To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

Techniczne - HONDA upgrade

CHRZANEK - Wto 07 Paź, 2008

Karaś to fighter i rzuca z lewej częściej niż ja biegi zmieniam więc u niego ejbies pewnie już dawno nieaktywny :D :D :D
M - Śro 08 Paź, 2008

dzik napisał/a:
eM napisał/a:
tzn u "nasz" regulator jest w komorze silnika na sciance,
wyjmuje sie taki dla bebnow i zamienia na taki do tarcz z oznaczeniem b16 :)


hmm, ciekawe, jak dostaje informacje o zmianie obciazenia?

NO jakto Dziku, z gpsu :D

Loko - Śro 08 Paź, 2008

To jest ciekawe pytanie, ja ze swojej strony apeluje o poważną odpowiedź :D , temat hamowania mnie interesuje i chce wiedzieć na jakiej zasadzie działa taki korektor. Obciazenie osi wogóle nie ma na niego wpływu?
M - Śro 08 Paź, 2008

Raczej nie sądzę, jest to urzadzenie proste jak młotek. dwa przewody wchodzą z pompy i cztery wychodzą, po jednym na każde koło.
dzik - Śro 08 Paź, 2008

to raczej rozdzielacz a nie regulator jesli nie reaguje na obciazenie ;)
ma jakas opcje recznej przynajmniej korekcji?

M - Śro 08 Paź, 2008

Tak oczywiscie, mea culpa.
Chodzilo mi o to ze do tarcz z tylu zaklada sie inny diwajs, zeby poprawnie rozkladal szfors.

Loko - Śro 08 Paź, 2008

Wg mnie w takim wypadku zakładanie jakiegokolwiek wiekszego hamulca z przodu musi być połączone z założeniem regulowanego korektora, inaczej tylko będzie się wydawało ze auto lepiej hamuje, coś a'la głośny wydech w przyspieszaniu :D
M - Śro 08 Paź, 2008

Komandorze Loko, seryjnie jest tam 240mm, zalozenie wiekszego hamulca sprawia ze hamuje lepiej. Ta sama sila przylozona dalej od osi, przykladu z zatrzymwaniem kola rowerowego nie musze juz chyba przytaczac czy musze? :chick:
Loko - Śro 08 Paź, 2008

Postaram się później wyjaśnić to matematyką, juz kilka razy próbowałem przeforsować na naszym forum tą teorie słowami ale się nie udało :) , moze matematyką się uda, albo okaże się zę jestem w błędzie ;)
M - Śro 08 Paź, 2008

fizyką Loko, tylko fizyką.
dzik - Śro 08 Paź, 2008

czasami jest to wrazenie pozorne
wielkosc tarczy ma najwieksze znaczenie przy odprowadzeniu ciepla, sila malej tarczy jest wystrzajaca, jak wdepniesz do oporu to przod bedzie zablokowany, wiekszy hamulec nic tu nie zmieni, zmienia sie wrazenie gdyz na wiekszej tarczy hamulec wczesniej i mocniej "lapie", drogi hamowania raczej nie zmniejszysz.
Mam tez wrazenie ze wiekszy hamulec przez wieksze ramie przy tym samym cisnieniu bedzie hamowal mocniej, a niestety tyl bez zmian

g-tech mierzy droge hamowania, mozna zrobic pomiar porownawczy

M - Śro 08 Paź, 2008

http://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%BAwignia

policzylem sobie.


Wezmy ze wzoru (startowe wartosci zmyslilem ale rachunek jest poprawny)

1. Tarcza 240MM
zacisk niech bedzie srednio 10mm od osi, koło ma np 200mm srednicy
dzwignia 0,05 (10/200)

2. Tarcza 280MM
zacisk srednio 12mm kolo 200mm
dzwignia 0,06 (12/200)

I teraz tak
przykladamy do pierwszej dzwigni sile np 100N (do drugiej to samo - poniewaz nacisk jest taki sam (bo rozdzielacz sily hamowania jest bez zmian !!!)

opona pruje o asfalt w przeciwnym kierunku do kierunku jazdy z silą
1. 100N x 0,05 = 5N
2. 100N x 0,06 = 6N

Wniosek = 6N/5N * 100% = 120% czyli o 20% mocniej.

Vlodarsky - Śro 08 Paź, 2008

Loko też tak czasem mam w głowie takie coś, że wydaje mi się na chłopski rozum, że jest inaczej. Więc Cię rozumiem. Tutaj wydaje mi się, że należy się uczepić i tego co napisał eM i Dzik (eM dalej wysunięte ramie i dzik odprowadzanie ciepła) Do tego wydaje mi się, że zużycie większego klocka i większej tarczy będzie mniejsze - dobrze mówię ?
M - Śro 08 Paź, 2008

Jesli materiał ten sam to zuzycie wiekszego kloca bedzie mniejsze,
procentowo ale nie wagowo, bo materialu na duzym klocku jest po prostu wiecej.
generalnie tyle samo pylu i energii wyprodukujesz w obu przypadkach. Tylko w przypadku duzego klocka w 10sekund (wiecej ciepla w czasie) a w przpadku malego 12sekund (mniej ciepla w czasie).
W duzym klocu i tarczy - ta sama sila dziala na dluzszym ramieniu krocej, dajac w efekcie wieksza sile hamowania, w malym klocku i tarczy dluzej.

Jesli zatrzymasz auto ważące 1000kg to tyle samo energii pojdzie w w duzy czy maly zestaw.
Jak narazie wszystko przemawia za wiekszym hamulcem przy takim samym nacisku

- krotsza droga hamowania
- wieksza pojemnosc cieplna
- mniejsze zuzycie (logiczne)

Dobrze. Podam przyklad najstarszy i najprostszy.

Kolo od roweru oraz nasza reka.
Kolo kreci sie utrzymujac energie kinetyczną.
Chcemy je zatrzymac reka - dysponujemy caly czas taka sama siłą.
Jak jest latwiej? Zatrzymac lapiac za szprychy przy osce czy kladac lape na oponie?

Drugi przyklad, Badi i Marcel.
Ktory szybciej zakreci smigłem czytając koncik onanisty na naszym forum?

:lol2: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2:

Vlodarsky - Śro 08 Paź, 2008

eM jasne, że nie jest łatwo złapać za szprychy bo ci palce połamie :) :rotfl:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group