To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

MotorSport - [track day] Wyrazów 16.08.09

mi - Pon 17 Sie, 2009

Janusz napisał/a:
Panowie karwa..... fakt jak jestem na torze to mi się włącza agresor i chce wszystkich naklepać....

mi już przeszło, teraz jeżdżę wyłącznie dla relaksu. Jak Wam zależy - się ścigajcie, ja nie muszę być pierwszy. :*

Janusz - Pon 17 Sie, 2009

mi napisał/a:
mi już przeszło, teraz jeżdżę wyłącznie dla relaksu. Jak Wam zależy - się ścigajcie, ja nie muszę być pierwszy


ja też nie muszę, ale bym chciał..... a to ze jestem ostatni czy tam gdzieś w połowie to trudno.... widać inni tez tak maja tylko lepiej jeżdżą...... a nie narzekanie ze to ze tamto.... fun panowie fun...... o to chodzi... ;) ale mi napinanie bez woli walki jest bez sensu, wtedy jest mniejszy fan.... ja się ciesze jak napinam nawet jak jestem gdzieś z tyłu.....

TOXIC - Pon 17 Sie, 2009

Janusz napisał/a:


ale Toxic się do tego przyznaje ze nie ogarnia, zejdź z niego jacku....;p



Ja to cienki bolek jestem !! (nie obrażając żadnego Bolka :D )
Ale jeszcze parę takich spotkań i może cos z tego będzie. O ile tak jak ostatnio znajdzie się ktoś chętny udzielić kilku wskazówek ;)

mi - Pon 17 Sie, 2009

Janusz napisał/a:
mi napinanie bez woli walki jest bez sensu

to nie tak, nie bez woli walki! Ja po prostu nie muszę być pierwszy. Dla mnie urwanie 1/10 sekundy to sukces. Może mnie objechać Loko, może Michool, może nawet pan w BMW, nie będę wymyślał milionów powodów dlaczego tak się stało a nie inaczej. Ja wiem, że na takim samym setupie poprawiłem swój czas i mega mnie to cieszy. A że czasem jakiś modzik wskoczy to inna bajka, bez ciśnieniowania się, bez Sąsiadkowania (z całym szacunkiem), bez jakiejś nadmiernej napinki.

Janusz - Pon 17 Sie, 2009

mi napisał/a:
to nie tak, nie bez woli walki! Ja po prostu nie muszę być pierwszy. Dla mnie urwanie 1/10 sekundy to sukces. Może mnie objechać Loko, może Michool, może nawet pan w BMW, nie będę wymyślał milionów powodów dlaczego tak się stało a nie inaczej. Ja wiem, że na takim samym setupie poprawiłem swój czas i mega mnie to cieszy. A że czasem jakiś modzik wskoczy to inna bajka, bez ciśnieniowania się, bez Sąsiadkowania (z całym szacunkiem), bez jakiejś nadmiernej napinki.



:* :* :* :* :* :* :* :*

No, teraz Cie kocham !!! o to mi właśnie chodzi :jupi: :jupi:

mi - Pon 17 Sie, 2009

czyli że porucham, tak?
nox - Pon 17 Sie, 2009

mi napisał/a:
to nie tak, nie bez woli walki! Ja po prostu nie muszę być pierwszy. Dla mnie urwanie 1/10 sekundy to sukces. Może mnie objechać Loko, może Michool, może nawet pan w BMW, nie będę wymyślał milionów powodów dlaczego tak się stało a nie inaczej. Ja wiem, że na takim samym setupie poprawiłem swój czas i mega mnie to cieszy. A że czasem jakiś modzik wskoczy to inna bajka, bez ciśnieniowania się, bez Sąsiadkowania (z całym szacunkiem), bez jakiejś nadmiernej napinki.


O ja...

Zakochałem się


Wiesz hmm , może ekhm , co robisz dzisiaj wieczór ?? :D

Jak ty to ładnie napisałeś.

Marek23 - Pon 17 Sie, 2009

mi napisał/a:
to nie tak, nie bez woli walki! Ja po prostu nie muszę być pierwszy. Dla mnie urwanie 1/10 sekundy to sukces. Może mnie objechać Loko, może Michool, może nawet pan w BMW, nie będę wymyślał milionów powodów dlaczego tak się stało a nie inaczej.


Równie dobrze mogłeś cos napisac po chińsku, tyle samo bym zrozumiał. Nie wiem o co chodzi :rotfl: Szanuje Twoje podejscie, choc go nie rozumiem.


Co do upalania to choc zrobilem parę kółek to szczerze jeździło mi się do bani. Bez wyczucia punktów hamowania,opony, kiedy postawi,kiedys nie... Kurna, czuję, że brak upalania spowodował regres i w tym momencie gdybym wsiadł do clio to nie byłbym pewien czasu 43..., nie mówiąc o niżej. Pomimo, że rajdy są u mnie numerem jeden to cenię techniczną jazdę na torze i mam nadzieję, że ten spadek skillsów u mnie w końcu się zatrzyma wraz ze ze znaleziem kołyski :rotfl:

Janusz - Pon 17 Sie, 2009

mi napisał/a:
czyli że porucham, tak?


nie w tym odcinku :)

Greg - Pon 17 Sie, 2009

Marek23 napisał/a:
.
Greg i Maciusiowy spokojny styl jazdy, który zaprocentuje w przyszłości.

