M - Wto 06 Mar, 2007 O filtr powietrza nalezy dbac a nie sprawdzac stozek po 10 tysiach
Wszystko trzeba robic z głową Michał - Wto 06 Mar, 2007 Mikson - generalnie , piszesz tak a na naszym forum jest chyba z 10 samochodów z takim wlasnie dolotem i tylko brudas łukasz zniszczył przez to silnik , ale to przrz swoje "nie chce mis ei sprawdzac co sie dzieje ze stozkeim od czasu jak go założyłem" to nie jest wina filtra/stozka, trzeba poprostu dbać i tyle.
A na sr.pl to niech piszą, ze megane 2.0 wciaga lage badiego i inne bzdety.M - Wto 06 Mar, 2007 Nie kłóćcie się chłopaki bo zmienie domene na pl Anonymous - Wto 06 Mar, 2007 Michał
kiedys forum street bylo bardziej klarowne, teraz pisza tam sami gowniarze z mlekiem pod nosem, o wciaganiu fiatow i syrenek
oczywiscie o wszystko trzeba dbac, sam mam wkladke a kupilem ja po to bo ma wieksza zywotnosc ale nie wiem czy cos poprawia moze poza dzwiekiem,
ale nie zrobil bym sobie rury ktora zasysa powietrze z miejsca po halogenie albo z nadkola jak to robia specjalisci bo szkoda mi silnika
pozdrsaxorulez - Śro 07 Mar, 2007
mikson napisał/a:
jak to robia specjalisci
no ale tak robią specjalisi prawdziwi..
popatrz na silniki w BTCCAnonymous - Śro 07 Mar, 2007 sa tacy co skorzystaja z takiego rozwiazania, prosze bardzo twoj silnik
ja nie bede ryzykowal dla nie wiem ilu koni 2-3? swojego silnikaM - Śro 07 Mar, 2007 Mikson - seryjny dolot jest bardzo restrykcyjny zazwyczaj... jak smigasz serią to Cie rozumiem ale zeby wyrwać mocniejsze osiągi trzeba coś poświęcic.
Rasowanie aut to nie jest wyjazd felicją 1.3 w niedziele do kosciola oraz dwa razy do roku w trase na wielkanoc i boze narodzenie BaRtO_206GT - Śro 07 Mar, 2007
mikson napisał/a:
ale nie zrobil bym sobie rury ktora zasysa powietrze z miejsca po halogenie albo z nadkola jak to robia specjalisci bo szkoda mi silnika pozdr
ja tak mam wczesniej mialem spod zderzaka.. raz na miesiac czyszcze sobie stozek, wszystko sprawdzam czy jest ok.. z racji tego ze jest rzezba to zawsze moze byc cos nie tak, ale nigdy przez to zadnych problemow nie mialem.Anonymous - Śro 07 Mar, 2007 jezeli nie miales problemow to gratuluje, gorzej jak kupisz autko kore mialo takie cudo zalozone i koles zrobil na tym 50tys potem zalozyl serie i sprzedaje, wtedy jest mniej milo Michał - Śro 07 Mar, 2007 http://www.allegro.pl/ite...powy_dolot.html
niezła jazda. za 400 zeta . Ide do castoramy i kupuje takie rurexy + jakis stożeksaxorulez - Śro 07 Mar, 2007 wygląda na używnyVlodarsky - Śro 07 Mar, 2007 nie podoba mi się to... ja będe kombinował jednak stożek w prawie seryjnej puszce.
Czy lepiej zrobić doprowadzenie powietrza z nadkola ? czy lepiej z przodu żeby wpadało z pędem ?? a może dwa doprowadzenia powietrza bo tak też moge ? da radę coś takiego ?M - Śro 07 Mar, 2007 Tak, to bardzo dobry pomysl.
Zrob tak zeby silnik nie dostal ani grama cieplego powietrza z komory a za to mogl swobodnie zasysac z przedniej sciany samochodu (wazne) sumą powierzchni mniej wiecej dwa razy wieksza niz rura do przepustnicy.Vlodarsky - Śro 07 Mar, 2007
eM napisał/a:
Tak, to bardzo dobry pomysl.
Zrob tak zeby silnik nie dostal ani grama cieplego powietrza z komory a za to mogl swobodnie zasysac z przedniej sciany samochodu (wazne) sumą powierzchni mniej wiecej dwa razy wieksza niz rura do przepustnicy.
Ja mam puszkę na dole przy chłodnicy i mam blisko do nadkola a mogę też z góry z wlotu pociągnąć. Czyli dwa doloty do puszki to dobry idea ? normalnie się za to niedługo wezme dzik - Czw 08 Mar, 2007
Vlodarsky napisał/a:
Ja mam puszkę na dole przy chłodnicy i mam blisko do nadkola a mogę też z góry z wlotu pociągnąć. Czyli dwa doloty do puszki to dobry idea ? normalnie się za to niedługo wezme
Ja proponuje takie rozwiazanie, bierzesz drugi czujnik temperatury powietrza i wpinasz w niego wtyczke z kompa, zamiast do wlasciwego, niech wisi sobie gdzies. Podpinasz sie miernikiem w czujke w dolocie i sprawdzasz rozne rozwiazania. Jaka jest temperatura w korku, jaka podczas jazdy itp.