polll - Pią 19 Sty, 2007 holo pewnie szedl wszytsko a zrolowac tak wysokie autgo niejest trudno. wazne ze z zaloga jest OK CHRZANEK - Pią 19 Sty, 2007 Jak sam kiedyś KH powiedział:
"czasami jest drogo, a czasami boli..."
Tym razem troche zabolało ;-/Niemy - Pią 19 Sty, 2007 FUCK! a myslalem ze z przygodami ale jednak skoncza na jakiejs przyzwoitej pozycji :567:Loko - Pią 19 Sty, 2007 Nie chce mówić a nie mówiłem Niemy - Pią 19 Sty, 2007 to nie mow Loko - Pią 19 Sty, 2007 Dobra nie powiem strick - Pią 19 Sty, 2007 Podobno władował sie w jakąś dziure Jakarti - Sob 20 Sty, 2007 Czachor ladnie polecial dzisiaj
drugie miejsce na etapie.. to juz cos fydi - Czw 15 Sty, 2009 odświeżam kotleta schabowego!
Cytat:
- Tego nie da się opowiedzieć, przeżyliśmy prawdziwe piekło - mówił Krzysztof Hołowczyc po 12 odcinku specjalnym Dakaru. - W całej mojej karierze nie przejechałem tak morderczego odcinka. Organizatorzy chyba chcieli nas wszystkich wykończyć.
Dwa razy ryzykowałem życiem i to tak, że miałem tego świadomość. Nie było wyjścia, musieliśmy albo zjechać z kilkusetmetrowej, prawie pionowej wydmy, albo zostać tam i nie ukończyć etapu. Zjeżdżając w dół, samochód jechał coraz szybciej i szybciej, a końca zjazdu nie było widać. Mieliśmy też problemy z silnikiem, cały czas przerywał i nie mogliśmy za bardzo podjeżdżać pod wysokie wydmy. Musieliśmy jeździć wkoło wydm, by szukać jak najbardziej płaskiego podjazdu.
To cud, że ukończyliśmy ten odcinek. Obaj jesteśmy krańcowo wycieńczeni, a z samochodu mało co zostało. Podwozie jest kompletnie zniszczone, pourywanych jest wiele elementów. Jean-Marc na mecie wyskoczył z samochodu i dosłownie chciał pobić organizatorów za to, co nam zgotowali na trasie. Póki co, do mety dojechało tylko 9 samochodów i jestem przekonany, że wiele załóg nie dokończy dzisiejszego etapu.
Aktualnie 19 aut dojechało do mety
Śledzę każdy odcinek tego dakaru i muszę powiedzieć prawdziwy szacun dla Hołka za ten dakar dotychczas. powiem szczerze, że na początku nie wierzyłem, że może być tak wysoko pod koniec dakaru.saxorulez - Czw 15 Sty, 2009 ja bym chciał zeby dojechałkubas - Czw 15 Sty, 2009 i ja i ja ! kibicuje mu od poczatku !Gaydek - Czw 15 Sty, 2009 So do I .CHRZANEK - Czw 15 Sty, 2009 Doświadczenie procentuje
Bardzo się ciesze - i kibicuje.
Juz niedużo zostałoPrzem_106 - Czw 15 Sty, 2009 Szkoda, że ten Tolefsen się rozkręcił, bo do 10-etapu Hołek go klepał jak chciał, a teraz już go nie dojdzie
Martwi mnie to z powodu tego, że tak naprawdę to Hołek jedzie najszybszym benzyniakiem, najszybszą Nawarą i oprócz Gordona najszybsym "prywatnym" autem i należy mu się miejsce przed Norwegiem
Ale nic trzeba się cieszyć z tego co jest
Jutro chyba juz ostatni prawdziwy etap o ile go nie odwołaja
oby poskładali Nissana i żeby 13 była szczęśliwsza niż w zeszłym roku
trzymam kciukifydi - Czw 15 Sty, 2009 W ogóle to ten wózek Gordona to trochę śmieszny jest. wszyscy się podniecają, że Hummer, a to "zwykłe" buggy z napędem na tył. w sumie nieźle, że nawiązuje walkę z fabrycznymi 4x4.