No, k****, nareszcie ktoś to powiedział. :devil:

GeKo - Pon 17 Sie, 2009

Ja zrobiłem kilka kółek zarówno z Gregiem jak i Maciusiowym, gdyby oboje się przestawili na hamowanie lewą nogą przed zakrętem (nie dociążanie), to z miejsca schodzą jakieś 0,3-0,4sek wg mnie.

Greg bardzo ambitnie i widać że się nie boi, choć miejscami za agresywnie wrzuca auto w zakręt i tam traci.
No i C2 mnie pozytywnie zaskoczyło trzymaniem drogi.

Maciusiowy jak na debiut też sobie ładnie radził, dość szybko załapał tor jazdy odpowiedni. Praca skrzyni w hondzie jest booooska. Parada jak się rozgrzeje super kleji.

Jacek - Pon 17 Sie, 2009

Greg napisał/a:
Marek23 napisał/a:
.
Greg i Maciusiowy spokojny styl jazdy, który zaprocentuje w przyszłości.

No, k****, nareszcie ktoś to powiedział. :devil:

przeca żem ci godoł jesce w aucie że jest dobrze, pra?! ;D

Greg - Pon 17 Sie, 2009

GeKo napisał/a:
Ja zrobiłem kilka kółek zarówno z Gregiem jak i Maciusiowym, gdyby oboje się przestawili na hamowanie lewą nogą przed zakrętem (nie dociążanie), to z miejsca schodzą jakieś 0,3-0,4sek wg mnie.

Greg bardzo ambitnie i widać że się nie boi, choć miejscami za agresywnie wrzuca auto w zakręt i tam traci.
No i C2 mnie pozytywnie zaskoczyło trzymaniem drogi.

Wydaje mi się, że robię jeszcze dużo błędów i mimo że generalnie wiem co i jak to trzaskam często pomyłki w różnych miejscach, po prostu chyba mało powtarzalnie jeżdżę. Robię błąd, wiem jak go poprawić i w następnym kółku np. zdarza mi się go powtórzyć. Musze więcej upalać. ;D Zdecydowanie. :devil: Co do lewej - pewnie byłoby jak mówisz, ale sądzę że najpierw muszę wyplenić różne pomyłki które mi się zdarzają i to by mi dało najwięcej. Jakarti bez lewej nogi (jak to brzmi :] ) zrobił czas ~0,7sek. lepszy (wiadomo, trzebaby to zmierzyć laptimerem a nie stoperem bo ja równie dobrze mogłem mieć czas gorszy jeszcze o sekundę a Kuba lepszy o kolejną).

jacek czajka napisał/a:
Greg napisał/a:
Marek23 napisał/a:
.
Greg i Maciusiowy spokojny styl jazdy, który zaprocentuje w przyszłości.

No, k****, nareszcie ktoś to powiedział. :devil:

przeca żem ci godoł jesce w aucie że jest dobrze, pra?! ;D

Pra! :faja: Jaca, Twoje uwagi mocno mnie zdopingowały, dzięki! :)

michool_vt - Pon 17 Sie, 2009

Jakarti napisał/a:
wielka przyjemnosc zrobil mi mochool bo bylo widac, ze jazda nawet na prawym sprawia mu wielka radosc czym z kolei ucieszyl mnie :)
c2 i clio w porownaniu do saxo prowadza sie mega pewnie, geba mi sie w c2 ciagle cieszyła, Jaka jest wariat, wg mnie jak na pełną serie bardzo dobry czas zrobiłes, a mysle ze dałbys rade urwac jeszcze sporo

eM, zajebisty czas! pierwszy raz tam byłes.. dobrze ze nie jezdziles dłuzej bo bys nas naklepał i byłby wstyd :D

koto i andreLPG widać ze ogarniacie, super czasy

mocno byłem zmeczony na torze.. gdyby nie kac i to ze jezdzilem ciagle na 3 kolach to zrobiłbym czas na poziomie 38sec :D nastepnym razem bedzie lepiej

Jacek - Pon 17 Sie, 2009

Greg, laptimer pokaże to samo co z łapy na dwa stopery, różnice będą w tysięcznych także luzik. lewą trenuj każdego dnia bez upalania, rano wieczór i w południe a hamować będziesz cudnie. każde światła raz wolno raz mocno hamuj i się nuczysz. w pół dnia na torze tego nie ogarniesz.

c2 moim zdanie super się prowadzi i jest potencjał, wywalacie chłopaki po 50-60 kg niepotrzebnych bambetli+ slick i nawiązujecie walkę o pudło!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group