Janusz, swoją drogą gdybym wiedział że się wybierasz i że będę miał taką spiepr*** niedzielę to bym się dorzucił do wachy i z Tobą zabrał.
miejsca u mnie już nie było misiaczku ;* zresztą ostatecznie i tak nie jechałem przez krk tylko Mysłowice Kamill - Pon 09 Maj, 2011 Ja tak patrze na te filmy, to moglem 2-3 miejsca lepiej pojechać, a tak to wydaje mi się nawet że pętle koło pierwszej bramy jechałem trochę szybciej bo pełnym ogniem 2jka i na środku 3jka.
Oczywiście pojawiał się ten sam problem co u poniektórych, tam koło szopy 2jka za krótka, na 3jce zamulał.
Najlepszy czas zrobiłem akurat wtedy jak ktoś wjechał pod prąd i wyhamował mnie przed bramką startową do 0, wiec może jak bym najechał, a nie ruszał 10m z przed bramki to jeszcze by się dało coś urwać, ale i tak wyszło bardzo płynnie wiec byłem mega zadowolony i widziałem że coś udało sie urwać z poprzedniej czasówki. Cassis - Pon 09 Maj, 2011 Janusz, OK, myślałem że jechałeś z wnętrzem Marek23 - Pon 09 Maj, 2011
miałem wnętrze... tzn wyjąłem tylko siedzisko tylnej kanapy, mógłbym go nie wyjmować (w sumie to i tak nic nie warzy) ale i tak za fotelami były koła a oparcie latało bo inaczej się nie mieszczą koła w bagażnikupum - Pon 09 Maj, 2011 oho mój wysłużony HTC Hermes odmówił współpracy po tym upalniau. Na szczęście wszystkie dane z RaceChrono są na karcie.
wieczorem coś z tego ogarnę (przy okazji zweryfikuje moje ustawienia startu i mety z tym co M ustawił). mam przejazdy swoje, Rasty, Miniaca i chyba Kenet'a (2:25 i 2:23)
Ja pojechałem na spokojnie bez jakiejś mega napinki (w sensie nie zmieniałem gum ale tak to jak wszyscy nie odpuszczałem) - zszedłem do powtarzalnego 2.24.xx i dalej nie szło. Kombinowałem jak mogłem. Płynniej, mniej płynnie, slajdziochem, mniejszym slajdziochem... Na lepszy czas nie pozwolił już brak umiejętności i opona (jednak 5-6 letnie ekologiczne nokiany to nie to co tygryski lubią najbardziej ).
RaceChrono po podziale całości na 3-4 części mówi mi, że mógłbym poprawić się o niecałą sekundę.
Federal na Ułęzu w porównaniu do tej gumy dawał mi zwykle około 4s na kółku. Tutaj nie chce mi się wierzyć, że tyle bym urwał. Prędzej na najszybszym winklu poleciałbym w zielone
Ogólnie to podziękowania dla STF'a za cenne rady i szacun dla kolegi z fiesty nie tyle za czas co za PŁYNNĄ jazdę.Cassis - Pon 09 Maj, 2011 To bym na dachu jechał. Dotleniłbym się Kenet - Pon 09 Maj, 2011 Ja nie jeździłem z tym GPSem od M'a niestety. Miałem swój laptimer na milestonie ale niedokładnie ustawiłem start i metę, więc zawyżał czasy ale miałem bieżące odniesienie czy przejazd poprawiłem czy nie.Janusz - Pon 09 Maj, 2011
Cassis napisał/a:
To bym na dachu jechał. Dotleniłbym się
w sumie to mógłbyś jechać, miedzy nogami bys miał jedno koło, a przy każdym hamowani na plecy najeżdżałyby Ci dwa slicki
przyznaj ze masz taki fetysz!! któż z nas o tym nie marzy Cassis - Pon 09 Maj, 2011 Janusz, ustawiłbym sobie w odpowiednim miejscu otwór centrujący! pum - Pon 09 Maj, 2011 to przyznać się który pożyczał ode mnie Laptimera? (wersja luźna - wrzucana do samochodu, a nie przyklejana)Yarko - Pon 09 Maj, 2011 ja pożyczałem, pojechałeś do domu więc przekazałem raście i takiemu koledze z wąsem z małym dzieckiem, powiedzieli że Ci podrzucąYarko - Pon 09 Maj, 2011 a jeszcze jedna kwestia, nie wiem jak to było uzgadniane z Wróblem, ale drodzy koledzy jeśli robimy grilla to miejcie na uwadze to, że wypada później posprzątać każdy po sobie, jako że wyjeżdżaliśmy ostatni to musiałem poświęcić swój worek na opony i sprzątnąć ten cały syf...Jacek - Pon 09 Maj, 2011
Yarko napisał/a:
a jeszcze jedna kwestia, nie wiem jak to było uzgadniane z Wróblem, ale drodzy koledzy jeśli robimy grilla to miejcie na uwadze to, że wypada później posprzątać każdy po sobie, jako że wyjeżdżaliśmy ostatni to musiałem poświęcić swój worek na opony i sprzątnąć ten cały syf...
a to ci dopiero nie lada nicponie...
Yarko napisał/a:
szczerze mówiąć to strasznie teraz ludzie zapie******* po Warszawie, zupełnie wbrew rozsądkowi i bez poprawki na własne umiejętności