Jakarti - Czw 30 Wrz, 2010 rano zaplacilem karta 8,97 w spozywczaku bo w portfelu mam tylko euro po wyjezdzie hehehehehehehKonradMK - Czw 30 Wrz, 2010
PiTT napisał/a:
ale wszystko jest jasne
słaba jest polityka banków i opłat związanych z prowizjami dla właściciela sklepu/salonu
nie powinno być tak
+1KonradMK - Czw 30 Wrz, 2010
Vlodarsky napisał/a:
KonradMK napisał/a:
A ty zepsuc lub uciekać jak każdy kto otworzy własny kiosk ruchu i już mu się wydaje że jest wielkim biznesmenem i przechytrzył system.
Lepiej być częścią systemu za dnia, a w nocy ninją
a propos, strasznie się wiercisz w nocy jak śpisz.Vlodarsky - Czw 30 Wrz, 2010
KonradMK napisał/a:
a propos, strasznie się wiercisz w nocy jak śpisz.
za skomplikowany żart.. nie kumam
ale to, że zostałeś przyłapany jest nagrane !!!pamiętaj !!! unikaj trzepaków bo tam jesteś spalony
Jakarti napisał/a:
rano zaplacilem karta 8,97 w spozywczaku bo w portfelu mam tylko euro po wyjezdzie heheheheheheh
żule na alpagę przyjmują też w euro więc to jeszcze mogę zrozumieć GeKo - Czw 30 Wrz, 2010
KonradMK napisał/a:
A ty zepsuc lub uciekać jak każdy kto otworzy własny kiosk ruchu i już mu się wydaje że jest wielkim biznesmenem i przechytrzył system. nie bierz tego do siebie bo nie wiem co ty za biznes masz ale tak właśnie czuję jak czytam twoje wypowiedzi. Czy lepiej robić na własny rachunek? Jasne. Ale nie bezwarunkowo.
Kondziu pracuje u ojca, który otworzył swój biznes ponad 25 lat temu (i żaden to wielki biznes) do wszystkiego doszedł sam, bez pozyczek od rodzin, znajomych czy kredytów bankowych. Chodzi mi o to że ludzie zatrudnieni gdziekolwiek, nie zdają sobie sprawy z kosztów utrzymania działalności, oni widzą tylko marże i narzuty i ile ktoś na nich przyciął. To tak jak z narzekaniem na ASO że drogo, za podstawowe czynności, typu podpięcie do kompa, ale oni za ten program za uaktualnienia muszą bulić gruby hajs koncernom. Nie pasuje idę do Pana Mietka w garażu gdzie za 20zł mnie podłączy. Nie mam 10zł w portfelu to zapierniczam do marketu żeby zapłacić kartą.
A systemu nie przechytrzysz, zawsze nas dopada Walle - Czw 30 Wrz, 2010
Barejka napisał/a:
A mnie troche to denerwuje, jak stoje przed kasa i przede mna 3 osoby, kupuje jakis drobiazg, ale nie musi kazda zaplacic karta. rzucila by te 10zl i poszla, ale karwa NIE, ona zyje w 21 wieku wiec placi karta sa jeszcze przypadki ze karta jest pusta i szuka kasy po portfelu STOP PLACENIA KARTA, jezeli ktos za Toba stoi przy kasie
Jesteś moherem. Im więcej za mną ludzi tym bardziej lubię płacić kartą - po to ją karwa mam.PiTT - Czw 30 Wrz, 2010 hehehe
a ile czasu zajmuje ogarnięcie płatności kartą?
dajesz kartę, wbijasz pin i nara
ale są takie przypadki że ktoś daje kartę a potem szuka pinu w portfelu
w niektórych sklepach są specjalne kasy tylko dla płacących kartąWalle - Czw 30 Wrz, 2010
GeKo napisał/a:
KonradMK napisał/a:
A ty zepsuc lub uciekać jak każdy kto otworzy własny kiosk ruchu i już mu się wydaje że jest wielkim biznesmenem i przechytrzył system. nie bierz tego do siebie bo nie wiem co ty za biznes masz ale tak właśnie czuję jak czytam twoje wypowiedzi. Czy lepiej robić na własny rachunek? Jasne. Ale nie bezwarunkowo.
Kondziu pracuje u ojca, który otworzył swój biznes ponad 25 lat temu (i żaden to wielki biznes) do wszystkiego doszedł sam, bez pozyczek od rodzin, znajomych czy kredytów bankowych. Chodzi mi o to że ludzie zatrudnieni gdziekolwiek, nie zdają sobie sprawy z kosztów utrzymania działalności, oni widzą tylko marże i narzuty i ile ktoś na nich przyciął. To tak jak z narzekaniem na ASO że drogo, za podstawowe czynności, typu podpięcie do kompa, ale oni za ten program za uaktualnienia muszą bulić gruby hajs koncernom. Nie pasuje idę do Pana Mietka w garażu gdzie za 20zł mnie podłączy. Nie mam 10zł w portfelu to zapierniczam do marketu żeby zapłacić kartą.
A systemu nie przechytrzysz, zawsze nas dopada
nikt nie kazał otwierającym biznes tego robić.
Wszystkie Twoje wpisy w tym temacie są posmarowane żalem do świata, że prowadzącym biznes tak wieje w twarz.
Jeszcze mnie nie pogięło, żeby po 2 gazety i fajki robic tour do marketu.106 - Czw 30 Wrz, 2010
Barejka napisał/a:
A mnie troche to denerwuje, jak stoje przed kasa i przede mna 3 osoby, kupuje jakis drobiazg, ale nie musi kazda zaplacic karta. rzucila by te 10zl i poszla, ale karwa NIE, ona zyje w 21 wieku wiec placi karta sa jeszcze przypadki ze karta jest pusta i szuka kasy po portfelu STOP PLACENIA KARTA, jezeli ktos za Toba stoi przy kasie
heheh lepiej jak ktos otwiera portfelik i wylicza przez minute pieniazki potem
jednak dochodzi do wniosku ze zaplaci jednak "grubymi".. to samo w druga
strone ... kasjer szuka drobnych do wydania.. krzywi sie ze straci wszystkie
miedziaki z kasy...
nie wiem czy w takim przypadku nie szybsza jest platnosc platnosc karta...
w czasie autroryzacji masz czas na spakowanie zakupow i nawet sprawnie
idzie to do przodu Vlodarsky - Czw 30 Wrz, 2010 Walle, kupuj tam gdzie jest tak jak lubisz - proste. I nie wciskaj ludziom, ze wszedzie ma byc tak jak Tobie wygodnie - rowniez proste.Jakarti - Czw 30 Wrz, 2010 zloty post
robta jak Wam wygodniej i nie przekonujta innych do swoich racyj Barejka - Czw 30 Wrz, 2010 Tylko ze ja ide do sklepu to mam cos konkretnego upatrzonego i zazwyczaj kase na to przygotowana, o wiele szybciej jest powiedziec ze nie mam drobnych niz ich szukac w portfelu Tak jestem mocherem Mick - Czw 30 Wrz, 2010 Wiesz Bajerka, my w Warszawie nie musimy na nic odkładać, po prostu idziemy do sklepu ze swoją złotą kartą i kupujemy to na co mamy ochotę Bonczek - Czw 30 Wrz, 2010 Podobną złotą można wszędzie płacić w Warszawie was79 - Czw 30 Wrz, 2010 krzycząc: dziffki biesiadujcie