To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - Katastrofa samolotu

Stf - Nie 16 Sty, 2011

dla Jarusia pojęcie nuda nie istnieje
M - Nie 16 Sty, 2011

OK i co teraz?
Informacja jest potwierdzona.
http://img1.uploadscreens...512982-orig.png

Stf - Nie 16 Sty, 2011

no i co z tego ma niby wynikać ?
M - Nie 16 Sty, 2011

Trzeba przeczytać
Stf - Nie 16 Sty, 2011

Maćku przeczytałem, przeczytałem całość i poza przeterminowanymi aluzyjnymi przemyśleniami jakiegoś dziennikarzyny nic nowego tam nie ma.
M - Nie 16 Sty, 2011

Odpowiem w skrócie - Polska analiza naszego nagrania z czarnej skrzynki wykazała że 22 sekundy przed katastrofą na wysokości decyzyjnej czyli 100metrów Protiasiuk wydał komendę (nie ujętą w raporcie MAK) "odchodzimy". Oznacza to że zachował się zgodnie z procedurami i nie lądował za wszelką cenę - mit o presji na pilota prysnął. 100 metrów to wysokość decyzyjna podana przez wieżę lotów w smoleńsku.
Meritum: Nie było lądowania!!!

Ta komenda odkryta w nagraniu zmienia diametralnie przebieg wydarzeń bo dotąd wszędzie w stenogramach w tym miejscu była cisza i niewiadomo było co oni tam robili. Komenda była, zgodnie z procedurami - nasi nie zawiedli. Pytanie co zawiodło?

Może w końcu przestanie się szkalować polskich oficerów którzy lądowali w miejscach 10 razy gorszych niż smoleńsk. W ogóle nie rozumiem tej mentalności i lojalności wobec rosjan tylko i wylącznie z powodu sympati/antypatii politycznych. O tym że rosjanie nigdy nie będą naszymi przyjaciółmi przekonał się sam premier który tak pięknie przyjaźnił się z Putinem a potem dostał w twarz raportem do tego stopnia że się pogubił, jak i jego ministrowie np B. Klich.
Naiwność wobec rosjan w tym postępowaniu z jednej strony mnie śmieszy a z drugiej zatrważa - wszystko było OK śledztwo super a raport gówniany - jak to możliwe że dobrze drzewo dało gówniane owoce?
Zostaliśmy wydymani i tyle, ograni. Strzelili nam gola w 90-tej minucie.

Z punktu widzenia tego newsa wszystkie poprzednie dyskusje mają błędne podstawy i można uznać je za nic nie warte.

dzik - Nie 16 Sty, 2011

Stf napisał/a:
Dla mnie ograniczeni są Ci, którzy tworzą wyimaginowany świat pełny wrogości/nienawiści i przekonują do niego innych.


+1

Szkoda mi ich, caly czas w napieciu i poszukiwaniu spisku.

Greg - Nie 16 Sty, 2011

:rotfl:
M - Nie 16 Sty, 2011


PiTT - Nie 16 Sty, 2011

M napisał/a:
Oznacza to że zachował się zgodnie z procedurami i nie lądował za wszelką cenę - mit o presji na pilota prysnął. 100 metrów to wysokość decyzyjna podana przez wieżę lotów w smoleńsku.
Meritum: Nie było lądowania!!!

żartujesz? :D
mgła jak chooj, nic nie widać, decyzja o podjęciu lądowania mimo wszystko
od kiedy prędkość przelotowa bez lądowania to ok 100m.?
:lol2:
podchodzili do lądowania bo chcieli spróbować, nic nie widzieli, ale zaryzykowali
jak się zorientowali że dali ciała to było już za późno

gdyby nie było presji to by nawet nie próbowali zejść na 500m. tylko by odlecieli na zapasowe (którego nie było)

M - Nie 16 Sty, 2011

PiTT napisał/a:
M napisał/a:
Oznacza to że zachował się zgodnie z procedurami i nie lądował za wszelką cenę - mit o presji na pilota prysnął. 100 metrów to wysokość decyzyjna podana przez wieżę lotów w smoleńsku.
Meritum: Nie było lądowania!!!

