przecież na wieść o dodatnim pkb w pl na tle innych państw stwierdził że nie ma bata i zamiast pogratulować to powiedział że on sobie to sam musi przeliczyć bo mu inaczej wychodziło... teraz jarek pewnie przyjmuje sobie własny kosztyk w którym 50% to karma dla kota M - Pon 13 Wrz, 2010
Stf napisał/a:
kamil napisał/a:
Maćku, a myślisz, że naprawdę nie przeanalizowano masy rozwiązań ? Nie jest to potwierdzone masą wyliczeń, studiów, badań ? Naprawdę tak myślisz ?
nie jest bo nie przemyślał tego jarek. poprzednio jego brat przecież na wieść o dodatnim pkb w pl na tle innych państw stwierdził że nie ma bata i zamiast pogratulować to powiedział że on sobie to sam musi przeliczyć bo mu inaczej wychodziło... teraz jarek pewnie przyjmuje sobie własny kosztyk w którym 50% to karma dla kota
dobra, takie argumenty kończą moją dyskusję w tym temacie.Stf - Pon 13 Wrz, 2010 no co - trochę humoru nie zaszkodzi Janusz - Pon 13 Wrz, 2010
Cytat:
no co - trochę humoru nie zaszkodzi
humor zawsze, byle nie z PIS...Anonymous - Pon 13 Wrz, 2010 ja to czekam kiedy to wszystko pierol.nie nam na łby M - Pon 13 Wrz, 2010
Czesio napisał/a:
ja to czekam kiedy to wszystko pierol.nie nam na łby
nie martw się. Połowa narodu będzie klaskać i krzyczeć "jak pięknie jak pięknie!!!"