M - Pią 26 Kwi, 2013
Tak i nazywa się korupcja i jest przestępstwem.
Martin pamiętasz naszą rozmowę o płacy minimalnej, podwyższaniu kosztów pracy i konsekwencjach? GeKo - Pią 26 Kwi, 2013
Nie będzie. Obserwując allegro z branży mojego ojca gdzie ludzie zjeżdzają do absurdalnych narzutów rzędu 1-5%, a sprzedaż im wcale nie wzrasta. Rynek budowlanki sięgnął dna. W pierwszej kolejności lecą firmy które leciały na kredytach obracając towarem.
Dziś podali w radiu że pierwsze wzmianki o korupcji są z przed 5000 lat, a pierwsze dzieło o tym procederze z przed 2500lat To chyba dobitnie pokazuje że są to rzeczy których nie da się wytępić. Co nie znaczy że nie powinno się tego zwalczać, ale to coś czego nie da się wyplenić jak karaluchów. Anonymous - Pią 26 Kwi, 2013 Miałem pisac o uwłaszczaniu sie nomenklatury,o mafi kierowanej przez byłych UBeków a nie jakiś tam persznigów,kiełbasów,wołowinów (cholera takie jakies masarnicze ksywy tam mieli),o przyzwoleniu na to przy okrągłym stole i tak dalej ale to chyba bez sensu bo nikgo nie przekonam,za to zachęce do przeczytania "Polactwa" Ziemkiewicza ,ksiązka w dużym stopniu trafnie tłumacząca dlaczego tu jest jak jest.Dla tych uważających Ziemkiewicza za prawicowego oszołoma pragne wyjaśnić ze ten tytuł chwalili nawet ci ideowo z drugiej strony.A nawet gdyby tak nie było to warto pamiętac ze druga strona czasami też moze miec racje,a odrzucanie z góry wszystkiego co jest niezgodne z naszą wizją świata i histori daje tylko dobre samopoczucie. martin.h - Pią 26 Kwi, 2013
Maciek, może i przyznałbym ci rację, ale jednak uważam, że mamy za dużą przepaść pomiędzy zwykłym pracownikiem, a przezesem. Może i ja nie mam na co narzekać, ale są firmy gdzie różnica ta jest zbyt duża, wynagrodzenie rzędu 1200-1500 zł jest nadal śmiechem na sali, przy zarobkach prezesów rzędu >10k zł ![:]](images/smiles/cwaniak.gif ":]")
GeKo - Pią 26 Kwi, 2013 martin.h, ale walisz farmazony, Zbuduj firmę zatrudnij ludzi a wtedy sam decyduj ile dostawać będzie prezes. Anonymous - Pią 26 Kwi, 2013
+1 martin.h - Pią 26 Kwi, 2013
Rozumiem, ale człowiek to nie śmieć, a tak czasem się traktuje pracowników
Chciałbyś pracować za 1200 zł ? Ok, zaraz mi napiszesz, że można znaleźć lepszą pracę, wykształcić się itp. tylko, że nie każdy jest pitagorasem
PS: Nieraz słyszę/widzę przypadki jak prezes kupuje nową furę, buduje dom itp. a pracownikom zalega z i tak niskimi wypłatami, uważacie, że to jest wporządku? GeKo - Pią 26 Kwi, 2013 Nie nie chciałbym, można zarabiać i 5k i też być traktowanym jak śmieć, pewnie korpo ludki co nie co wiedzą na ten temat, ale za 5k można przymykać na to oko. Nie nie chciałbym, nawet się zgadzam że 1200 czy 2000 to są niskie pensje by myśleć o tak podstawowych sprawach jak zakup mieszkania samochodu i wakacje raz w roku oraz odłożyć coś na czarną godzinę. Tyle że koszty pracy są tak duże dla pracodawcy że czyjeś 1200zł pensji to jest minimum 2-2,2k kosztów pracy dla pracodawcy. Pomyśl teraz ile fur musisz przyjąć na serwis, ilu klientów naciągnąć na uzupełnienie płynu do spryskiwaczy, mycie auta itp pierdoły żebyś zarobił na swoją pensję, pensję mechanika i jeszcze pensję kasjerki/recepcjonistki która przyjmuje kasę od klienta. Odróżniaj prezesa od właściciela, choć często właściciel jest prezesem. A to że ktoś jest skur.. że nie wypłaca pensji to nic nowego. Tacy na ogół też nie płacą na czas kontrahentom. W tym wielkie korpo bo dla nich bardziej opłacalne jest obrócić Twoją kasą w banku przez jakiś czas niż zapłacić w terminie i nie zapłacić odsetek. Jedni nie płacą na czas, bo ich też ktoś wydymał lub mają zastój a inni tak robią dla zasady. martin.h - Pią 26 Kwi, 2013 ... Miniac - Pią 26 Kwi, 2013
A skąd ty możesz niby wiedzieć co jest czystym zyskiem dla firmy? 
