To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - Narty

KonradMK - Pią 04 Sty, 2008

strick napisał/a:
KonradMK napisał/a:
karnet na tydzien to 180 ojro.


A wjazd na sama góre skrzycznego kosztuje cos koło 15 zł, a zjedziesz z 10 razy dziennie to wychodzi 150 zł, jestes tam 7 dni to juz wychodzi ponad 1000 zł...
Czyli co sie bardziej opłaca?


karnet całodniowy za 65 zł. w Szczyrku pewnie drożej ale 1000 zł? hehehe

Bad-i - Sob 05 Sty, 2008

Jeden odcinek Kolei Linowej
4,50-zł

to jest cena za wjazd na polstacje na Skrzyczne - czyli 9 pln za jeden wjazd na gore = 10 wjazdow 90 pln x 6 dni = 540 pln w Szczyrku gdzie nie ma na czym jezdzic


co wiecej moj znajomy ma tam apartamenty
http://www.willawidok.pl/willa/cennik/ tutaj masz cennik - za 4 osoby placisz wiecej niz w Austrii a warunki masz takie same (wiem bo bylem i tu i tu)

takze wynika ze ceny w Polsce nie sa takie konkurencyjne nie mowiac o warunkach

podobnie jest w Krynicy Gorskiej gdzie tygodniowy ski pass na beznadziejnej Jaworzynie (2 trasy) kosztuje 375 pln a nadal stoimy tam 1.5 godziny w kolejce. Dodatkowo hotele czy apartamety w Krynicy sa fatalne.

Moge zrobic szczegolowe porownanie i wiem na 100% ze wyjdzie podobnie. Jedyny minus tego porownania to taki ze w Polsce nie ma gdzie jezdzic.

Bad-i - Sob 05 Sty, 2008

mikson napisał/a:
jasne hahahahha

tu masz cenki http://www.gat.pl/352.php

za65 caly dzien a rzadko kto daje rade caly jezdzic
zawsze mozna sie wymienic ze znajomymi ,,


blagam cie, w Szczyrku 10 zjazdow jak nie ma kolejki to jest chwila moment. Kto nie daje rady caly dzien jezdzic. W Austrii na jednej trasie robie wiecej km niz w Szczyrku przez dwa dni.

FYI jedna dobra trasa w Austrii to jakies 12 km a w Szczyrku pewnie z 1200 metrow
dodatkowo ja jezdze od 9 do 16 takze takze takie 10 wjazdow to jest NIC

strick - Sob 05 Sty, 2008

Bad-i napisał/a:
Szczyrku 10 zjazdow jak nie ma kolejki to jest chwila moment


Polac mu, dobrze gada :D

KonradMK - Sob 05 Sty, 2008

nadal twierdzę że taniej nie jest, ale dyskusja w ogóle jest bez sensu
Anonymous - Sob 05 Sty, 2008

powiem tak ,,
na tydzien w alpy po sezonie,
na 3-4dni pilsko

temat zamkniety :)

a jak mialbym sie rozpisac to
kazdy jezdzi gdzie chce i gdzie lubi
ja znajduje kwatery za dobe po 35-40zeta z zarciem za 50-60
wiec naprawde wyjazd wychodzi mnie nawet na 6 dni 700 z nartami plus dojazd do pilska
ja tam jezdze bo bardzo lubie to miejsce mimo ze przez 12lat od kiedy bylem tam pierwszy raz ceny poszly w gore i wiecej wiary tam tlucze,

w alpy tylko poza sezonem bo wiekszosc tak robi , ale wypad na tydzien w aply wychodzi jednak drozej no chyba ze ktos porownuje do zakopca , oczywiscie warunki pogodowe gwarantowane

chociaz ja bylem nascie razy na pilsku :) i moze raz bylo fatality , tam jest mikroklimacik
na dole pada deszcz a na gorze snieg :)

strick - Nie 06 Sty, 2008

mikson napisał/a:
tam jest mikroklimacik


Moze Ty go czujesz, ja nie...
Ja tam jade godzine, wiec czesto wyrywalem sie tam... Wole jechac nawet na 5 dni poza polske niz tu, gdzie stoje czasami 30 min w kolejce...

Bad-i - Nie 06 Sty, 2008

dla mnie najwazniejsze sa warunki narciarskie oraz kolejki - to co w Polsce zabija
KonradMK - Nie 06 Sty, 2008

Bad-i napisał/a:
dla mnie najwazniejsze sa warunki narciarskie oraz kolejki - to co w Polsce zabija


byłem tam od 22 grudnia i jeździłem praktycznie sam

Anonymous - Nie 06 Sty, 2008

ja tez wybieram termin np polowa lutego , jest juz dzien dluzszy, wiecej slonca :) i sporo sniegu, i mniejsze kolejki trzeba wiedziec kiedy tam pojechac :)
KonradMK - Pon 07 Sty, 2008

a to dla tych, którzy twierdzą że polskie góry są błe i są kolejki i w ogóle ze sportów zimowych to w Polsce można co najwyżej zrobić kupę na małysza w krzakach pod Gubałówką...

na początek ciekawostka, koleś z psem w plecaku :D








Bad-i - Pon 07 Sty, 2008

dobra to pytanie z innej beczki. Moj brat mnie namawia zebym z nim pojechal w przyszlym tygodniu (wyjazd czwartek rano i powrot piatek wieczorem) na dwa dni jazdy na nartach. Gdzie z Warszawy mozna pojechac gdzie sa w miare warunki a nie jest tez 500 km?
KonradMK - Pon 07 Sty, 2008

Bad-i napisał/a:
dobra to pytanie z innej beczki. Moj brat mnie namawia zebym z nim pojechal w przyszlym tygodniu (wyjazd czwartek rano i powrot piatek wieczorem) na dwa dni jazdy na nartach. Gdzie z Warszawy mozna pojechac gdzie sa w miare warunki a nie jest tez 500 km?


ziom, nigdzie :D ja bym na 2 dni poleciał w Alpy :D

Bad-i - Pon 07 Sty, 2008

KonradMK napisał/a:
Bad-i napisał/a:
dobra to pytanie z innej beczki. Moj brat mnie namawia zebym z nim pojechal w przyszlym tygodniu (wyjazd czwartek rano i powrot piatek wieczorem) na dwa dni jazdy na nartach. Gdzie z Warszawy mozna pojechac gdzie sa w miare warunki a nie jest tez 500 km?


ziom, nigdzie :D ja bym na 2 dni poleciał w Alpy :D


wtedy to tylko z twoja starą, ale powaznie pytam. Szczyrk z tego co sprawdzilem nie ma warunkow, poza tym bylem tam juz wiele razy i nie chce znow tam jechac. Krynica Gorska, troche za daleko.... Czy to co ty polecales to jest Korbielów??

KonradMK - Pon 07 Sty, 2008

żeby nie było że olałem Bartka to mu odpisałem na GG :D

hehe



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group