Anonymous - Wto 09 Mar, 2010
Zależy co kto lubi, mnie np. dźwięk volkswagenowskich pompowtrysków doprowadza do mdłości, ale już D5 od volvo mi się bardzo podoba 
jeden lubi czekoladę a drugi jak mu nogi śmierdzą, dlatego tutaj argumentem może być to jeśli ktoś kto jeździł się wypowie czy dźwięk bywa uciążliwy czy nie. Poza tym to tylko przykład... jest multum rzeczy na które można zwróciś uwagę poza kosztami
Poza tym... TAK, dźwięk benzyny wysoko kręconej jest o WIELE przyjemniejszy od klekota
Loko - Wto 09 Mar, 2010
O stary, to w świetle powyższych faktów i tego że wracasz tą X5 z Ukrainy, to pozostaje mi zapytać który z mięsnych pseudonimów nosi twój szef, Baranina, Wołowina, Kotlet schabowy? 
Bart - Wto 09 Mar, 2010 jeśli idzie o doznania akustyczne to w X5 3.0d w środku słychać bardzo przyjemny dźwięk rzędowej szóstki, nie znać za bardzo, że to diesel. PiTT - Wto 09 Mar, 2010 ostatnio w zakupie kontrolowanym bylo S60R, jak dla mnie mistrz i w to bym poszedł 
kubas - Wto 09 Mar, 2010 dobry temat ! SUVy to gówno 
Bad-i - Wto 09 Mar, 2010
do pierwszej awarii albo serwisu 
Anonymous - Wto 09 Mar, 2010
YEAH, zgadzam się
kosmita - Wto 09 Mar, 2010
Amen 
polll - Wto 09 Mar, 2010 Loko, hehehe
bart, jest dokladnie tak jak piszesz slychac rzedowke i tyle
naprawde duuuzo jezdze suvami i to gowno ani w teren ani do pojechania jakiegos 106 s16
ja osobiscie x5 bym nie kupil wolalbym merca mla... przynajmniej sprawdzi sie na gorszych drogach szczegolnie ml amg 6.3 fajny przecinak dobrze ze tego nie musialem tankowac
ps - Wto 09 Mar, 2010 w spalaniu nie chodzi tylko o hajs ale tez o wygode. Dizla potencjalnie 2x rzadziej trzeba tankowac. Jak ktos, np. jezdzi czesto dlugie trasy, to moze to miec spore znaczenie. Gdansk - Ceske Budejovice na jednym baku - fajnie. M - Wto 09 Mar, 2010
To trzeba mieć też chyba pęcherz 50litrów zeby sikać raz na 15godzin i to w trasie. ps - Wto 09 Mar, 2010
fakt.. o kupie nie wspominajaC :-/ nie pomyslalem PiTT - Wto 09 Mar, 2010 no to fakt, diesel jest przyjemny dla portfela ogólnie mocnym dieslem bym nie pogardził, ale tak jak już pisałem kupując używane auto bardziej bym się kierował tym w jakim stanie jest konkretna sztuka niż to czy siedzi tam diesel czy bena zakładam że kupując furę z założenia przeznaczoną do dalszych tras to brałbym chyba jednak diesla M - Wto 09 Mar, 2010
Ja powaznie pisze a ty podśmiech.ujki ze mnie... Anonymous - Wto 09 Mar, 2010 
|
||||||||||||||||||||||||||||