btw. od 11stu lat prowadzę firmę i zatrudniam ludzi, gdyby jutro ktoś przyszedł i zaproponował mi etat z tym samym zakresem obowiązków za połowę moich obecnych dochodów - decyduję się natychmiast!! GeKo - Pią 26 Kwi, 2013 Czystego, to widzę że świetnie jesteś zorientowany w pozostałych kosztach prowadzenia działalności bo trochę pominąłeś. Pozwól że Ci ich trochę przedstawię, Bo nie wydaje mi się abyś również naprawiał te samochody sam, podawał kawę klientom i przyjmował gotówkę od nich. Ty masz 3k+1k Twojego ZUSu + kolejne 3-4k dla mechanika z ZUsem i 2,5k dla recepcjonistki z Zusem. Nagle ten zysk się zmniejszył o 10k teraz dolicz koszty ogrzewania, światła, wody, podatków od nieruchomości itd. ubezpieczń z ochroną, księgowości, pewnie jakiejś ochrony prawnej bo spornych sytuacji pewnie też się zdarzają + reklamacje które faktycznie trzeba pokryć z własnej kieszeni (oczywiście te koszty rozkładają się na całą firmę, ale z pewnością przewyższają kilkukrotnie jak nie kilkanaście razy Twoją pensję). Ty myślisz że to wszystko jest za darmo? Pominąłem drobny fakt że w ciągu godziny możesz przyjąć roboty dla 3-4 mechaników równocześnie. Co może dać kolejne 10k kosztów. A ty widzisz dalej cyferki 3k u Ciebie na koncie 35-50k u prezesa. I wzrasta Ci frustracja. Nawet jak jest was 5 doradców i każdy zarabia dla firmy tyle samo. To koszty prowadzenia takiej firmy są ogromne, a pensje to jeden z pierwszych kosztów który można ograniczyć gdy spada koniunktura na rynku. Wtedy wyjścia są 2 albo tniemy wszystkim pensje, albo redukujemy załogę. Czasami redukcja jest nieunikniona. martin.h - Pią 26 Kwi, 2013
Miniac - Pią 26 Kwi, 2013 Geko, podobnie jak w liczeniu kosztów wydechu nie uwzględniłeś co najmniej połowy dodatkowych kosztów związanych z prowadzeniem serwisu (bo jak zakładam martin.hipster 'rozlicza' teraz jakieś ASO), ale jest to już jakiś obrazowy początek. 
Chloru - Pią 26 Kwi, 2013 martin.h, bredzisz z kosztami na poziomie 10% przychodów. Pominąłeś wszystkie pozostałę koszty prowadzenia działalności, koszty podatkowe oraz to,że Twój szef musi Ci zapłacić w czasie gorszej koniunktury. O takich sprawach, że często marża na sprzedaży aut jest nieznaczna i trzeba to sobie odbić na serwisie nie wspomnę. dzik - Sob 27 Kwi, 2013
Tak jak napisali inni, nie zarabiasz tych pieniędzy sam. Chyba że jest właściciel i tylko Ty. Nikt nie lubi przepłacać, tak samo właściciel firmy w pensjach tak sam każdy konsument który jest pośrednim pracodawcą. Jak kupujesz jajka na bazarku które babcia przynosi by dorobić do emerytury to sam wyskakujesz z propozycją wyższej ceny czy raczej szukasz upustu? |
||||||||||||||||||||||||||
