moze byc jeszcze Anjas
ale on bardziej w appkach bardziej siedzi
ewentualnie Michał
ale ten bardziej od filmów
ee tam oni sa za słabi... Ryba - Pią 09 Sty, 2015 To praca na helpdesku, nie sądzę żeby ktokolwiek z naszych nadwornych informatyków był nią zainteresowany Vlodarsky - Pią 09 Sty, 2015 "a czy resetował Pan już komputer ? "MoRToN - Pią 09 Sty, 2015
Kamill napisał/a:
W wawie nas tu troche kroją jak sie ktoś nie orientuje
Ostatnio lokatorzy lekko zalali sąsiada, plama na suficie, do pomalowali ok 2m kw, do wymiany kabel od oświetlenia pod tynkiem (ten sam sufit)
Przyszedł fachowiec powiedział 1200 Jak będzie dobrze szło, jak nie to więcej. (dodam że ten sam fachowiec remontował mu już klub muzyczny)
Mój majster powiedział 150zł, ale to wiesz w najlepszym wypadku i z dość poważną miną dodał jak coś tam wyjdzie to nawet do 200 cena wzrośnie.
Sory ale nie realne Chyba, że ten twój majster pracuje na miskę ryżu. To jest 2-3 dni roboty w zależności od materiałów (z czego pierwszy dzień to 2h pracy) ze względu na czas schnięcia materiału (np gipsu i farb) po zaprawie nowo ułożonego kabla.
Balustradki fajna sprawa, nierdzewka średnio 7-9k na domek. Myślałem kiedyś o tym ale trzeba by było zatrudnić spawacza ogarnijacego tiga i zapewnić mu ciągłość pracy z którą pewnie przez pierwsze pół roku by było ciężko więc spora inwestycja.Kamill - Pią 09 Sty, 2015 Może to była Twoje ekipa? Nie remontowałeś klubu Progresja?
A mój fachowiec mieszka blok dalej, więc dojazd odchodzi, materiały moje, mimo że to bedzie kilkanaście zł.MoRToN - Pią 09 Sty, 2015 Na taki klubik trochę za cienki Anonymous - Pią 09 Sty, 2015 No ceny budowlanki w wawie są grube.We wrzesniu robiłem z kumplem remoncik koleżance w wawie-płytki w kuchni,panele w całej chacie,wymiana wanny,malowanie i szpachlowanie całości i pare innych rzeczy,jak sie kilka osób dowiedziało ze wzielismy za to niecałe 5k to sie pytali kiedy taka nastepna promocja,i kiedy mamy wolne terminy
Widziałem tez chate pomalowana przez miejscowego,zrobione na odpierdol,wszystko ujebane w farbie,nie poszpachlowane i skasował za to 1800 pln arssss - Pią 09 Sty, 2015 rabarbar, dokładnie ceny w Wawie są z kosmosu. To o czym Kamil pisze do ogarnięcia za 300-400zł maks na śląsku. Ogarniamy teraz obsługę elektryczną dupnej hali magazynowej,wcześniej robiła to firma z Wawy,bo oni tam robili elektryke i przez dwa lata wszystko serwisowali. Pomijając ich koszt dojazdu to my jesteśmy 50% tańsi,a nie robimy tego za miskę ryżu .EmerytRs2 - Sob 10 Sty, 2015 Bo tu cwaniaki sie bogaca, bez ukladu noł szens na godne zarobki. Najlepsze w duzych miastach jest zatrudnianie na wysokim szczeblu ludzi bez kompetencji. Ale przeciez kazdy z forum, zna to doskonale Kamill - Sob 10 Sty, 2015
arssss napisał/a:
rabarbar, dokładnie ceny w Wawie są z kosmosu. To o czym Kamil pisze do ogarnięcia za 300-400zł maks na śląsku. Ogarniamy teraz obsługę elektryczną dupnej hali magazynowej,wcześniej robiła to firma z Wawy,bo oni tam robili elektryke i przez dwa lata wszystko serwisowali. Pomijając ich koszt dojazdu to my jesteśmy 50% tańsi,a nie robimy tego za miskę ryżu .
Czyli stawka ok 50zl/h, a w Wawie pewnie więcej, mało? Ja takie rzeczy ogarniałem po szkole średniej małym palcem, a po 2 latach sudiów w "swoim zawodzie" zarabiałem 10zl, a po 5 latach studiów 20zł. A tu trzepiesz od 50zł w górę, bez wykształcenia, czyli możesz zaczynać 5 lat wcześniej i się śmiać absolwentom w twarz.Anonymous - Sob 10 Sty, 2015 i na chuj ci były te studia MoRToN - Sob 10 Sty, 2015
Kamill napisał/a:
arssss napisał/a:
rabarbar, dokładnie ceny w Wawie są z kosmosu. To o czym Kamil pisze do ogarnięcia za 300-400zł maks na śląsku. Ogarniamy teraz obsługę elektryczną dupnej hali magazynowej,wcześniej robiła to firma z Wawy,bo oni tam robili elektryke i przez dwa lata wszystko serwisowali. Pomijając ich koszt dojazdu to my jesteśmy 50% tańsi,a nie robimy tego za miskę ryżu .
