KonradMK - Pon 04 Sty, 2010 kino przyszłości to ogromne sale z fotelami samolotowymi gdzie jedna rura do żołądka a druga do dupy żebyś mógł spokojnie się nawpie.rdalać i wysrać nie robiąc zbędnego wysiłkuM - Pon 04 Sty, 2010 OMFG martin.h - Pon 04 Sty, 2010 Jakarti - Pon 04 Sty, 2010 hehehehe
ja tam czasem cos wszamie na seansie i nie sadze zebym tak halasowal ze inni nie moga ogladac..
chce to jem!
tak jak napisal prezesiak.. mozna zjesc cos kulturalnie i cicho a mozna bekac, mlaskac, narzekac jakie to kurwa niedobre albo nieslone itpBart - Pon 04 Sty, 2010 Zjeść coś po cichu jeszcze można, z drugiej strony przecież nie problem zrobić to przed seansem.
Ale nie kur.wa żreć bite 2 godziny jakieś chipsy/popcorn mlaszcząć, siorbiąc, szeleszcząc opakowaniami i jeszcze bekając PiTT - Pon 04 Sty, 2010 co wy karwa chodzicie na filmy obyczajowe?
ja ide do kina na takie filmy gdzie dzwięk rozwala mi dynie, więc nie słyszę czy ktoś w pierwszym rzędzie odpakowuje cukierka KonradMK - Pon 04 Sty, 2010
PiTT napisał/a:
co wy karwa chodzicie na filmy obyczajowe?
ja ide do kina na takie filmy gdzie dzwięk rozwala mi dynie, więc nie słyszę czy ktoś w pierwszym rzędzie odpakowuje cukierka
rozumiem, że Almodovara oglądasz w zaciszu domowym aby delektować się atmosferą?
jesteś prosty.PiTT - Pon 04 Sty, 2010
KonradMK napisał/a:
PiTT napisał/a:
co wy karwa chodzicie na filmy obyczajowe?
ja ide do kina na takie filmy gdzie dzwięk rozwala mi dynie, więc nie słyszę czy ktoś w pierwszym rzędzie odpakowuje cukierka
rozumiem, że Almodovara oglądasz w zaciszu domowym aby delektować się atmosferą?
jesteś prosty.
nie znam typa, widziałem go w jakimś filmie?KonradMK - Pon 04 Sty, 2010
PiTT napisał/a:
KonradMK napisał/a:
PiTT napisał/a:
co wy karwa chodzicie na filmy obyczajowe?
ja ide do kina na takie filmy gdzie dzwięk rozwala mi dynie, więc nie słyszę czy ktoś w pierwszym rzędzie odpakowuje cukierka
rozumiem, że Almodovara oglądasz w zaciszu domowym aby delektować się atmosferą?
jesteś prosty.
nie znam typa, widziałem go w jakimś filmie?
to ten:
M - Pon 04 Sty, 2010 martin.h - Pon 04 Sty, 2010 Konrad dziś sypie żartami na całego
KonradMK - Pon 04 Sty, 2010 a tu Almodovar śpiewa
PiTT - Pon 04 Sty, 2010 aaaa no pewnie że znam, trzeba było tak od razu Jaco - Pon 04 Sty, 2010 Ja ostatnio już nic nie jem i nie pije w kinie bo zawsze mi się potem chce lać i muszę wychodzić zawsze pod koniec gdy jest najciekawiej.. a słonego popcornu czy naczosów bez coli czy czegoś do picia nie da rady zjeść..
wracając do ludzi i ich głupich zachowań, jak oglądałem avatara to nagle gdzieś pod koniec filmu ktoś do mnie coś mówi, zdejmuje okulary a tu jakiś gość z duzym popcornem i colą się przeciska i mówi że ma bilet na moje miejsce.. Popatrzyłem jak na debila i mówie no to masz pecha bo ja też mam bilet a film zaraz będzie się kończył... gość sprawił wrażenie jak by pomyślał po czym popatrzył na ekran i wyszedł..
nie mam pojęcia gdzie jak tacy ludzie funkcjonują... M - Pon 04 Sty, 2010 wszedl na poprzedni seans....