Kenet - Śro 18 Lis, 2015 Ważne przy tym wszystkim żeby nie być melepetą z dwoma lewymi rękami. Trzeba być rekinem... ...i Jarek jest takim rekinem i obrotny też jest 
was79 - Śro 18 Lis, 2015 Potwierdzam. Pozdr Kot Alik Alexxx - Śro 18 Lis, 2015 http://kulturaliberalna.p...entarz-sawczuk/ Prosze przeczytać (ze zrozumieniem) i zastanowic sie czy faktycznie jest "prawo i sprawiedliwie". Anonymous - Śro 18 Lis, 2015
Widzisz i to jest typowo polskie zachowanie, wydoić pracownika, dziwne, że ludzie w światowych/europejskich firmach zarabiają zupełnie różne pieniądze, w zależności od kraju gdzie pracują, zazwyczaj w Polsce najniższe. Przykład z brzegu Alstom, delegacje za granicą to zarobki takie same tylko w Euro 
Mnie akurat bliższa jest branża motoryzacyjna i tutaj to w ogóle jest kabaret 
Gdybym był pracodawcą to na pewno dałbym pracownikowi zarobić, a nie wszystko chapał dla siebie
Nie wiem, strzelałem 
I jeszcze jedna rzecz, nikt mi nie powie, że w przypadku pracy nie jest ważne też szczęście, trzeba trafić na odpowiednich ludzi po prostu
was79, nie wsadzaj proszę wszystkich inżynierów do jednego worka bo wcale tak kolorowo nie ma, to że Ty masz doktorat i zarabiasz dobre pieniądze, nie znaczy że wszyscy tak mają. Ja też robiłem Polibudę i wcale tak kolorowo nie ma. Rynek jest okrutny ![:]](images/smiles/cwaniak.gif ":]")
anjas - Śro 18 Lis, 2015
Nie, to nie jest polskie zachowanie. To jest ekonomia. Na całym świecie taka sama. Jak możesz kupić w sklepie bułkę za 50 groszy to wielkopańskim gestem dajesz sprzedawcy 2zł, żeby wszystkiego nie chapać dla siebie? Z kupowaniem pracy jest dokładnie tak samo. was79 - Śro 18 Lis, 2015
Nie wsadzam i nie pisałem o sobie, tylko o firmach niemieckich, z którymi mam okazje współpracować. Zresztą wystarczy zobaczyć zestawienia bdi.com.pl odnośnie zarobków (zresztą polecam ten portal do szukania robo inż, bo ofert jest tam bardzo dużo, praktycznie dla każdej specjalności).
Ja zarabiam minimum, żywię się energią słoneczną, a największą moją radością jest chodzenie boso po rosie 
Anonymous - Śro 18 Lis, 2015
No dobra bo widzę, że nie możesz zrozumieć... Dałem Ci przykład Alstomu, ale może był zbyt trudny, może to być przykład z bułką, w Polsce kosztuje 50 gr, w Niemczech 10 eurocentów, W Polsce piekarz zarabia 1800 zł, w Niemczech 1800 Euro? Kto kogo rucha? I nie pisz mi proszę, że w Niemczech sprzedają więcej bułek
Loko - Śro 18 Lis, 2015 Dementuje plotki o 1500 na ręke dla pracownikow produkcji w Niemieckich firmach z branży automotive. Pracownicy zarabiają dużo więcej i 90 % za nic by się nie zamieniło za posadę w biurze. Dużo bardziej wolą ta pracę, gdzie nie ma odpowiedzialności i zawsze wychodzisz o tej samej godzinie. anjas - Śro 18 Lis, 2015
Tak, trochę za trudny, poproszę o łatwiejsze przykłady. Wracając jednak do tematu - jeśli podstawowe prawa ekonomii do Ciebie nie przemawiają to załóż piekarnię w Polsce, sprzedawaj bułki po złotówce i płać piekarzom 1800 euro. W Niemczech się udaje, więc Ty też, nikogo nie ruchając będziesz żył jak król. Będziesz wyjeżdżał na wakacje bez dotacji od państwa. Anonymous - Śro 18 Lis, 2015 Odnosze wrazenie że ludzi mało zarabiajacych uwazacie po prostu za nieudaczników i zwyczajnie nimi gardzicie Anonymous - Śro 18 Lis, 2015
Miałem już nic nie pisać, ale tutaj +1 kaziu1985pn - Śro 18 Lis, 2015 rabarbar, tez odniosłem takie wrażenie ale co ja tam wiem...z drugiej strony w Polsce jest takie obłożenie podatkowe pensji ze czasem pracodawca mimo chęci nie jest w stanie dać wyższej pensji. Chloru - Śro 18 Lis, 2015
Podałem prawdziwy przykład pań z recepcji, które nie chciały zostać asystentkami i się rozwijać. Powiedz mi dlaczego miałyby budzić czyjkolwiek szacunek jeżeli nie wykorzystuja danej im teraz szansy. Za 5 lat będą chciały zaciążyć albo kupić mieszkanie i będzie lament jaki ten świat niesprawiedliwy. Zgadzam sie z jednym - trzeba mieć trochę szczęścia jeżeli chodzi o robotę. Tylko, że temu szczęściu trzeba też pomagać. Najbardziej podobają mi się głębokie przemyślenia o piekarzach... proste, objawione prawdy. Jeżeli pieczenie chleba to taki wykurwisty biznes to ciekawe czemu nie inwestują w to duże fundusze inwestycyjne, anioły biznesu i inni. Pewnie pracujący tam są zbyt głupi dlatego jeżdża furami za kilkaset kafli 
Anonymous - Śro 18 Lis, 2015 Za co i od kogo Justine dostał bana? Marek23 - Śro 18 Lis, 2015
Klasyczna przywara młodych wilków zarabiających 5-10 k i myślących, ze sa przechujami
|
||||||||||||||||||||||||||
