co to jest "case"? Jakarti - Wto 02 Lut, 2010 hehehehhe
skrzynka
albo przypadek.
sorry za zapozyczenie. praca pracaPiTT - Wto 02 Lut, 2010 też kiedyś czytałem że kupując w salonie nowy samochód, różnica w cenie miedzy dieslem a benzyną zwróci się po ok 100kkm
czyli trzeba zrobić naprawdę sporo km żeby wyrównać chociaż większą cenę zakupu diesla
oczywiście jak kupujemy używane auto to te różnice już nie są tak wielkie, ale zawsze diesel jednak jest droższy
przy 20kkm rocznie nie widzę większego sensu, no chyba że mówimy o jakimś mega kozackim dieslu który niszczy większość benzyn na światłach, ale to musi być TDI... czerwone Marek23 - Czw 04 Lut, 2010 Tylko,że kiedy sprzedajemy samochód, to za drozszego z fabryki diesla, również na rynku wtórnym dostaniemy więcej. A jeśli zamiast 3.0 tdi wybierzemy jakąś dużą benzynę, to spadek ceny bedzie jeszcze większy, bo takie coś już tylko do gazu pójdzie za małe pieniądze.Bonczek - Czw 04 Lut, 2010 Co do spadku ceny to mnie rozwaliło jedno - tylko żeby nie było, że się czepiam francuzów
Spadek ceny w przypadku (podliczmy maks wersje)
- Accord k24 `06
- C5 `06
- 407 to ostatnie 1,5 roczne
France tak lecą na pysk, że aż się załamałem - najgorsze, Mama przyjeżdza C5 chyba 2,2 w full opcji - bez skóry (smuteczek), pomijając jakoś wykonania auta i to jak się prowadził, to z wyglądu nawet całkiem zwykły Michał - Czw 04 Lut, 2010 nowe c5 jest boskieVlodarsky - Czw 04 Lut, 2010
Michał napisał/a:
nowe c5 jest boskie
ale też traci szybciej na wartości niż taki accord np Walle - Czw 04 Lut, 2010 nowe c5 jest mocno przeciętne, proponuję usiąść w środku i obdotykać wszystkie plastiki dokładnie i przyjrzeć się dokladniuśko spasowaniu, nie ma startu do accorda.
Przykład - szwagier kupił ostatnio poprzednie c5 3.0 V6 2004 polski salon, bezwypadek, 117.000 nalatane - 17.000 pln.....
Mój accord 2001 jest wart dobre kilka tysi więcej....pcs - Czw 04 Lut, 2010 dlatego francuza lub alfe warto kupic uzywana a nowego niemca na gwarancji (naprawy nas nie zrujnuja a 3 latka sie sprzeda na wies w dobrej cenie).mi - Czw 04 Lut, 2010
nowe c5 jest mocno przeciętne, proponuję usiąść w środku i obdotykać wszystkie plastiki dokładnie i przyjrzeć się dokladniuśko spasowaniu, nie ma startu do accorda.
Przykład - szwagier kupił ostatnio poprzednie c5 3.0 V6 2004 polski salon, bezwypadek, 117.000 nalatane - 17.000 pln.....
Mój accord 2001 jest wart dobre kilka tysi więcej....
nowy akord nie ma podjescia do mojego ( 15 letniego ) jesli chodzi o spasowanie elementów i jakość srodka. Wsechobecny plastik, tandetnie spasowany, tandetny w dotyku. Tyle o akordzie nowym. Oczywiscie jest ładniejszy, ale technicznie to tragedia
C5 nie siedziałem w srodku.k-mart - Czw 04 Lut, 2010 to jest temat o VwWalle - Czw 04 Lut, 2010 w czasach globalizacji i biorąc pod uwagę potęgę koncernu i jego wpływ na inne marki wcale nie zeszliśmy z tematu k-mart - Czw 04 Lut, 2010 ja bym jednak prosil niektorych o poziomMichał - Czw 04 Lut, 2010