Właściwie za 10 miesięcy...GeKo - Pon 22 Sty, 2018 Jakbym nie zobaczył to bym nie uwierzył
roj - Pon 22 Sty, 2018
GeKo napisał/a:
Jakbym nie zobaczył to bym nie uwierzył
nie no, chyba szyderę robił jak z tym, że fura ma 20 metrów?
Nie mówił chyba serio, że dostali dwa samochody od bezdomnego, który niestety zmarł??GeKo - Pon 22 Sty, 2018 No przydałoby się obejrzeć cały materiał.roj - Pon 22 Sty, 2018 Ale, że widziałeś i mówił serio czy też nie widziałeś więc też jesteś sceptyczny?Kenet - Pią 02 Mar, 2018 "Antoni i spółka całą tę kasę z kart wydali na esemesy do Jarosława Gowina. O treści: pomagam"
anjas - Pią 02 Mar, 2018 Daj spokój, ciężko było do pierwszego, więc wydali. Grunt, że ośmiorniczek nie jedli Alexxx - Nie 18 Mar, 2018
Tykop napisał/a:
Placówki kulturalne mogą być otwarte w niedzielę. To jest na przykład galeria obrazów.
Finalna metafora jest tak banalna jak bolesna. Cała nasza Polska jest prezydenckim tupolewem, czy ściślej, cała Polska jest 36. Specjalnym Pułkiem Lotnictwa Transportowego. Niedoczas, nieprzygotowanie, permanentna improwizacja i gruntowna dezorganizacja nie są w Polsce wyjątkiem, ale standardem. Musimy to przyjąć do wiadomości, jeśli chcemy myśleć o uniknięciu losu pułku, który, przypomnijmy, został po katastrofie smoleńskiej rozformowany, bo uznano, że łatwiej jest go zlikwidować niż naprawić.
To jest dokładnie tak jak z opowieściami o tym jak to Polakom czasem się UDAJE zrobić coś o wiele mniejszym kosztem i nakładem sił, niz ekipom z innych narodów.
Albo jak to w opowieściach o tym, jak to kiedyś dzieciaki się bawiły skacząc po dachach i jeżdżąc bez kasków na rowerach i JAKOŚ żyją.
Te dwa wyrazy "UDAJE SIĘ" i "JAKOŚ" definiują moim zdaniem sytuację w tym kraju.
Bo przecież te ekipy które coś osiągnęły niskim kosztem faktycznie to zrobiły.
Ale ile ekip tego nie zrobiło i o nich nie słyszymy? Albo wręcz słyszymy, bo....zginęli?
Ile dzieci nie żyje, bo jebło łbem w krawężnik, albo słupek przy bramie?
O nich nie słyszymy, bo dawno są pogrzebane pod ziemią.
Nie zawsze się UDAJE, a raczej częściej nie udaje. I nie będzie zawsze JAKOŚ.
Im bardziej złożony problem, tym lepiej musi być zaplanowany i przygotowany. A u nas mam wrażenie wystarczy, że ktoś wie gdzie leży instrukcja...napisana zresztą przez inną nację.
Nie wchodząc w politykę, bo można śmiało założyć, że ten wypadek byłby niezależnie od tego, czy wtedy była u władzy PO czy PiS. I za jednych i za drugich działałoby to dokładnie tak samo.Kenet - Wto 10 Kwi, 2018 anjas - Śro 23 Maj, 2018 Benzyna po 5 zeta... Na szczęście rządzący wiedzą co z tym zrobić https://www.youtube.com/w...1&v=6jKF9feKS0ABonczek - Śro 23 Maj, 2018 Chyba tutaj pasuje:
Ostatecznie na konto stowarzyszenia trafiają 737 947,74 złote. Z tej kwoty 705 tys. złotych otrzymuje Ten Team. W sprawę zamieszanych jest kilka osób, jednak kluczową rolę odgrywa wiceprezes PGZ Radosław Obolewski.
Prywatnie jest on mężem Anny Obolewskiej, właścicielki apteki w Łomiankach, w której przed wejściem do polityki pracował... Bartłomiej Misiewicz. CBA uzyskało informacje o relacjach osobistych między Obolewskim a Misiewiczem."
Cytat:
Zarząd PGZ zatwierdził właściwy wniosek o finansowanie wydarzenia dwa tygodnie po dacie koncertu (7 lipca). Z kolei Rada Nadzorcza potwierdziła wszystkie wydatki na imprezę (516 tys. złotych) dopiero 5 września. Co ciekawe, pięć dni wcześniej do składu Rady Nadzorczej PGZ dołączył Bartłomiej Misiewicz.
Umowa dotycząca organizacji koncertu zostaje podpisana 26 września. W jej ramach stowarzyszenie miało również zorganizować wystawę multimedialną w Kielcach. Protokół należytego wykonania wystawy podpisano na dziesięć dni przed zawarciem samej umowy (16 września). Jednak wystawa wcale się nie odbyła -ustaliło CBA.