ale to czekaj czekaj... wolność dla tych którzy mają mało kasy, a dla reszty zamordyzm? bo nie kumam już.
Kim jest reszta? Mówisz o osobach prawnych?
Mówię o efektach działania korporacyjnych oligopoli które niszczą rynek i wolność.
Te największe korporacja działają ponad państwami, popatrz na największe światowe banki.pum - Pon 25 Mar, 2013 no dobra, ale zakładając wolność to oni mogą sobie robić co chcą tak samo jak i ty? oni są skuteczniejsi na rynku to cię zjedzą. tak chyba działa wolny rynek nie?
chyba że robimy wersję że ty nie płacisz podatków, nie masz żadnych ograniczeń a oni mają "dla równości"M - Pon 25 Mar, 2013 Nikt nie mówił o zerowych podatkach i braku Państwa.
Państwo jest potrzebne - potrzebne są struktury które będą chroniły społeczności i pozwalały im się bezpiecznie rozwijać.
Na pewno grałeś w gry typu RTS, jak dobrze byś nie budował - jak nie zrobisz dobrej obrony to prędzej czy później ktoś Ci zrobi rush'a.
Tu jest to samo, czy to jest wróg militarny czy wróg który drenuje dany teren i jedynym jego
celem jest profit nie bacząć na ludzi. Wolność to też prawo do własnego bezpieczeństwa a nie tylko wolnosc gospodarcza.
Korpo mają to do siebie że ich lokomotywą jest korupcja, na pewno słyszałeś o nie jednej drodze legislacyjnej kupionej za milion dolarów, która co prawda jest bardzo niekorzystna dla całego społeczeństwa ale za to daje profit jakiejś korporacji/organizacji.dzik - Pon 25 Mar, 2013 M, ja się zgadzam że korporacje to bywają groźne byty ale pisałeś że ma być wolność w całym zakresie. Więc ja też tu też widzę brak spójności. To gdzie jest korporacja a gdzie nie to bardzo płynny temat i można tak zejść z kontrolą do małych firm.
A bezpieczeństwo może zagrozić szybciej mały zakład który zatruje całą rodzinę jadem kiełbasianym niż korporacja. A pełna wolność oznacza brak kontroli przecież, a doskonale wiemy że nie tylko korporacje potrafią mieć w dupie ludzi dla własnego zysku.Anonymous - Pon 25 Mar, 2013
dzik napisał/a:
Więc ja też tu też widzę brak spójności.
+1pum - Pon 25 Mar, 2013 ludzie mają to do siebie że ich lokomotywą jest korupcja i chęć zysku (w szczególności w naszym kraju). skala inna, ale działania takie same.
masz wolny rynek, zakładasz dobrze działające służby które wytępiły korupcję i przekręty do 0. do tego jest mały podatek nie wiem od transakcji czy coś i tyle. twierdzisz, że jesteś w stanie z małą działalnością rywalizować z korpo? wg mnie nie - czyli co? państwo ma zadziałać na niekorzyść korpo żeby mógł na równi rywalizować na WOLNYM RYNKU?
wg mnie wolny rynek to wolny rynek - skuteczniejsi przetrwają.pum - Pon 25 Mar, 2013
dzik napisał/a:
M, ja się zgadzam że korporacje to bywają groźne byty ale pisałeś że ma być wolność w całym zakresie. Więc ja też tu też widzę brak spójności. To gdzie jest korporacja a gdzie nie to bardzo płynny temat i można tak zejść z kontrolą do małych firm.
A bezpieczeństwo może zagrozić szybciej mały zakład który zatruje całą rodzinę jadem kiełbasianym niż korporacja. A pełna wolność oznacza brak kontroli przecież, a doskonale wiemy że nie tylko korporacje potrafią mieć w dupie ludzi dla własnego zysku.
ładnie napisałeś to co miałem na myśli.M - Pon 25 Mar, 2013 Piotrek, wolność to nie znaczy że mogę Ci wsadzić palec w oko z pełną wolnością bo to będzie tylko moja wolność a gdzie twoja.
Jest takie powiedzenie - moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna twoja.
Tutaj mamy sprawę jasną, obaj mamy tyle samo praw i obowiązków.
Weźmy mnie i Ciebie i jeszcze parę milionów osób i stwórzmy społeczeństwo jako zbiór wolności, oraz osoby prawne w postaci korporacji które też mają swoją wolność (gospodarczą). Jak się zapewne ze mną zgodzisz ludzie są najważniejsi.
Wydaje nam się że my jesteśmy suwerenem i my rządzimy co jest iluzją bo głosujemy raz na 4 lata i za bardzo wpływu na nasze losy nie mamy bo od drugiej wojny światowej było raptem 6-7 referendów.
Teraz bierzemy sobie korporacje/kartele które mają totalny wpływ na to co się dzieje w krajach poprzez pieniądz (banki), legislację (korupcja) i inne narzędzia generowania profitu.
