Kulturka - [B] Amerykańskie burgery i sztejki po polsku - Barnburger
Anonymous - Nie 11 Lis, 2012
Pirania napisał/a:
no no, ja zawsze jak idę zjeść do baru to się gapię po ludziach czy na wystarczająco wysokim poziomie są! inaczej wychodzę
Moze nie az tak ze wychodze ale nie lubie jesc jak obok sie dwoch "kolegow" karmi i glaszcze po kolankach... na szczescie siedzialem tylem ale Kuby wzrok byl rozbiegany PiTT - Nie 11 Lis, 2012 jednak coś w tym jest, że jedzenie hamburgerów prowadzi do pedalstwa EmerytRs2 - Nie 11 Lis, 2012
AleX_R53 napisał/a:
"kolegow" karmi i glaszcze po kolankach...
kumpel kumpla ??
Czysto hipotetycznie, gdybym był ownerem takowej knajpki, przychodzilibyście do mnie na takiego typu żarcie?
pytam całkiem serio....Anonymous - Nie 11 Lis, 2012
EmerytRs2 napisał/a:
AleX_R53 napisał/a:
"kolegow" karmi i glaszcze po kolankach...
kumpel kumpla ??
Czysto hipotetycznie, gdybym był ownerem takowej knajpki, przychodzilibyście do mnie na takiego typu żarcie?
pytam całkiem serio....
Jeśli byłoby smacznie i menu byłoby napisane z użyciem znaków interpunkcyjnych oraz podstawowych zasad gramatyki to tak PiTT - Nie 11 Lis, 2012 karwa... jakbyś miał dobre żarcie to pewnie że tak
jakbyś miał kupę w kuchni to mimo znajomości i sympatii raczej byś nie miał wielu regularnych klientówKenet - Nie 11 Lis, 2012 Jak lokal będzie się nazywał Szok Tato Kupę to jestem no name - Nie 11 Lis, 2012
EmerytRs2 napisał/a:
pytam całkiem serio....
Widzę że ciągle Cię ciągnie w stronę gastronomi.martin.h - Nie 11 Lis, 2012
EmerytRs2 napisał/a:
Czysto hipotetycznie, gdybym był ownerem takowej knajpki, przychodzilibyście do mnie na takiego typu żarcie?
Musisz tylko wziąć pod uwagę, że sprzedając hamburgery kolegom z forum musiałbyś działać charytatywnie, czyli nie zarabiasz na kolegach. Działasz dla idei
PiTT, do ogarnięcia, choć chyba nie mój przedział wiekowy, ale im człowiek starszy tym mniej zwraca uwagę na takie szczegóły Yarko - Nie 11 Lis, 2012
martin.h napisał/a:
wziąźć
Bart - Nie 11 Lis, 2012 wziąźć do pociągu byle jakiego...Anonymous - Nie 11 Lis, 2012 Miniac - Nie 11 Lis, 2012
Pirania napisał/a:
no no, ja zawsze jak idę zjeść do baru to się gapię po ludziach czy na wystarczająco wysokim poziomie są! inaczej wychodzę
Dla podtrzymania funkcji życiowych to zaglądam do lodówki, albo zamawiam cokolwiek z dowozem. Jak chce zjeść coś dobrego to bardzo ważne jest dla mnie co/z kim/jak i gdzie. Gdy masz ochotę potańczyć to pewnie też nie idziesz w pierwsze miejsce gdzie puszczają muzykę - prawda?
.. jeśli odpowiedziałaś negatywnie to polecam Disco Joker w Dzierzążni - się wytańczysz nawet wbrew woli, a i browar tani (tylko ciepły ze skrzynki i trzeba wypić na stojąco przy barze)
btw. ktoś jadł w Love Krove na Solcu? Jaki poziom reprezentują....klienci? Pirania - Pon 19 Lis, 2012 Miniaku, czy jakbym spotkała dwóch giejów w Promotorze to naprawdę o czymś świadczy Zdaje się, że chodzi o burgera, ale widocznie sie mylę
Od jutra w Barn Burger nowe Limited Edition american hot dogs, czyli ostatnia paróweczka hrabiego Barykenta: