IMO lepsza opcja niż DG i ZUS:
Zakładasz Sp. z o.o., zatrudniasz się na umowę-zlecenie np. za 300zł netto, płacisz od tego ok. 100-150zł ZUSu (wszystkie składki, co ciekawe zdrowotna chyba 0zł ale i tak ubezpieczenie przysługuje) - emerytury nie masz z tego i tak, zdrowotne (czyli jedyne potrzebne) jest, różnice w kasie sobie odkładasz. Koszt prowadzenia pełnej księgowości jest podobny bądź niewiele wyższy, oczywiście formalności są bardziej upierdliwe. No ale też benefit - ograniczona odpowiedzialność. ;]
A kto pełni funkcję prezesa zarządu ?M - Śro 30 Sty, 2013 Kubas.kubas - Śro 30 Sty, 2013 Ja jestem tylko głównym udziałowcem, w żaden zarząd nikt mnie nie wrobi! poziek - Śro 30 Sty, 2013 ZUSu nie płacą członkowie zarządu z powołania.
To co jest opisane można zrobić ale robiąc spółkę z o.o. w dwie osoby, najlepiej 99% dla jednej i 1% dla drugiej. Wtedy omija się konieczność płacenia ZUSu tak jak od działalności gospodarczej.Greg - Czw 31 Sty, 2013 Ale można zatrudnić prezesa zarządu, albo innych członków zarządu na um. zlecenie do pełnienia innych funkcji (np. "pozyskiwanie klientów"). Pozostała kasę płacimy np. um. o dzieło.Greg - Czw 31 Sty, 2013
em, czym to jest wobec 110 milonow na system EWUŚ, ktory w skrocie mozna bylo zrealizować dodajac pole typu boolean do bazy PESEL
jak zastanowisz się kto wygrywa te przetargi, czyje to sa firmy to będziesz wiedział, że "nie da się" tego zrobic taniej. ;]Anonymous - Czw 31 Sty, 2013
em, czym to jest wobec 110 milonow na system EWUŚ, ktory w skrocie mozna bylo zrealizować dodajac pole typu boolean do bazy PESEL
jak zastanowisz się kto wygrywa te przetargi, czyje to sa firmy to będziesz wiedział, że "nie da się" tego zrobić taniej. ;]
A jak się wygrywa przetargi na nowe logo firmowe tudzież rebranding? (no offence)Greg - Czw 31 Sty, 2013 W dużej części tak samo - albo łapówa, albo znajomości. Dlatego żadnego nie wygrałem i staram się nie brać w nich udziału. M - Czw 31 Sty, 2013 A tutaj dla oczekujących na słodką emeryturkę państwową
http://www.tvn24.pl/wiado...lat,303367.htmlAnonymous - Czw 31 Sty, 2013
Greg napisał/a:
W dużej części tak samo - albo łapówa, albo znajomości. Dlatego żadnego nie wygrałem i staram się nie brać w nich udziału.
Punkt dla Ciebie!
nawet nie potrafie juz przez ta chorobe szpili zawisci wbic porzadnie anjas - Czw 31 Sty, 2013
Greg napisał/a:
Dlatego żadnego nie wygrałem i staram się nie brać w nich udziału.
jak sie nie startuje to trudno wygrać bizon - Czw 31 Sty, 2013
Greg napisał/a:
jak zastanowisz się kto wygrywa te przetargi, czyje to sa firmy to będziesz wiedział, że "nie da się" tego zrobic taniej. ;]
nie no, ja zdaje sobie sprawe
moglbym pare historii z wlasnego podworka opowiedziec na ten temat kaziu1985pn - Czw 31 Sty, 2013 Greg, dzięki za trop muszę pogadać z księgowym czy może prowadzić spółki Greg - Pią 01 Lut, 2013
anjas napisał/a:
Greg napisał/a:
Dlatego żadnego nie wygrałem i staram się nie brać w nich udziału.
jak sie nie startuje to trudno wygrać
W kilku startowałem - wiem, co mówię.
Poza tym w Polsce jest praktyka darmowych przetargów (przynajmniej w mojej branży - kreatywnej) czyt. "nap*erdalaj przez 2 tygodnie i może Cię wybierzemy, a może nie". To jest nie fair i tyle, potem znajdujesz swoje pomysły w realizacjach kogoś, kto wygrał po znajomości, albo z innych dziwnych względów. Miałem taki przypadek - nawet można go oglądać w TV.
Na zachodzie firmy płaca "pitch fee" za przystąpienie do takiego przetargu.
PS Co do tej spółki - może zbyt się pochwaliłem, jest jakiś fuckup z tym ponoć jednak, że członek zarządu nie powinien mieć innego stosunku pracy niż um. o pracę. Coś takiego wczoraj słyszałem.M - Pią 01 Lut, 2013 Jak nie macie zbyt wielu kontrahentów to wystarczy umowa o dzieło z przeniesieniem wartosci intelektualnej na odbiorce - 50% koszt uzyskania przychodu i konsekwencji 9% podatek dochodowy i brak zus