bizon - Pon 10 Sty, 2011 z psimi kupami to jakos tak chyba bylo, ze wlasnie musza byc specjalnie oznakowane pojemniki. a jak nie ma to wiadomo jak jest. inna sprawa, ze tak jest, bo tak jak napisal M, jest spoleczne przyzwolenie. i mnie to wkarwia k-mart - Pon 10 Sty, 2011 ktos tu sie musial zesrac
Jestem za tym, by zabronic nocniki. Albo dziecko potrafi sie jak czlowiek zalatwic w toalecie, jak nie, wlasnie rodzic powinien zebrac woreczkiem z podlogi.Barejka - Pon 10 Sty, 2011 Te psy maja meczarnie, poubierane w sweterki nigdy zapewne nie biegal bo niby gdzie w bloku mial biegac. Jak widze jak taki pies sika lub sra a wlascicielka sie patrzy to klne cicho pod nosem, ale w koncu nie wytrzymam i nawrzucam starej kurwie i dam jej kopa w noskubas - Pon 10 Sty, 2011
Barejka napisał/a:
Te psy maja meczarnie, poubierane w sweterki nigdy zapewne nie biegal bo niby gdzie w bloku mial biegac. Jak widze jak taki pies sika lub sra a wlascicielka sie patrzy to klne cicho pod nosem, ale w koncu nie wytrzymam i nawrzucam starej kurcze i dam jej kopa w nos
obyś nie trafił na saxoruleza i oskar lub na k-marta i speca
W pierwszym przypadku w.p.i.e.r.d.o.l.i cię Oskar a w drugim k-mart
Ja mam psa w bloku, fakt nie dużego i ma mega dobrze, wybiegać ma się gdzie bo dużo lasów w mojej okolicy. Nie sra na chodniku a jak mu się zdarzy to sprzątam. To jak z tematem o kościele że każdy kto chodzi do kościoła to pijak i bije swoją żonę a każdy właściciel psa w bloku maltretuje go i nie wychodzi z nim na dwór martin.h - Pon 10 Sty, 2011 Mam pytanie, nieraz podczas rajdu zachciało mi się kupę, jako że do lasu było najbliżej to robiłem to na ściółce. Czy powinienem sprzątać kupę po sobie? Proszę o opinie tylko ekspertów M - Pon 10 Sty, 2011
martin.h napisał/a:
Mam pytanie, nieraz podczas rajdu zachciało mi się kupę, jako że do lasu było najbliżej to robiłem to na ściółce. Czy powinienem sprzątać kupę po sobie? Proszę o opinie tylko ekspertów
A jak w domu stawiasz klocka to pytasz też rodziców czy masz posprzątać?
I czy uważasz że jesteś psem?Yarko - Pon 10 Sty, 2011 kubas, ale to pies Ci powiedział, że tak mu u Ciebie dobrze w bloku ?
uważam, że pies nie jest niezbędny do życia ( szczególnie w mieście ) i spokojnie można sobie nie wpadać na pomysł jego posiadania... pomyśl, że na 1 osobę zajmującą się swoim psem i dbającą o niego ( i przy okazji o jako takie samopoczucie sąsiada...czyt. jego czyste obuwie i spokojny sen ), przypada hmm 10 które mają go w dupie, zamykają go w domu na 10h i idą do pracy, albo porzucają po 2 latach pod śmietnikiem, bo jednak już im się odwidziało, później dostaję 10 ogłoszeń na FB o akcji ratowania porzuconych psów, emaile że schroniska pękają w szwach itd.kubas - Pon 10 Sty, 2011
Yarko napisał/a:
kubas, ale to pies Ci powiedział, że tak mu u Ciebie dobrze w bloku ?
uważam, że pies nie jest niezbędny do życia ( szczególnie w mieście ) i spokojnie można sobie nie wpadać na pomysł jego posiadania... pomyśl, że na 1 osobę zajmującą się swoim psem i dbającą o niego ( i przy okazji o jako takie samopoczucie sąsiada...czyt. jego czyste obuwie ), przypada hmm 10 które mają go w dupie, zamykają go w domu na 10h i idą do pracy, albo porzucają po 2 latach pod śmietnikiem, bo jednak już im się odwidziało, później dostaję 10 ogłoszeń na FB o akcji ratowania porzuconych psów, emaile że schroniska pękają w szwach itd.
ziom wczoraj mnie stejkiem karmiłeś a dziś przeciwko mnie ?
Ja nie mam zamiaru odpowiadać za te osoby które traktują psy tak jak napisałeś. Co do tego czy mi powiedział to hmm widać w pewnym sensie kiedy zwierzę jest szczęśliwe a kiedy nie, nie musi do tego mówić. To że ktoś rozbił się szybkim samochodem oznacza że ja nie mam takiego posiadać bo też się rozbije ?M - Pon 10 Sty, 2011 Jak ktoś chce mieć pieska to niech ma, ale odpowiedzialnosc to także sprzątanie po psie.
Jak nie chce się po nim sprzątać to niech robi kupę w domu - nie trzeba się trudzić z wyprowadzaniem - skoro nie przeszkadza sranie psem gdzie popadnie.martin.h - Pon 10 Sty, 2011
M napisał/a:
A jak w domu stawiasz klocka to pytasz też rodziców czy masz posprzątać?
Nie, jestem koniem
M napisał/a:
I czy uważasz że jesteś psem?
W niektórych przypadkach robię to jak pies k-mart - Pon 10 Sty, 2011 W niedziele z rana dzwonil do mnie brat z lbn, podzielic sie, ze stopnial snieg i zostalo pole minowe po specu, czy nie mam ochoty przyjechc posprzatac.k-mart - Pon 10 Sty, 2011 A co do psiego gowna to jak jazda bez katalizatora:
kazdy bez kata, powinien (jesli go przylapia) placic mandat o wysokosci 20'000pln albo isc do pierdla. Gowno smierdzi, natura zatem kiedys tez sie zesra przez te wasze jezdzace spawane rajdowo wyscigowe gowna.Yarko - Pon 10 Sty, 2011 kubas, nie jestem przeciwko Tobie
wierzę Ci że dbasz o psa jak najlepiej, ale niestety w wielu przypadkach tak nie jest - ot taki mój żal M - Pon 10 Sty, 2011
Tęskniłem za kmartem z dawnych latkubas - Pon 10 Sty, 2011
Yarko napisał/a:
kubas, nie jestem przeciwko Tobie
wierzę Ci że dbasz o psa jak najlepiej, ale niestety w wielu przypadkach tak nie jest - ot taki mój żal