Michał - Pon 21 Lut, 2011 kurcze, karol  straszna szkoda
Jak już sie stało takie nieszczęście, jakie zabezpieczenie waszym zdaniem jest naprawde dobre ? nie ukrywam ze zaczynam myśleć o założeniu czegoś do mx5 po karola akcji
Jestem za zwykłym multi-lockiem. Jakies za i przeciw ? kamil - Pon 21 Lut, 2011 tak, dajesz złodziejowi jakieś dodatkowe 5 sek pracy 
Nie wiem czy nie można zamontować jakiegoś gps, a'la pluskwę i podpiąć to pod swój domowy komputer. Gaydek - Pon 21 Lut, 2011 Kiedyś słyszałem o wożeniu w furze karty SIM z jakiegoś prepaida. Kartę chyba można zlokalizować. Nic więcej na ten temat nie wiem ![:]](images/smiles/cwaniak.gif ":]") .
iQ - Pon 21 Lut, 2011 Ale jak uzyja jakiegos urzadzenia do zagluszania GSM/GPS to chyba nie pomoze 
106 - Pon 21 Lut, 2011 mozna tez tak.... stary telefon z karta prepaid (PLUSa  ) zamontowany gdzies
pod deska rozdzielcza i na stale wpiety przez ladowarke do akumulatora.... na karcie sim aktywowana usluga WIEM GDZIE JESTES.... auto ginie, wysylasz ze swojego telefonu sms za 1 pln z zapytaniem o miejsce w ktorym znajduje sie telefon... w odpowiedzi dostajesz przyblizona lokalizacje.. w duzych miastach dokladnosc w miare przyzwoita poza terenem zabudowanym juz troche gorzej.. ale lepsze to niz nic. Anonymous - Pon 21 Lut, 2011 ogólnie zdaje mi sie ze przed profesjonalistami aua nie uchronisz , za duża kasa z tym stoi by pozwalali sobie na stanie w miejscu gdzy zabezpieczania ida do przodu . Wydaje mi se ze tak jest w głównej mierze z elektroniką , podobno najwiecej czasu zajmuje zdjęcie blokady z kierowniczy i ze skrzyni biegów o takich : http://moto.allegro.pl/bl...1462965518.html & http://moto.allegro.pl/bl...1455311018.html podobno kiedyś iles tam nowych touaregów zajumali , wiercili dziurę w drzwiach wyciągali kabelki spięcie i auto stało otworem . carlose - Pon 21 Lut, 2011 jak będą chcieli zajebać to i tak go zabiorą, pewnie gdybym miał jakieś innowacyjne zabezpieczenie może bym troche ich zniechęcił, ale to nie znaczy że go by nie ukradli.. w najgorszym przypadku mogli by tylko zdemolować - i teraz pytanie co lepsze ? zniszczone auto bo się kurwili, czy lepiej niech jadą a ja ich przeklnę i zacznę zabawę z lalką voodoo 
PieQt - Pon 21 Lut, 2011 jadą, najgorsze co może być, to znaleziony zdekompletowany/zniszczony w środku - chodzi o to, że firmy ubezpieczeniowe, traktują nie jako kradzież, a jak zwykłą szkodę z AC, poza tym z tego co wiem, to jakoś dziwnie wyceniają środki, że niby fura sprawna i jeździ - ale tu szczegółów nie znam szkoda, kasa będzie z ubezpieczenia, ale pewna trauma o furę zostanie, a szkoda GeKo - Pon 21 Lut, 2011
Takie blokady to i ja zdjemę w czasie nie dłuższym niż minuta. Ciekły azot, gaśnica halonowa. info od źródła. rasta - Pon 21 Lut, 2011
Kumpel ma to u siebie właśnie ten co mu skradli Leona. Dobry patent,, fura sama dzwoni do ciebie jak jest coś nie halo  Zakładali mu to chłopaki z Diagtronika z tego co pamiętam.
PiTT - Pon 21 Lut, 2011 monitoring gps to koszt ok 19zl miesięcznie z tego co kojarzę to jest na serio dobra opcja biorąc pod uwagę że furę ustawili kilka ulic dalej Gaydek - Pon 21 Lut, 2011
Mają w ofercie
.
Bonczek - Pon 21 Lut, 2011 Jeżeli zorientujesz się kolejnego dnia to i tak nic z tego. Z doświadczenia w pracy wiem, że nasi macherzy są w stanie otworzyć i uruchomić KAŻDE auto - były już nowe X5, S klasy wszystko ruszało - i to w ramach assistance. Jedynym starym dobrem zabezpieczeniem są głęboko ukryte syreny z własnym źródłem zasilania, których dopóki nie zniszczysz nie przestaną wyć - jedyna wada - jeżeli kiedyś się zatną, to musisz wymienić na nową. One są w stanie odstraszyć niektórych rzezimieszków bo taka syrena mocno zwraca na siebie uwagę. Barejka - Pon 21 Lut, 2011 jest kilka patentow, zpodac sciagana fajere
okrecac kleme lub w zrobic calkiem ja demontowac, taki chultaj nie wiedzialby co i jak  nawet jakby zauwazyl ze brak klemy to na krotko tego nie przylepi
GeKo - Pon 21 Lut, 2011 Skoro temat zboczył w tą stronę. Ja w jednym ze swoich poprzednich aut miałem odciętą pompę paliwa na zapalniczce samochodowej, dopiero wciśnięcie jej zwierało obwód i auto odpalało. Oczywiście sam mechanim zapalniczki był odłączony. |
||||||||||||||||
