nie mówię, że to złe auto, ale to fura, przy której awaryjnie musisz mieć zawsze kilka tysi w portfelu na "a nóż widelec". W końcu to klasa średnia wyższa i wszystko musi odpowiednio kosztować. Chyba, że wszystkie awarie leczysz chińszczyzną to ok, ale przy tej klasie to mija się z celem.
eee to chyba wiadomo, w końcu to BMW -Będziesz Miał Wydatki PiTT - Śro 06 Sty, 2010 hmm, no to widocznie bardzo dobrze trafiłem to poza tym wspomnianym zawieszeniem nie działo się nic złego
jedyne awarie to korek od odpowietrzenia układu chłodzącego - chyba 7 zł.
czujnik położenia wałka - to najpoważniejsza awaria, coś ok 200-300zł.
no i zapobiegawczo uszczelka pod pokrywą zaworów i wymiany na bieżąco
mam cały plik z wydatkami na bmw i poza rzeczami które sobie wymyślałem to nie było nic niespodziewanego
a wspomnę 99r. ponad 240tyś przebiegu
dobre auto i tyle, ale może faktycznie udana sztukaM - Śro 06 Sty, 2010 ja mysle po prostu ze to normalna sztuka, tylko zaden hanldarz je nie "ożenił"
tzn taka mam nadziejePiTT - Śro 06 Sty, 2010
eM napisał/a:
ja mysle po prostu ze to normalna sztuka, tylko zaden hanldarz je nie "ożenił"
tzn taka mam nadzieje
ile masz teraz przebiegu?
ja kupowałem przy 237 000 z pełną książką serwisową od wyjazdu z salonu a potem mój pliczek XLSM - Śro 06 Sty, 2010 275 pcs - Śro 06 Sty, 2010 ja moze jestem subiektywny, ale wbrew opinii uzytkownikow golfow 2, nowsze niemieckie auta oznaczaja mega wydatki jesli chce sie naprawiac na porzadnych czesciach a nie chinskich lub ze szrotu. E39 moze jest jeszcze ostatnim, ktore warto kupic starsze niz 5 lat ..Walle - Śro 06 Sty, 2010 ufam swojemu mechanikowi, ufam wielu przeczytanym opiniom o tym aucie, ufam kuzynowi, któremu m52b28 rozwalił się 1500km od domu na amen - nie warto. Wyjątki tylko potwierdzają regułę.
Nie chcę być tu "złowróżko", ale to nie jest tani w utrzymaniu samochód, choć bardzo przyjemny w użytkowaniu. Z motorem m54 jedzie, jest dość cichy i komfortowy, można się odprężyć i cieszyć układem jezdnym i reakcją na polecenia. Tylko nie można kupic tego auta za ostatnie pieniądze, bo ciężko go naprawić u ryśka w garażu. U Marcela tak, ale nie u ryśka k-mart - Śro 06 Sty, 2010 Walle, mi temat mechaniki i uzytkowania zadnej marki nie jest obcy.
Nie jest to pierwsze e39 w moim czy mojego starego posiadniu, bylo pare innych oraz nie jest to jedyny model bmw, wiec mi marka oraz polaczone z nia koszta rowniez nie sa obce. km rocznie klepiemy bardzo duzo, jakos problemow nie bylo.
Ale nie bede sie wdawal w dyskusje, jako ze juz kiedys chciales przekonac mojego kolege Marka23 ze jestes bardzo szybki w swoim rwd, wiec zapewne w tym temacie tez masz racje.Walle - Śro 06 Sty, 2010 karwa, a takeigo ładnego posta napisałem.
Nie jestem szybki i nie skręcam, ewentualnie na prostej, ale nie może byc kolein i muszą byc conajmniej dwa pasy. Nie rozpędzam się wiecej niż 130+ bo mi się drzewa w jedno zlewają. No i jak widzisz z moich dwóch aut ani jedno nie jest szybkie i nie skręca
Podoba mi się bejca (już nawet e39 530d prawie kupiłem 2 latka temu...) tylko ja mam spaczone spojrzenie na auta - staram się zawsze znaleźć kompromis między osiagami, przyjemnością z jazdy, ekonomią, kosztami użytkowania itp - co latwe nie jest. Ale to stąd, ze nie mam zawsze wolnych 5-6 tysi, żeby zrobic turbo, wymienić wtryski, albo nivo. Po prostu moim zdaniem im bardzoej skomplikowana fura tym większa możliwość wysypania się. Tak więc moje zdanie jest nieco spaczone
Ale wnętrze tego e39 jest kozak, kolor kozak (Tede też miał białe e38 ) i trzymam kciuki za kogoś kto to auto kupi....