To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

Techniczne - Klatka - jak ? co ? czemu tak ? ahaaa... rozumiem

M - Śro 27 Lis, 2013

Bad-i napisał/a:
M napisał/a:
Rozumiem że to nie jest banał ale żeby coś osiągnąć potrzeba jak wszędzie się napracować przy czymś - czy to jest spawanie rollbarek czy programowanie.
No pain no gain.
Napomknąłem że skoro są takie terminy to rynek nie lubi próżni :>


A ja mysle ze znawcy tematu nawet jak maja czekac pol roku to i tak zawioza auto do Adama.

Kim są znawcy tematu?

Barejka - Śro 27 Lis, 2013

ale wybiegla dyskusja fajna, jak to czytam to wydaje mi sie ze takie spawanie to jest rownie duzy wyczyn jak lot w kosmos na rakiecie o wartosci kilku lub kilkunastu tysiecy. Majac sprzet a nie majac umiejetnosci nie wiele zrobisz, ale majac umiejetnosci, a sprzet slabszej jakosci mozna juz cos probowac zrobic po kosztach sprobowac. Nikt na tym nie bedzie latal, ma to byc tylko alternatywa w razie ewentualnego daszka. Ale dobry klasyczny spaw nie ma prawa puscic i bez problemu zrobi go kazdy ktory potrafi operowac migomat czy tiga :) Gorzej jak ktos nie ma pojecia i nasmarka :rotfl: Nie ma sensu inwestowac w spawarki po 10tys bo to samo wykonasz taka za 1.5-2tys.
Barejka - Śro 27 Lis, 2013

kenet wstrzymaj sie do wiosny to cos Ci uspawam ;D :]
Bad-i - Śro 27 Lis, 2013

Ci ktorzy wstawiaja auta do Kozaka ;)

A powaznie, ktos kto chce miec solidnie zrobiona klatke w profesjonalny sposob.
Wystarczy popytac w swiatku motorsportowym......

Edit: jezeli to ma byc jakis maly projekt tak jak napisal to Barejka to co innego. Ja sie odnosilem do latwosci robienia klatek. Tylu jest magikow w PL a jakos malo kto tak spawa

M - Śro 27 Lis, 2013

Ja się nie znam na spawaniu ani klatkach, twierdzę tylko że taki mistrz klatek otoczony aureolą estymy znawców tematu i guru światka motorsportowych opinii - także zaczynał od zera i uczył się spawać na jakimś zardzewiałym pręcie.
rasta - Śro 27 Lis, 2013

Ze spawaniem klatki nie ma problemu, masakrę jest pasowanie i przymiarki.
Bad-i - Śro 27 Lis, 2013

M napisał/a:
Ja się nie znam na spawaniu ani klatkach, twierdzę tylko że taki mistrz klatek otoczony aureolą estymy znawców tematu i guru światka motorsportowych opinii - także zaczynał od zera i uczył się spawać na jakimś zardzewiałym pręcie.


To prawda, pytanie ile Rasta chce walczyc o klientow..... Idac tym tokiem myslenia, kazdy mistrz czegokolwiek zaczynal od zera. Ja jakos sie nie podejme rywalizacji :)

Kenet - Śro 27 Lis, 2013

Kości zostały rzucone ;D

Ja też jestem daleki od robienia z tego przedsięwzięcia lotu w kosmos. Najpierw trzeba mieć dobrą wyobraźnię przestrzenną. Później trzeba umieć dobrze spawać, dobrze giąć rury, dobrze mierzyć i dobrze ciąć. A później połączyć to w jednym projekcie, który będzie odpowiednio przygotowany w zgodzie z załącznikiem. To nie jest wiedza tajemna i nikt się nie rodzi spawaczem. Doświadczenie i umiejętności wypracowywane są w tzw boju - jak wszędzie. Kozak miał od małego fajne zaplecze do zabaw, więc nic dziwnego że jest dobry. Wiadomo, że laik nie stanie przed autem i nie wyspawa dobrej klatki w pierwszym podejściu. Ale wszystkiego się można nauczyć.

Bad-i - Śro 27 Lis, 2013

Cala prawda, pytanie ile laikowi zajmie czasu zeby miec tylu klientow zeby na tym zarabiac. Z calym szacunkiem do Rasty ale tak jak flokowanie tylko u niego, to rajdowej klatki bym nie zrobil (przynajmniej nie przez trzy-cztery lata)
M - Śro 27 Lis, 2013

Bad-i napisał/a:
M napisał/a:
Ja się nie znam na spawaniu ani klatkach, twierdzę tylko że taki mistrz klatek otoczony aureolą estymy znawców tematu i guru światka motorsportowych opinii - także zaczynał od zera i uczył się spawać na jakimś zardzewiałym pręcie.


To prawda, pytanie ile Rasta chce walczyc o klientow..... Idac tym tokiem myslenia, kazdy mistrz czegokolwiek zaczynal od zera. Ja jakos sie nie podejme rywalizacji :)

No bo to prawda, do wszystkiego trzeba miec powolanie o inaczej Ci sie nie uda - Paulo Coehlo.

Bad-i - Śro 27 Lis, 2013

To co go tak namawiasz ;)
Kenet - Śro 27 Lis, 2013

Zupełnie na lajcie - a jakby się okazało, że dobrze pociął, pogiął i pospawał? :>
Kamill - Śro 27 Lis, 2013

Hmm do samego spawania trzeba sporo doświadczenia. Można pójść na kurs, ale jak się później sam zamkniesz w garażu i będziesz ćwiczył nawet pół roku to może ci to nic nie dać. Dobrze jest popracować pod okiem kogoś kto to ogarnia od wielu lat, takiego doświadczenia nie da się kupić. Samo kontrola bez odpowiednich punktów odniesienia może nie przynieść efektów.
Ja bym raczej zaczął od spawania komercyjnego, ale nie klatki, może na początek coś co jak spraw puści to nie zrobi nikomu krzywdy.

Anonymous - Śro 27 Lis, 2013

A tak z ciekawości-kto (oprócz Bareja,bo jego spawy widziałem) cos kiedykolwiek pospawał ??
roj - Śro 27 Lis, 2013

jest jeszcze jedna kwestia, myślę, że jest pewien rynek dla kogoś kto by spawał solidnie aczkolwiek niekoniecznie zgodnie z załącznikiem J i niekoniecznie dla rajdowców. Jest spora grupa osób, które upalają WYŁĄCZNIE na imprezach gdzie można zaliczyć dacha w polu ew. strzał o barierkę. I wtedy nie musi to wytrzymać dzwona z drzewem przy >100 km/h i nie musi być sto procent zgodnie z wytycznymi FIA ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group