Sytuacja może wyglądać tak:
<-----społeczeńśtwo-----><---------------------------korpo------------------------>Anonymous - Pon 25 Mar, 2013 M, zaciekawił mnie Twój punkt widzenia z oczywistych względów (lubie korpo). Niestety z przykrością muszę napisać, że nic nie rozumiem co chcesz przekazać tym postem powyżej. Czy możesz to bardziej łopatologicznie rozpisać?M - Pon 25 Mar, 2013
pum napisał/a:
wg mnie wolny rynek to wolny rynek - skuteczniejsi przetrwają.
Tak oczywiście, wolna konkurencja to świetna rzecz, ale nie ma wolności gdy oligopole ustalają reguły - to jest core tej dyskusji. Korporacjonizm to nie jest wolność gospodarcza - to jest korporacjonizm. Nie należy tego mylić.
Korporacjonizm jest przeważnie wiązany z autorytarnym i faszystowskim ustrojem państwa, przyjmując jednak różne formy.
Idea korporacjonizmu częściowo stała się podstawą systemu politycznego w kilku krajach europejskich oraz w Argentynie za rządów Peróna (peronizm). Klasycznym państwem korporacyjnym była Portugalia za rządów Salazara. W Hiszpanii gen. Franco rozwinęła się jego narodowo-syndykalistyczna forma, a we Włoszech Mussoliniego korporacje stanowiły przedłużenie administracji państwowej.
pum - Pon 25 Mar, 2013 M od jakiego poziomu finansowego/osobowego korpo staje się czymś co trzeba ograniczać?
Nawet trzymając się prawa - będąc większym zawsze będę starał się wyeliminować konkurencje. Mam wolny rynek więc tych co będą współpracować wykupię, resztę doprowadzę do bankructwa chociażby obniżając cenę - ze względu na wielkość mogę sobie na to pozwolić. Mam wolny rynek więc czemu państwo ma mnie tutaj ograniczać?M - Pon 25 Mar, 2013
AleX_R53 napisał/a:
M, zaciekawił mnie Twój punkt widzenia z oczywistych względów (lubie korpo). Niestety z przykrością muszę napisać, że nic nie rozumiem co chcesz przekazać tym postem powyżej. Czy możesz to bardziej łopatologicznie rozpisać?
Linkowałem Ci kiedyś taki dokument - jak jeszcze byłem na fb i gadaliśmy na czacie.
Tam jest to wytłumaczone najprościej jak się da. To jest też mój punkt widzenia i opinia, żeby było jasne nikomu nie każę się z tym zgadzać ani nie narzucam - żeby nie było swar jakiś potem.
Dobra, linkuję
CHRZANEK - Pon 25 Mar, 2013
AleX_R53 napisał/a:
M, zaciekawił mnie Twój punkt widzenia z oczywistych względów (lubie korpo)
Ja zasadniczo nie korzystam z korpo, ale słyszałem że sa nieźli.
http://www.taxikorpo.pl/M - Pon 25 Mar, 2013
pum napisał/a:
M od jakiego poziomu finansowego/osobowego korpo staje się czymś co trzeba ograniczać?
Nawet trzymając się prawa - będąc większym zawsze będę starał się wyeliminować konkurencje. Mam wolny rynek więc tych co będą współpracować wykupię, resztę doprowadzę do bankructwa chociażby obniżając cenę - ze względu na wielkość mogę sobie na to pozwolić. Mam wolny rynek więc czemu państwo ma mnie tutaj ograniczać?
Napisałem Ci już - korporacjonizm to nie jest wolny rynek i nigdy nie będzie.
Reszta została już napisana Polecam ten dokument który podlinkowałem.Anonymous - Pon 25 Mar, 2013
M napisał/a:
Linkowałem Ci kiedyś taki dokument - jak jeszcze byłem na fb i gadaliśmy na czacie.
Tam jest to wytłumaczone najprościej jak się da. To jest też mój punkt widzenia i opinia, żeby było jasne nikomu nie każę się z tym zgadzać ani nie narzucam - żeby nie było swar jakiś potem.
Dobra, linkuję
Pamiętam. Fakt.
Ale Tobie chodzi chyba o sytuację gdzie wszyscy wychodzą punktu "0". Taki trochę czas pierwszych miesięcy po Wielkim Wybuchu i mamy wolność i kto pierwszy ten lepszy. Ale to się chyba nie uda imho. Małe i Średnie firmy są i będą, Korpo są i będą itp itd. Obawiam się, że głosisz eM'ie utopijne hasła i nic to nie da i nic z tego nie będzie. To jest też mój punkt widzenia i opinia, żeby było jasne nikomu nie każę się z tym zgadzać ani nie narzucam - żeby nie było swar jakiś potem.