Anonymous - Pią 26 Cze, 2009 mistrz. elvis to smiec przy nim. mam nadzieje ze bedzie jak najwiekszy szum z powodu jego smierci, bo jego muzyka na to zasluguje.Vlodarsky - Pią 26 Cze, 2009 Ja dzisiaj latam po stacjach, żeby tylko Dżeksona słuchać...
i co teraz...
pewnie nic - będziemy dalej słuchać gwiazd jednej piosenkiVlodarsky - Pią 26 Cze, 2009 Idę za Dżimim i zmieniam avatar (avantar dla Ościego)martin.h - Pią 26 Cze, 2009
JIMEK napisał/a:
mistrz. elvis to smiec przy nim.
Po kim jak po kim, ale po Tobie nie spodziewałem się takiej wypowiedzi. Oczywiście in minus.Vlodarsky - Pią 26 Cze, 2009 Ja też nie lubię bardzie "Bitelsów". Majkel to Majkel !! Jego muzykę chyba każdy zna... wystarczy zobaczyć na ilość sprzedanych płyt !! plus drugie tyle na stadionie których nie zanotowano !!mi - Pią 26 Cze, 2009 przekonaliście mnie. I ja zmieniam avatar.martin.h - Pią 26 Cze, 2009
Vlodarsky napisał/a:
Ja też nie lubię bardzie "Bitelsów". Majkel to Majkel !! Jego muzykę chyba każdy zna... wystarczy zobaczyć na ilość sprzedanych płyt !! plus drugie tyle na stadionie których nie zanotowano !!
Marek tutaj nie chodzi oto kto kogo bardziej lubi, ale nazywanie kogoś śmieciem jest nie na miejscu.
Mi akurat bliżej do takich legend jak Led Zeppelin, The Doors, Jefferson Airplane czy Sex Pistols.
mi, fajny avatar, myślę że George by Cię polubił Jacek - Pią 26 Cze, 2009
JIMEK napisał/a:
mistrz. elvis to smiec przy nim.
wiesz w swojej epoce był bogiem i ludzie mdleli na koncertach. nie jestem fanem elvisa ale porównanie zrobiłeś z pupki troszkę (porównując go do śmiecia)Maciusiowy - Pią 26 Cze, 2009
jacek czajka napisał/a:
wiesz w swojej epoce był bogiem i ludzie mdleli na koncertach. nie jestem fanem elvisa ale porównanie zrobiłeś z pupki troszkę (porównując go do śmiecia)
agriAnonymous - Pią 26 Cze, 2009 W latach 80-tych w stanach sie mawiało
"Slyszales nową płyte Quincy Jones-a??Spiewa na niej Michael Jackson" Michał - Pią 26 Cze, 2009
Maciusiowy napisał/a:
jacek czajka napisał/a:
wiesz w swojej epoce był bogiem i ludzie mdleli na koncertach. nie jestem fanem elvisa ale porównanie zrobiłeś z pupki troszkę (porównując go do śmiecia)
agri
agriiMarek23 - Pią 26 Cze, 2009
JIMEK napisał/a:
mistrz. elvis to smiec przy nim. mam nadzieje ze bedzie jak najwiekszy szum z powodu jego smierci, bo jego muzyka na to zasluguje.
Ale Elvis ruchał dorosłych...OSKAR - Pią 26 Cze, 2009
Marek23 napisał/a:
Ale Elvis ruchał dorosłych...
Hahahahaha
Dobry tekst
Ja dodam,ze mi przykro,bo wychowywalem sie przy jego muzyce.
Pierwsze levisy kupilem bo Majki na jakims teledysku mial i chcialem je miec Marek23 - Pią 26 Cze, 2009 Ja się jarałem teledyskiem z Jordanem...kurcze to było wtedy wszystko, cos jak teraz Evo IX.PiTT - Pią 26 Cze, 2009 nawiązując do screena anjasa