Takie blokady to i ja zdjemę w czasie nie dłuższym niż minuta.
Ciekły azot, gaśnica halonowa. info od źródła.
potwierdzam to - znajomemu spod domu kradli auto z bearlockiem kiedy to panów coś spłoszyło... obudzony hałasem właściciel samochodu po wejściu do wozu ujrzał zmrożonego bearlock i coś co wyglądało na spray a zawierało ciekły azot.. wystarczył stuk policjanta w ramach demonstracji by zabezpieczenie uległo zniszczeniu
a ze sprawdzonych zabezpieczeń to wspomniany już tel z prepaidem ale podłączony pod innego zasilanie niż cała reszta wozu (jakieś małe ogniwo w bagażniku czy coś) i wszelkie zabezpieczenia własnej inwencji twórczej (np Ojciec znajomego ma w Sclass breloczek o określonej wadze który musi położyć w odpowiednim miejscu samochodu - czujnik wagowy - bo bez tego zapłon odcięty... inny ziom trochę przerobił sobie radio i wchodząc do samochodu wbija PIN klawiszami inaczej na radiu wyświetla się coś w rodzaju "SP*****LAJ Z MOJEGO WOZU" )
ah i Carlose - strasznie współczujekamil - Pon 21 Lut, 2011 i takie patenty sa najlepszeMick - Wto 22 Lut, 2011
kamil napisał/a:
i takie patenty sa najlepsze
dodaj własne patenty o których nikt nie wie, bo jak wiecie firmy które zakładają zabezpieczenia niestety współpracują z przestępcami...Walle - Wto 22 Lut, 2011 oho, temat idzie w stronę legend miejskich....
Jakieś postępy? Firma ubezpieczeniowa nie robi problemów?PiTT - Wto 22 Lut, 2011
Walle napisał/a:
oho, temat idzie w stronę legend miejskich....
Jakieś postępy? Firma ubezpieczeniowa nie robi problemów?
hehehe, dokładnie
mogę opisać na swoim przykładzie, w pewnym aucie które miałem (nie mogę napisać które)
było takie zabezpieczenie że trzeba było aktywować 2 przełączniki w różnych miejscach
czasami było to mocno kłopotliwe bo jeden aktywowało się nogą kamil - Wto 22 Lut, 2011 tak ten Twój patent był srogi, ja się nie łapałem o co kaman PiTT - Wto 22 Lut, 2011
kamil napisał/a:
tak ten Twój patent był srogi, ja się nie łapałem o co kaman
nikt nie łapał, jak go kupowałem to sprzedawca miał na kartce rozpisany schemat, ale i tak z 20 min. próbowaliśmy
najlepsze było to że nawet otworzenie drzwi aktywowało zabezpieczenie i po jakiś 20 sek. auto gasło
mistrz patent, robił to jakiś magik z okolic Wawy
przyznam że upierdliwe, ale pewnie mega skutecznekaziu1985pn - Wto 22 Lut, 2011 może i mega skuteczne ale dajesz dziewczynie/żonie/kochance samochód a wraca wnerwiona jak osa i nici z wieczornej zabawy anjas - Wto 22 Lut, 2011
kaziu1985pn napisał/a:
może i mega skuteczne ale dajesz dziewczynie/żonie/kochance samochód a wraca wnerwiona jak osa i nici z wieczornej zabawy
dlaczego??? wnerwiona zajmuje się swoimi sprawami a Ty włączasz PS i jest zabawa PiTT - Wto 22 Lut, 2011
anjas napisał/a:
kaziu1985pn napisał/a:
może i mega skuteczne ale dajesz dziewczynie/żonie/kochance samochód a wraca wnerwiona jak osa i nici z wieczornej zabawy
dlaczego??? wnerwiona zajmuje się swoimi sprawami a Ty włączasz PS i jest zabawa
dokładnie, poza tym nie daje się babie swojego samochodu kamil - Wto 22 Lut, 2011 daje jak ma prawko
Ewa teraz musi ruszyć temat prawka bo z dzieckiem to duże udogodnienie Walle - Wto 22 Lut, 2011 alarm miał napewno blutufa 1.9 spezial limited editionJakarti - Wto 22 Lut, 2011 na PW z dyskusjami.
do Panow Franek oraz Dzik kaziu1985pn - Wto 22 Lut, 2011 PiTT, anjas, ja podchodze do tego inaczej:
-chodz na zakupy
*kluczyki i dokumenty są w kurtce
-foch że nie chcesz jechać
*spoko
a po powrocie szczęśliwa że nikt jej nie marudził a ja miałem kilka godzin na call of duty itp itd Greg - Wto 22 Lut, 2011 Ciekawe te opowiastki o rozkminionych systemach.
Macie jakieś namiary na osobników którzy montują takie skuteczne i bezpieczne systemy, a nie coś out-of-box we współpracy ze złodziejami?