Sprzedam/Kupie/ZakupyGrupowe - [S] Golf V GTI DSG 2006
Anonymous - Pon 27 Wrz, 2010 jarasta - Pon 27 Wrz, 2010 Ale wskazówkowe, czy GPS? Bo to istotna róźnica! M - Pon 27 Wrz, 2010 Przejechał się po autobanie i tyle. Nie ma tragedii.PGmaster - Pon 27 Wrz, 2010 Mierzylem swojego GPS-em przy takich predkosciach i licznik zawyzal jakies 10-13km/hrasta - Pon 27 Wrz, 2010 To masz mega dokłądny licznik, ostatnio kolo w Golfir R na upalaniu chwailił sie, że V max na odcinku miał 200 km/h. No to założyłem mu GPS i wyszło 170 Chłopak się potem napiłą i dobił do 178 Anonymous - Pon 27 Wrz, 2010
AndreXSi napisał/a:
ja
i to jeszcze na wstecznym zapewne i bokiem do hamowanie Anonymous - Pon 27 Wrz, 2010 Stf - Pon 27 Wrz, 2010 gdzie jest krzyż ? gdzie jest krzyż ? nie wolno tyle jeździć !!!M - Pon 27 Wrz, 2010 Jarek by tyle nie jechałBonczek - Pon 27 Wrz, 2010 Ale jego kot... kto wie...Mick - Pon 27 Wrz, 2010
M napisał/a:
Jarek by tyle nie jechał
pewnie jak by tyle jechał to z całą pewnością ściał by te sosny...PiTT - Pon 27 Wrz, 2010 hehe, ale licznikowe 270 do osiągnięcia
ja jechałem po niemieckiej autostradzie licznikowe 265 i być może jeszcze by poszedł 10 więcej
wg. gps'a obstawiam jakieś 250 no, ale na liczniku było 265
wyskalowany do 300, więc zapas jest heheheh
ogólnie to faktycznie strach na tych oponach co miałem tyle zapierdzielać, ale życzę aby nic nigdy się nie stało Janusz - Pon 27 Wrz, 2010 no nie wiem czy to az taki wysiłek rozbujać tak samochód na autobahnie... tym bardziej jak np. gość miał wyprawę do DE
niektórzy mówią tak jak gdyby nigdy nie sprawdzili ile ich samochód wyciągnie...
ja sie przyznaje.... sprawdzałem w każdym, co prawda po razie (bo nie widze większego sensu, katowania samochodu w ten sposób) ale jednak..
i zapewne gdybym sobie kupił ferrari... i miał okazje to zapewne tez bym sprawdził ile poleci... tak wiec temat z dupy, Oooo
A mi Marcel chodziło o wypowiedz "ciekawe kiedy sie rozpierdoli", poprostu zabawne to jest, takie trochę daremne, tak samo bardzo często słyszę ten tekst jak ktos komuś mówi ze ktoś tam inny sobie kupił jakiś b. mocny samochód... i zawsze jakiś specjalista stojacy z boku palnie takie hasło PiTT - Pon 27 Wrz, 2010
fakk, ani ja, ani zapewne ten gostek nie sprawdzali tego na ałtobanie... czy wszystko trzeba pisać jak dziecku?
pewnie że nie ma czym się chwalić, ale myślę że jak na golfa po programie to całkiem szybko zapierdala 206 Gti - Pon 27 Wrz, 2010
Mick napisał/a:
pewnie jak by tyle jechał to z całą pewnością ściał by te sosny...