Czyli stawka ok 50zl/h, a w Wawie pewnie więcej, mało? Ja takie rzeczy ogarniałem po szkole średniej małym palcem, a po 2 latach sudiów w "swoim zawodzie" zarabiałem 10zl, a po 5 latach studiów 20zł. A tu trzepiesz od 50zł w górę, bez wykształcenia, czyli możesz zaczynać 5 lat wcześniej i się śmiać absolwentom w twarz.
Kamil, arsss,
po godzinach jako studenciak można takie stawki przyjmować ale biorąc pod uwagę wcześniej opisywany temat i przyjmując 2 dnia pracy za 300 zł gdzie ZUS przy najniższej stawce kosztuje 50 zł dziennie (licząc 1000 pln ZUS / 20 dni roboczych) zostaje ci 100 dniówki od czego jeszcze wypadało by zapłacić podatek dochodowy. Księgowość itp również kosztuje. Chyba, że oczywiście mówimy o Panu Leszku z kielnią którego te tematy nie dotyczą a gwarancji od niego żadnej też raczej wymagać nie można.
Żeby zrobić najdrobniejsza pracę potrzebujesz też chociażby najdrobniejsze narzędzia które też kosztują. Już pomijając, że od jakości narzędzi uzależniona jest też jakość wykonanych prac. Więc powiedzcie mi jak takie stawki o których piszecie mogą się opłacać. ???
A no i trzeba dojechać jeszcze na miejsce i czymś przywieźć te parę gratów, że o kosztach utrzymania jakiego kolwiek budynku / magazynu firmy na graty nie wspomnę. Dla informatyka potrzebny jest komp z netem i biurko w domu. Porównajcie sobie koszty utrzymania... (tak wiem oprogramowanie też w pyte kosztuje)
Opisujemy tu akurat drobnostkę ale tak samo można postrzegać wyceny większych prac.
Zarabiasz normalne pieniądze ? Daj zarobić innym również za swoją prace, normalne... na tym to powinno polegać. Oczywiście w w naszym kraju wygląda to niestety mniej optymistycznie ale to już osobny temat.
Fachowcy nie mający żadnych kosztów często bez samozatrudnienia zawsze muszą być tańsi od legalnie prosperujących firm. W każdej branży tak jest... stronę www możesz zlecić firmie za 3-5k a studenciak w akademiku Ci to ogarnie za 800 zł tylko temat taki czy kiedyś jeszcze się dodzwonisz do niego jak przestanie działać czy coś się wysypie.Kamill - Sob 10 Sty, 2015 Tak myślałem że ten temat zostanie poruszony. No więc ja tak samo jak Ci fachowcy pracuje na zlecenie na własną działalność. Nie mam urlopów, nikt się nie pyta czy mam jak dojechać do klienta (zresztą osób na umowe o prace też nie). Mam płacone za faktycznie wykonaną pracę, więc jak nie ma zadań mogę iść do domu bo i tak mi nikt za siedzenie nie zapłaci, więc to że jednego dnia masz 2h szpachlowania i dopiero drugiego przychodzisz kończyć to nie znam branży gdzie policzyli by to jako dwa pełne dni.
Stawka którą podał arss jest jak najbardziej uczciwa przy legalnie działającej firmie jednoosobowej, gdzie nie ma pośredników. Obie strony powinny być zadowolone.MoRToN - Sob 10 Sty, 2015 No więc właśnie. Biorąc pod uwagę powyższe przyjmujesz zlecenia z których zostaje Ci 80 zł dniówki ? (uwzględniając koszty zatrudnienia, dojazdu, utrzymanie działalności) ?
masz 8h roboczych po załóżmy 25 zł jak sam pisałeś a musisz na to poświecić min 2 dni i nic właściwie innego nie zrobisz (zarobisz) w tych dniach?arssss - Sob 10 Sty, 2015 400zl netto za dwa dni roboty moim zdaniem nie jest zla kasa biorac pod uwage dojazd itd. Tak jak Kamil pisze jak wyminisz przewod i go zaszpachlujesz to nie stoisz i nie patrzysz jak schnie tylko jedziesz na inna robote i robisz dalej. Albo do domu i lezysz dupa do gory,bo, ,130zl dniowki Ci wystarcza.