anjas - Sob 26 Mar, 2011
podstawowych przedmiotów, polski, matematyka, chemia, biologia, geografia itd. Nie wszyscy oczywiście olewali, ale wielu było takich. Generalnie trudno było znaleźć naprawdę dobrych, szczególnie w Wawie, a zależało mi na bezpośrednim kontakcie. Generalnie z nauczycielami współpracuje się bardzo trudno, to w większości (żeby nie obrażać wszystkich) bardzo zepsuta grupa zawodowa. Jacek - Sob 26 Mar, 2011 w czajka-auto recepcja 1200zł doradca sewisowy od 1800 do 4500zł dział handlowy od 2000do 9000zł lakiernik od 4000 do 8000zł blacharz od 5000 do 12000zł za miesiąc. ceny netto dodam że to Bytom Bonczek - Sob 26 Mar, 2011 Kurcze to przy cenach, które podajecie za mieszkania w Bytomiu, zarobki są na w miarę zacnym poziomie 
Jacek - Sob 26 Mar, 2011 ale za to ile musisz się syfu nawdychać z kominów i szarych murów naoglądać.. 
Bonczek - Sob 26 Mar, 2011 Wam służy 
Jacek - Sob 26 Mar, 2011 tylko dla tych którzy chcą pracować 
Bonczek - Sob 26 Mar, 2011 Jestem tu 
Bart - Sob 26 Mar, 2011 12000 netto miesięcznie to w Bytomiu w sumie zarabia 3-4 dobrych blacharzy ![:]](images/smiles/cwaniak.gif ":]")
Bonczek - Sob 26 Mar, 2011 To już po tym co zabierasz im z pensji? 
Bad-i - Nie 27 Mar, 2011
ile w czajka-auto biorą za kolektory ??
yeah koowa Jarek miał racje
Masz jakis do Clio Sporta ? 
nie, to trudno pies ogrodnika
Jacek - Nie 27 Mar, 2011 hehe, chój z tym...było minęło... lepiej być bogaym niż mieć rację 
Anonymous - Nie 27 Mar, 2011 qurwa!!!!!!!!!!!! własnie wrociłem do domu,patrze a tu tylna szyba w aucie wybita,ktos zayebał młotkiem albo czyms podobnym bo jest dziura na wylot Janusz - Nie 27 Mar, 2011
 kocham takie akcje, nic ktoś na tym nie ugrał, ale Ty musisz wyłożyć spora kasę kurwa
martin.h - Nie 27 Mar, 2011
Swoją drogą to chyba panuja jakaś moda na wybijanie tylnych szyb, w zeszłym tygodniu przyjechało do nas kilka takich aut. Yarko - Śro 30 Mar, 2011 wracając z pracy, po drodze wpadłem na myjkę na BP, wiadomo strój całkiem oficjalny... no i myję sobie fure na karcherze i kątem oka widzę że jakiś kampowóz zbliża się do stanowiska obok ( ograniczenie do 3m wysokości ), gościu się zatrzymuje, ocenia sytuację i atakuje, jakoś udało mu się wjechać, włazi na dach kampera ze szlauchem i napiera prawie na leżąco w ten dach, ja akurat jestem na stanowisku obok i czuję że robi się jakoś wilgotno, patrzę a gościu wali na oślep po wszystkim, po kamperze, po dachu myjki, po urządzeniach no i przy okazji obrywa się i mi no to podchodzę sobie do Pana i przekazuję mu żeby nie lał mi po głowie i ubraniu bo mi się to nie podoba czyt. "co ty ku*rwa robisz człowieku?" przeprosił mnie, wróciłem na swoje stanowisko a ta fiu*cina dalej leje mi na głowę  no to miałem już max wk*urw, zje*bałem go, widać było że tym razem trochę się przejął, wsiadłem i odjechałem z mokra głową
|
||||||||||||||
