was79 - Pią 22 Paź, 2010 mocno ich podupcyło w głowę!
1. Wątpie, że jak ktoś jeździ starym autem bedzie go stać na nowe. Ba jestem tego nawet pewien.
2. Część tych "starych" aut jest w lepszym stanie (patrz np. nasz pimp) od "nowych" jakie można kupić na rynku.bizon - Pią 22 Paź, 2010 obstawiam, ze 90% spoleczenstwa nie bedzie chcialo jezdzic matizami z salonu, wiec to raczej by poszlo w kierunku, ze na papierze z polskiej stacji kontroli chevrolet corvette bedzie mial emisje mniejsza niz chevrolet volt M - Pią 22 Paź, 2010 Rozumiem ze Dzik i Stefan będą zadzik - Pią 22 Paź, 2010
M napisał/a:
Rozumiem ze Dzik i Stefan będą za
nudny jestes jesli uwazasz ze nie posiadamy wlasnego zdania
przedstawiony pomysl jest popier.dolonykubas - Pią 22 Paź, 2010 Hondziarze nie będą mieli problemu bo u nich w papierach zawsze coś małego przed swapowego M - Pią 22 Paź, 2010
dzik napisał/a:
M napisał/a:
Rozumiem ze Dzik i Stefan będą za
nudny jestes jesli uwazasz ze nie posiadamy wlasnego zdania
przedstawiony pomysl jest popier.dolony
Nic takiego nie napisałem Piotrze, po prostu zawsze dotąd byliście za wszystkimi podwyżkami.
Ale tak jak mówiłem, jak zaboli osobiście to dopiero budzi się głos sprzeciwu dla gangsterskiego grabienia zarobków.
No offence.
A nudny bywam - to prawda.M - Pią 22 Paź, 2010
bizon napisał/a:
obstawiam, ze 90% spoleczenstwa nie bedzie chcialo jezdzic matizami z salonu, wiec to raczej by poszlo w kierunku, ze na papierze z polskiej stacji kontroli chevrolet corvette bedzie mial emisje mniejsza niz chevrolet volt
W koncu Pan Iwaszkiewicz weźmie viagrę przygotowaną na czarną godzinę i rozmarzony faktem że tak dużo nowych samochodów z małą pojemnością zostanie kupionych zbije nita.Yarko - Pią 22 Paź, 2010 .Anonymous - Pią 22 Paź, 2010
Yarko napisał/a:
czekam tylko na podatek od oddychania
Juz jest taki-w miejscowosciach wypoczynkowych gminy pobierają tzw.opłate klimatycznąYarko - Pią 22 Paź, 2010 .Stf - Pią 22 Paź, 2010
M napisał/a:
Nic takiego nie napisałem Piotrze, po prostu zawsze dotąd byliście za wszystkimi podwyżkami.
tzn ? chodzi Ci o ten kosmos 1% vat ? bo ja sobie na razie nie przypominam żebym był za "wszystkimi" podwyżkami które mi przypisujesz... no nic.
apropos wolę być za ekologią i opłacać jakiś tam podatek (oczywiście nie w takim wymiarze jaki jest w twoim artykule - tylko symboliczny) niż za więzieniem za in vitro, bo rozumiem Ty na pewno jesteś przeciw "wszystkim" projektom po, więc zgodnie z jarkiem nie należy ludziom umożliwiać bycia szczęśliwymi, bo kurfa jak on nie może to dlaczego inni mogliby być...Stf - Pią 22 Paź, 2010 moim zdaniem ten podatek to abstrakcja w pl - nie ma prawa bytu.Stf - Pią 22 Paź, 2010 a tak w ogóle to: http://www.wykop.pl/link/...oogladac-cycki/
mój typ 2:16 M - Sob 23 Paź, 2010
Stf napisał/a:
apropos wolę być za ekologią i opłacać jakiś tam podatek (oczywiście nie w takim wymiarze jaki jest w twoim artykule - tylko symboliczny) niż za więzieniem za in vitro, bo rozumiem Ty na pewno jesteś przeciw "wszystkim" projektom po, więc zgodnie z jarkiem nie należy ludziom umożliwiać bycia szczęśliwymi, bo kurfa jak on nie może to dlaczego inni mogliby być...
Przepraszam, oplułem monitor - oczywiście razem z Jarkiem opluliśmy.
Przemku miałem skomentować szeroko to co napisałeś i mimo tego że bardzo bym chciał to odpuszczam.
Z projektów to co mi pasuje i jest zgodne z moimi poglądami ostatnio wyłowiłem to:
http://moto.wieszjak.pl/w...otoradarow.html
Pogorszenie prognoz wynikało przede wszystkim, z dużo gorszych niż pierwotnie oczekiwano wpływów podatkowych, w szczególności z podatków bezpośrednich (CIT i PIT) – napisał w komunikacie resort finansów.
Niesamowite, chyba paru niezależnych ekonomistów przed tym ostrzegało nawet w jakiś gazetach.
Gospodarka w kryzysie ma to do siebie że jeśli nie daje rady to ratuje się szarą strefą - nie było ukłonu podatkowego od strony Państwa więc część przedsiębiorców ukłoniła się do Państwa... tyłem.
Jedziemy dalej:
Cytat:
Dług publiczny według norm UE przekroczy 55 proc. PKB
Dług publiczny w tym roku wyniesie 55,4 proc. PKB wobec 50,9 proc. PKB w roku ubiegłym - wynika z prognozy MF przekazanej w piątek przez GUS. Według prognoz Ministerstwa Finansów w 2010 roku deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 112,25 mld zł (7,9 proc. PKB), a dług 782,9 mld zł (55,4 proc. PKB). Z kolei stosując polskie metody liczenia długu, nie przekroczy on w tym roku 55 proc. PKB (czyli tzw. II progu ostrożnościowego, na koniec 2009 r. wyniósł 49,9 proc. PKB).
Zgodnie z notyfikacją fiskalną przekazaną Brukseli, deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2009 roku ukształtował się na poziomie 97,32 mld zł (7,2 proc. PKB), a dług publiczny według standardów unijnych wyniósł 684,73 mld zł (50,9 proc. PKB).
Wg tych prognoz jednak wpadamy w ponad 55% dług publiczny a więc witaj 25%vat, żegnaj ulgo za internet i żegnaj ulgo na dziecko (całkiem spora muszę przyznać)
I teraz powiedz mi w jaki sposób przy malejących wpływach do budżetu z podatków (CIT PIT) - po podkręceniu podatków ma się to wszystko rozwijać?!? Przypomina to kapitana statku który widząc przed soba górę lodową wydaje rozkaz "cała naprzód!"
Katastrofa będzie nieunikniona - a kto za to zapłaci?
Właśnie kończąc pisze ze in vitro to właśnie taki figowy listek (temat zastępczy dla ludu) na który patrzysz w tej chwili z pełną uwagą, a co pod nim się kryje? Nie chce Ci tego uświadamiać.
Przemku wielka prośba - to że mam uwagi i nie przepadam za obecnym rządem nie oznacza że jestem z pisu ani tez że jestem zwolennikiem Jarosława Kaczyńskiego.
Bardzo bym Ciebie prosił o nie przyrównywanie mnie do powyższych.Stf - Sob 23 Paź, 2010 dlatego tak samo proszę Cię o nie przypisywanie mi tego, że jestem za wszystkimi podwyżkami jakie sa/mogą być proponowane.
ciekawi mnie ile osób z pisu stara/starało się skorzystać z in vitro a teraz niby muszą stać za jarkiem by głosować wg tej komicznej wersji ustawy przygotowanej przez nich.