k-mart - Śro 15 Lip, 2009 na ile proent w serii szperuja w integrze, r26r (33%?) i w starym rs'ie?pit - Śro 15 Lip, 2009
martin.h napisał/a:
pit, popraw ankietę
kufa nie moge coś się jebie, prosze moda bądź admina o zrobienie porządku CHRZANEK - Śro 15 Lip, 2009 Tak sobie dysqtujemy - a przecież nikt nie ma wątpliwości że warto szpere mieć Gaydek - Śro 15 Lip, 2009 O tym mówicie?
GeKo - Śro 15 Lip, 2009 Gumolit czy deska barlinecka ?k-mart - Śro 15 Lip, 2009 mam podejrzenie, ze Ragnotti uczyl sie skrecac u Chrzanka.
Bo skad niby potrafi skoro Chrzanek to wszystko wie, jako pierwszy?ade - Czw 16 Lip, 2009 quaife (szpera helikalna) dziala chyba tak jak torsen, czyli zeby dzialal musi byc jakis opor na drugim kole... jak bedzie na lodzie to zadziala, ale jak jedno kolo bedzie podniesione to juz nie.... i w takim przypadku nie mozemy mowic o procencie w jakim spina...
alfa ma z przodu torsena, 4x4 alfa, audi (ze wzdluznym silnikiem) tez maja torsena jako centralny...
w przypadku szpery plytkowej za pomoca plytek ustawiamy jakies tam stale spiecie...
i jest wtedy ono stale niezaleznie od warunkow...
wszelkie, visco, quaify, torseny w 100% nadaja sie na codzien i poza kosztami nie maja praktycznie zadnych wad...
szpery plytkowe sa ogolnie skuteczniejsze, dzialaja zawsze tak samo, niezaleznie od warunkow, ale przez to w niektorych sytuacjach utrudniaja jazde i raczej sie ich nie stosuje w autach cywilnych...
kaaz jest plytkowyrasta - Czw 16 Lip, 2009 Mam Quaife i w niczym on nie przeszkadza w jeżdzie po mieście.
Gaydek, to do Leona M - Czw 16 Lip, 2009 Ja bym w ogole zaczął te pytanie od podstaw...
po co szpera i co daje?
jak zachowuje się zawieszenie,
rozłożenie przyczepności w zakretach,
oraz seryjny mechanizm różnicowy?
po co zakładamy blokade tego mechanizmu?
Po odpowiedzi na te pytania ten temat miałby dwa posty.106 - Czw 16 Lip, 2009 jest jeszcze jedno .. moim zdaniem podstawowe pytanie.. czy uwazasz ze obecnie
wyokozystujesz mozliwosci swojego auta w 100%?
czasami szpera to przerost formy nad trescia (absolutnie nie mowie o tobie!!)
skoro autem bez szpery w zimowych rajdach w pl mozna wbic sie w top 4
i prowadzic w grupie n gdzie w wiekszosci przypadkow szpera jest juz
"standardem"....
chrzankowi za to co pisze daje pomuka... profesorze szacun za twoja wiedze.pit - Czw 16 Lip, 2009 Zaraz dojdziemy do etapu że szpera to wynalazek speców od marketingu i jest to placebo. M - Czw 16 Lip, 2009 nic podobnego,
ja to rozumiem tak (na chłopski rozum)
jade sobie w np szybkim łuku i chcialbym szybko z niego wyjechac,
nie moge bo "para idzie w gwizdek"
masa jest transferowana na zewnatrz, koła na wewnetrznej traca przyczepnosc, mechanizm roznicowy pakuje wlasnie na nie moc (bo tak ma) - efekt - kupa.
Blokuje czesc mechanizmu i część mocy idze w koło dociążone na zewnętrznej, teoretycznie powoduje to podsterownosc, w praktyce moge skierowac koło z mocą i przyczepnością tam gdzie chce.rasta - Czw 16 Lip, 2009
eM napisał/a:
w praktyce moge skierowac koło z mocą i przyczepnością tam gdzie chce.
Np. w trawę M - Czw 16 Lip, 2009 Heheheh ciesz sie ze akurat trafiłeś w krzaki k-mart - Czw 16 Lip, 2009 Ja bym szpery nie zakladal, bo wiem ze moim autem da sie pojechac szybciej nie potrafie bez.
Jesli wykorzystam prawa jego fizyki, wtedy widzial bym sens kupna.