żartujesz? :D
mgła jak chooj, nic nie widać, decyzja o podjęciu lądowania mimo wszystko
od kiedy prędkość przelotowa bez lądowania to ok 100m.?
:lol2:
podchodzili do lądowania bo chcieli spróbować, nic nie widzieli, ale zaryzykowali
jak się zorientowali że dali ciała to było już za późno

gdyby nie było presji to by nawet nie próbowali zejść na 500m. tylko by odlecieli na zapasowe (którego nie było)

Sprecyzuj o co Ci chodzi bo ja nie rozumiem, to jakiś bełkot.

PiTT - Nie 16 Sty, 2011

M napisał/a:
PiTT napisał/a:
M napisał/a:
Oznacza to że zachował się zgodnie z procedurami i nie lądował za wszelką cenę - mit o presji na pilota prysnął. 100 metrów to wysokość decyzyjna podana przez wieżę lotów w smoleńsku.
Meritum: Nie było lądowania!!!

żartujesz? :D
mgła jak chooj, nic nie widać, decyzja o podjęciu lądowania mimo wszystko
od kiedy prędkość przelotowa bez lądowania to ok 100m.?
:lol2:
podchodzili do lądowania bo chcieli spróbować, nic nie widzieli, ale zaryzykowali
jak się zorientowali że dali ciała to było już za późno

gdyby nie było presji to by nawet nie próbowali zejść na 500m. tylko by odlecieli na zapasowe (którego nie było)

Sprecyzuj o co Ci chodzi bo ja nie rozumiem, to jakiś bełkot.

ok, już piszę
napisałeś "nie było lądowania"
bo?... bo pilot przy 100m. powiedział odchodzimy tak?
wg. mnie zaczynasz na siłe szukać usprawiedliwienia dla naszego pilota
podjął decyzję o próbie lądowania i to nie ulega absolutnie dyskusji, więc nie wiem po co takie farmazony wypisujesz ;D

aaa chyba że mamy inną wizję pojęcia "presja"
jeśli piszesz "mit o presji na pilota prysnął"
to ja się pytam czy wg. Ciebie presja oznacza złapanie sterów przez przełożonego i trzymanie ich do 30m. nad ziemią?
czy może presja psychiczna że za wszelką cenę musi spróbować, powinno się udać

M - Nie 16 Sty, 2011

Nic nie rozumiesz Piotrek. Przestudiuj sobie to wszystko jeszcze raz.
Sprawdz jakie są procedury, co to jest wysokość decyzyjna, co oznacza komenda 'odchodzimy'. Czym jest decyzja o podejściu a decyzja o odejściu. To są ścisłe procedury.
Ty myślisz że załoga sobie leci jak ty jedziesz furą do pracy, ląduje patrząc na prędkość i na oko lądując jak im się uda a jak się nie uda to może za chwilę wylądują albo może gdzieś obok.
Mi się nie chce tobie tego tłumaczyć bo nie jestem od tego.
Ja jestem daleki od teorii zamachu - nie wierze w zamach, za to widzę karygodne niedbalstwo po obu stronach i skrajną głupotę rządu - przeczytaj sobie komentarz min. Klicha - ten gość już wie co go czeka, właśnie sobie to uświadomił po raporcie. Reszta udaje głupich.

Stf - Nie 16 Sty, 2011

PiTT napisał/a:
żartujesz?
mgła jak chooj, nic nie widać, decyzja o podjęciu lądowania mimo wszystko
od kiedy prędkość przelotowa bez lądowania to ok 100m.?

podchodzili do lądowania bo chcieli spróbować, nic nie widzieli, ale zaryzykowali
jak się zorientowali że dali ciała to było już za późno


dokładnie. dla mnie kolejnym bełkotem jest stronnicze pierdolenie jakiegoś dziennikarzyny. napisał coś, o czym inni wiedzą od dawna i się tym jara jakby odkrył amerykę.

Kogo interesuje czy w 17 czy 22 sek została wydana decyzja - odchodzimy. Chyba nie sądzisz, że ludzie mający swój rozum poświęcili by życie bo im ktoś kazał ? Presja w tym przypadku mogła spowodować, że w ogóle spróbowali podejść do tego lądowania. A że w 17 czy w 22 sek ktoś chciał odejść - (a było już pewnie za późno) to jakie to ma teraz znaczenie ?

M - Nie 16 Sty, 2011

Przemku skoro wszyscy wiedzą to czemu nie ma tego w raporcie MAK?
To są kardynalne kwestie. Podejścia do lądowania nie było. Było zejście do wysokości decyzyjnej a potem odejście. Następnie katastrofa.
Nie chce mi się chyba już pisać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group